Mała uwaga: ci murzyni są o wiele bardziej przyjaźni niż większość ich "cywilizowanych" kolegów.
Mała uwaga: ci murzyni są o wiele bardziej przyjaźni niż większość ich "cywilizowanych" kolegów.
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Jeżeli komuś spodobał się owy filmik to zalecam przeczytanie dwóch ostatnich książek Wojciecha Cejrowskiego gdzie też spotkał owe plemiona które też po raz pierwszy spotkały białego człowieka. Z tego co wiem to jest jeszcze kilka plemion które żyją skrupulatnie odizolowane od białych ludzi lub sami świadomie wybrali życie po staremu ale, żywot takich plemion skończy się za kilka lat na pewno ale miło jest wiedzieć że, takie wioski jeszcze funkcjonują. Jestem ciekawy reakcji takiego dzikiego który by został schwytany w worek i wywieziony np do nowego yorku i wypuszczony wprost z wora na nowojorski bulwar
Polecam rowniez reportaz fotografa Marc Dozier z 2006 roku " Exploration inversée" :
Odwiedzajac plemienia ( ktore juz nie sa takie dzikie bo maja kontakt z cywilizacja , ale zyjace nadal wg swoich zasad tzn - jak ci z filmiku powyzej ) ktoregos dnia pada kwestia, ze strony Wodza, jak to jest ze wy biali do nas przyjezdzacie, patrzec jak my zyjemy, a dlaczego my nie jezdzimy do was ", zostaje zatem zorganizowana podroz do Francji Wodza i jego brata. Ci ludzie po raz pierwszy podrozuja samolotem, odwiedzaja inny kraj, znajduja sie w wielkim miescie, to wszystko komentujac ze swojej perspektywy.
Niby wszystko ładnie, pouśmiechaliśmy się, pokazaliśmy jak wygląda biały człowiek itp. Super! Ale na tym powinno się poprzestać, a koleś zachowuje się jak jakiś namolny akwizytor próbujący im wcisnąć zapałki, lusterko, maczetę, łyżkę i nawet przez myśl mu nie przeszło jak bardzo mógł przez to zniszczyć im ich światopogląd.
Takie plemiona powinno się po prostu dalej izolować i pozwalać im żyć swoim własnym spokojnym życiem. Ide o zakład że teraz wszyscy noszą tam podkoszulki z chin, popijają cole z puszek, słuchają radia i latają z kanistrami żeby zasilić swoje małe leśne agregaty.
Młode z plemienia nasłucha się 50centa czy innego gówna, po czym nie widząc dla siebie szansy i nie słuchając dziadka wyemigruje gdzieś w pizdu, a następnie skończy na ulicy kradnąc kołpaki. Plemię w końcu wyginie (bo kto chce siedzieć w lesie skoro wielki świat wzywa?!) i tyleśmy ich widzieli.
Z tego co ja słyszałem to te plemie po około 2 tygodniach oddało wszystki 'zdobycze cywilizacji', wyjebali białych i obalili kłodę łączącą wioske z cywilizacją.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów