crossdressphyxia napisał/a:
Oczywiście. Każdy kierowca powinien dostosowywać prędkość do warunków na drodze, np w nocy tam gdzie jest ograniczenie do 70 km/h polecę 180, bo przecież pusto. A przecież to niemożliwe, żeby w nocy jak jest ciemno na drogę wylazł pies, najebany żul, jakiś chuj ubrany na ciemno bez odblasków...
Kurwa wojownicy internetu, jak Ci każą jechać 70, to jedź te kurwa 70...A nie pierdolisz w internetach i bojcys jak to tak można, przeca pusto mogę jechać szybciej...Zmieni to kurwa coś, zmienicie prawo tym bojkotem? Nie, dlatego jak Ci prawo jazdy miłe, to zamknij ryj i jedź przepisowo, bo prawa nie zmienisz. Nie musisz się z nim zgadzać, ale musisz przestrzegać.
Tyś kolego to jednak głupi jesteś jak but. Nawet nie wiem czy oglądnąłeś filmik... Gdzie masz tam ciemno? Ulice ładnie oświetlone, droga oddzielona też porządnie, tak żeby pieszy nie wszedł nagle na środek, 3 wielkie pasy, a ograniczenie do 70. To jest popierdolone do reszty. Spokojnie na takiej trasie można pojechać 100, nawet więcej.
Wy na prawdę tego nie rozumiecie? Jadąc na trasie 70 km/h na siłę, bo tak kurwa wymyślił sobie idiota stawiający znak, prowadzi do zamulania za kierownicą. Kierowca jadący szybciej jest bardziej skupiony na jeździe niż chillujący, z puszczoną muzyką na fulla i palący szluga, bo nie ma co robić żeby przypadkiem nie usnąć. Do tego jeszcze nieraz dochodzą 'tereny zabudowane', które chuja tak na prawdę mają wspólnego z terenem zabudowanym. Nagle zaczynający się odcinek terenu zabudowanego, długiej prostej, ładnej drogi, barierki po obu stronach + 2m chodnika za nimi, tak, że widać wszystko i masz czas na reakcje jakby co. A ciebie zmuszają do jazdy 50...
Albo jesteście niedzielnymi kierowcami albo w ogóle nie macie prawka, bo frustracja w takich momentach jest ogromna, idiotyzm totalny. Jak macie upośledzenie umysłowe, słaby wzrok, słabą koordynacje, wolną reakcje to nie wsiadać za kółko, bo prawda jest taka, że nie każdy powinien mieć dostępu do aut, a użytkownik sadistica powinien wiedzieć najlepiej.
To wszystko tylko doprowadzi do tego, że ludzie będą jeździć bez prawka i będzie miało to odwrotny efekt od zamierzonego. A co do tego, że kary pieniężne są mniej efektywne od zabierania prawka/punktów karnych to z tym też się nie zgadzam, bo na benzynę i inne wydatki związane z autem pieniądze trzeba mieć.