18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (3) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 47 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:16
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:44
Avatar
E................n 2015-02-14, 17:49 7
nanab napisał/a:

Nie żadne 0,5 promila tylko 0,21, po prostu debile nie potrafią zaokrąglać i dla nich 0,21 to "prawie pół"



0,21 mg/l * 2,100 = 0.441 % promila Wielki kurwa znawco kwejkowy.
Zgłoś
Avatar
metzvg 2015-02-14, 17:57 5
@debile, a jak po trzeźwemu rozjebię wasze dzieci, żony, matki, kochanki to będzie ok? Jeżeli nie stwarzam zagrożenia życia innych osób to wara ode mnie i od tego co mam w żyłach.
Zgłoś
Avatar
raper900 2015-02-14, 17:57
@moonelq Podałeś akurat przykład takiego kraju, gdzie można jeździć do 0,8, zatem tamci kierowcy przepisów nie łamią. Nie ma to jak przytoczyć statystyki bez żadnego poparcia w czymkolwiek.

@down Przepisz post na język polski bo twoja gramatyka nie pozwala mi zrozumieć o co ci chodzi.
Zgłoś
Avatar
Cyrk 2015-02-14, 18:05 2
Cytat:

Tu nie chodzi o to, że ktoś ma 0,5 promila tylko o sam fakt prowadzenia po spożyciu (choćby pierdolonego cukierka z nadzieniem). Już ktoś pisał o 0,8, zaraz dojdzie do 1,0, potem jeszcze wyżej. Nie kurwa. W Europie jest kultura i każdy tam jeździ zgodnie z przepisami, w Polsce nie, dlatego im wolno pić, nam nie.

Ty patrz, a na całym świecie jakoś 0,5 promila się utrzymuje dłużej niż ktokolwiek z nas żyje i się nie robi 0,8 ani 1,0. A co do "w Europie to a w Polsce nie" to jest typowo kretyńskie myślenie. To jest tak jakbyś uważał, że najpierw powinien być skutek, a potem przyczyna. u nich wszyscy (większość) nie ma problemu z 0,5 promila PONIEWAŻ u nich można z taką ilością prowadzić. Mam nadzieję, że rozumiesz, bo prościej się tego nie da wytłumaczyć...
Zgłoś
Avatar
McMenel 2015-02-14, 18:25 2
Cyrk napisał/a:

Co to ma do rzeczy?
Po pierwsze pijak to inaczej alkoholik, a nie osoba pod wpływem alkoholu.
Po drugie 0,5 w minimalnym stopniu wpływa na możliwości kierowania pojazdami - w dużo mniejszym niż myślenie(!!!) o SMSie. Nie wspomnę już o rozmowie przez telefon. To są fakty potwierdzone badaniami naukowymi i we wszyskich cywilizowanych krajach prawo się ustala na podstawie faktów, a nie zabobonów. Dlatego na zachodzie za 0,5 promila nic nie grozi, a u nas jest się przestępcą.
Po trzecie - co to za argument jak ci ktoś dziecko przejeździe. A jak mi brunet przejedzie to do piachu wszystkich brunetów? Weź dziecko nie startuj nawet z takim bełkotem...

@down - następny debil wytresowany do słuchania się poleceń zamiast samodzielnego myślenia. Wmówili wam kretyni, żeby się słuchać propagandy i jak to grzeczni imbecyle się słuchacie. Jak już pisałem 0,5 promila w mniejszym stopniu utrydnia prowadzenie samochodu niż bardzo popularne, powszechne i dozwolone inne zachowania za kółkiem. Ale pan w TV powiedział, więc bydło się słucha...
I ten argument "jak wam najebany zabije kogoś tam". Skąd wy takie argumenty bierzecie? A ja tobie życzę, żeby ci całą rodzinę zajebał trzeźwy. Cieszysz się? A ta powalająca argumentacja: kurwa, kurwa, kurwa pierdolnij się, kurwa, kurwa. Bez kitu co za bezmózgie bydło na sadola przychodzi to aż się przykro robi...



Oczom nie wieżę.. W końcu ktoś operujący na argumentach na sadolu. Masz rację. W wielu krajach limit jest ustawiony stosunkowo wysoko. Bo alkohol działa inaczej na każdego. 0,5 promila jest rozsądną granicą. Po drugie może w końcu nauczono by się kilku prostych rzeczy o jeździe samochodem. Zamiast traktować badania alkomatu jako wyrocznie stosowano by testy sprawnościowo-psychologiczne stwierdzające stan pozwalający na kierowanie samochodem.
Zgłoś
Avatar
szwarceneger 2015-02-14, 18:27
prawie 0,44 promila jakieś to piwo dębowe nie wydaje wam się to śmieszne? przecież np. na mnie bardziej kawą działa fakt są tacy co po piwie się przywracają ale to jest nie fer bo wiem że po 1 mocnym piwie nic mi niema absurd nie bulwersujcie się ci po piwie mają kape bo taka prawda
Zgłoś
Avatar
nanab 2015-02-14, 18:39
Echelon napisał/a:



0,21 mg/l * 2,100 = 0.441 % promila Wielki kurwa znawco kwejkowy.


0,441 % promila więc 0,00441 promila to ju wogóle zerowy wynik
Zgłoś
Avatar
Machol 2015-02-14, 18:49 1
Do wszystkich mądrych, którzy nie chcą się słuchać "bo pan w telewizji powiedział a ja jestem superduper samodzielnie myślący". Daliście się złapać w pułapkę liczb tak bardzo jak wystrzegacie się propagandy, TVN-u itd.
Przemyślcie to chwilę i ogarnijcie, czy czasem 0.4 promila u jednego i drugiego to tyle samo. Znam takich, po których tego nie widać, ale i takich, którym włącza się już minimalnie stan pobudzenia. A potem "ja nie zdążę na pomarańczowym?"...
Zgłoś
Avatar
Black Snake 2015-02-14, 18:54 1
Jak ktoś jeździ po alkoholu to zwyczajnie debilem jest. Jedyne co w Polsce mnie wkurwia to to 0.2%%. No kurwa wypiję 3 piwka o godzinie ~20 i na drugi dzień o 9 mimo tego, że jestem trzeźwy i nie pamiętam już, ze w ogóle piłem nie mogę jechać.
Zgłoś
Avatar
nanab 2015-02-14, 19:27 2
Machol napisał/a:

Do wszystkich mądrych, którzy nie chcą się słuchać "bo pan w telewizji powiedział a ja jestem superduper samodzielnie myślący". Daliście się złapać w pułapkę liczb tak bardzo jak wystrzegacie się propagandy, TVN-u itd.
Przemyślcie to chwilę i ogarnijcie, czy czasem 0.4 promila u jednego i drugiego to tyle samo. Znam takich, po których tego nie widać, ale i takich, którym włącza się już minimalnie stan pobudzenia. A potem "ja nie zdążę na pomarańczowym?"...


Znam kogoś kto po wypiciu kawy robi się nadpobudliwy. Trzeba zakazac wszystkim prowadzenia po kawie. Zajebista logika.
Zgłoś
Avatar
MrZet 2015-02-14, 19:32
Velture napisał/a:

'20 lat musi minąć'
Tak kurwa. Za 20 lat wg. niej będzie można bezkarnie jeździć po pijaku?

Jebana alkoholiczka. Powinni ją na dołek na 48 zabrać to by się suka może czegoś nauczyła a nie piesek pod pachę i do taksóweczki.

Przez takich jebanych pijaków ludzie giną na drogach.

W showbiznesie robi..... pewnie na rurze tańczy w klubie go-go. Jebana pijuska.



Wyluzuj... bo się odwodnisz.
Zgłoś
Avatar
P................m 2015-02-14, 20:20
Hehehe, zawsze przypominam sobie te wszystkie razy, gdy skończyliśmy pić o 5 a o 8 za kółko i do domu z całą ekipą
Zgłoś
Avatar
P................a 2015-02-14, 21:15
głupia cipa , ja bym się nie zatrzymał i po 500m zatrzymał się i uciekł na pieszko
Zgłoś
Avatar
kuban08 2015-02-14, 22:09 1
Niemcy, Szwajcaria, Austria, Portugalia, Słowenia, Holandia, Hiszpania, Francja, Irlandia, Belgia, Dania, Grecja, Finlandia, Wielka Brytania, w tych wszystkich cywilizowanych krajach gdzie dopuszczalan ilość alkocholu we krwi wyosi 0,5 promila (w Wielkiej Brytani 0,8)ta pani pojechałaby wolno ponieważ tak jak ktoś wcześniej napisał taka ilośc alkocholu we krwi nie wpływa znacząco na funkcie percepcyjno-motoryczne. Ja sie kurwa pytam dlaczego w Polsce musi być inaczej?! Z jakiego powodu nałożone sa na nas wieksze restrykcjie? Czyżbyśmy byli gorsi?

No kurwa nie sądze, zmieńmy ten jebany rząd bo cały czas bedziemy gonić czołówke zamias stać na czele świata!!!
Zgłoś
Avatar
dertaz 2015-02-14, 23:03
Jako że parę osób mój poprzedni komentarz zjechało, opisałem swoją sytuację trochę bardziej szczegółowo.

Gdy wypije piwo lub dwa, ;lub jadę na kacu po libacji dzień wcześniej, to jadę o wiele bardziej bezpieczniej niż gdy jestem trzeźwy, po mieście nie szybciej niż 40, a po za zabudowanym 70 - 80 km/h. Jestem tez całkowicie skupiony juz tylko na jeździe i robię krótkie trasy do 10 km, np do pracy lub z biby do domu.
Jadąc mniejszą prędkością niż normalnie mimo że mam późniejszy o parę mini sekund zapłon to stwarzam i tak mniejsze niebezpieczeństwo niż jakbym jechał trzeźwy według przepisów.

O wiele bardziej niebezpieczne dla mnie jest jeżdżenie nawet krótkich tras będąc zmęczonym i zaspanym, np. po 12 godz nocki powrót do domu to katorga. Jeżdżę autem od 9 lat i tylko raz miałem niebezpieczną sytuację, jadąc bardzo zmęczony (trzeźwy całkowicie) na chwile straciłem całkowicie koncentracje i wjechałem w krawężnik uszkodziłem felgę wraz z oponą.

Po alkoholu jak narazie zero zdarzeń niebezpiecznych. Ale po dużych dawkach przekraczających 0,7 nie jeździłem jeszcze nigdy.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie