18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (2) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:58
Pikuś do nogi!
~_Yarko_ • 2023-03-04, 15:18
Mój piesek nie gryzie.

00:00
-02:15
Download
Zgłoś
Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!

Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Avatar
panar3 2023-03-04, 19:35 16
darayavahus napisał/a:

O ile tego nie zmyśliłeś, to ciekawa historia. Normalnie jakbym to widział. Mnie za łebka też rottweiler chciał pogryźć, ale jakoś mało zdeterminowany był, żeby dobrze się wgryźć, był po prostu agresywny, a ja jakoś nieszczególnie strachliwy. Może też dlatego, że wówczas już miałem parę kundli na koncie odj🤬ych. Tak czy owak, kundel długo nie pożył, bo właścićiel kompoletnie sobie z nim nie radził. Góra kilka miesięcy od tamtych wydarzeń, prawdopodobnie skończył z głową na pniaku.



Sama prawda, mam swoje lata i szczerze w dupie jakieś piwa. Ta sprawa była z 8-9 lat wstecz. Dzielę się, bo strach, k🤬a, teraz po ulicach chodzić - ludzie zdurnieli z tymi kundlami. Osobiście zawsze uważałem, że agresywny pies to wina właściciela, tak samo jak agresywna baba co się rzuca z łapami. Kwestia tresury, bo ani psa ani baby wychować się nie da - trzeba wytresować. Pozdrawiam i cieszę się, że ten sk🤬iel cię nie poszarpał. Na tym portalu mamy w c🤬j przypadków dających do myślenia.
Zgłoś
Avatar
smc 2023-03-04, 20:21 4
Zawsze noszę folder, a czasem biorę glocka. Wiem, że w razie koniecznosci użycia prorok zepsuje parę lat, ale wolę myśleć później ma spokojnie, niż leżeć w kałuży krwi.

Ma zwierzęta też się może przydać...
Zgłoś
Avatar
darek1234 2023-03-04, 21:59
Mam nadzieję, że zaj🤬i tego psa
Zgłoś
Avatar
tpytlak7 2023-03-04, 23:32
darek1234 napisał/a:

Mam nadzieję, że zaj🤬i tego psa



Albo chociaż te babę
Zgłoś
Avatar
alpax 2023-03-04, 23:43 6
panar3 napisał/a:

Widziałem kiedyś taki przypadek , nawet uczestniczyłem czynnie.
P🤬lona menda sebix puścił kundla samopas a sam jarał i p🤬lił farmazony z jakąś p🤬dą, pewno Grażyną. Stałem w kolejce do kiosku aż tu nagle jakaś kobita tak z 45 lat wyszła ze sklepu obok z siatami, spokojnie szła. Wtem kundel rzucił się na nią, powalił i zaczął szarpać. Było nas ze trzech facetów, i dziadek z laską. Obok jakieś pozostałości z małej budowlanki to i coś złapać w garść się udało. My do ataku i co...? C🤬j wielki i bąbelki, nic nie działało, nawet łopata. A czemu? Pozostawał krótki dystans bo sk🤬iel nieźle babką miotał, aż trudno uwierzyć było... i z daleka ni c🤬ja się nie dało p🤬lnąć żeby kobity nie trafić. Pamiętajcie, że pies ma 3-4 krotnie silniejsze mięśnie niż człowiek, szczególnie w agresji.
Ni c🤬ja się kundla nie dało odstraszyć ani odciągnąć - sk🤬iel z 60 kg masy miał, a sytuacja stawała się krytyczna bo bydlak chapnął kobitę w udo i mocno krew się lała, co może dokładało kundlowi adrenaliny? Trudno powiedzieć. Robimy akcję dalej, nawet kostka brukowa nie działała bo baliśmy się p🤬lnąć mocno z wymachu i uszkodzić kobitę. Mocne kłębowisko było bo sk🤬iel cały czas skakał z prawa na lewo o na odwrót... aż tu nagle podbiegł chłopaczek z 15-16 lat, skoczył na kundla, wziął go między nogi tuż za żebrami i zap🤬lił j🤬ego kundla skośnie w kark siekierką turystyczną, taką ze 30-40 cm długości. Chrupnęło, kundel puścił, zawył i, k🤬a jego mać, zdechł - sk🤬iel, a to był jakiś rottweiler chyba, albo podobne gówno. Oczywiście p🤬lony sebix - panek j🤬ego pchlarza, wystartował do młodego ale ludzi było z 6 osób z, jak to się mówi, "bronią w ręku" to, jak to k🤬a tchórzliwa sebixowa, odpuścił. Akcja zakończona, karetka wezwana i psy też. A młody?
Do tej pory pamiętam wzrok młodego jak sebixowi pokazywał ten toporek z pogardą w oczach. Zapytałem go skąd jest taki kozak, a on: trzy lata wstecz taki pies pogryzł moją siostrę, tu, w tej okolicy, koło naszej szkoły, teraz Tereska na wózku jeździ... i że od tej pory nienawidzi tych kundli mocnych ras. Od tego czasu jak gdzieś się wybieram to sam mam taką małą siekierkę przy sobie. Pokrowiec wpinam w pasek, otworem na trzonek w górę i pod kurtką czy koszulą noszę. Metoda działa na 100%, tylko toporek musi być żyleta wyostrzony - bo takich kundli siła drzemie w karku, który trzeba przerąbać z kręgosłupem i w szczękach, nieduży, nawet 400-500g wystarczy przy tym momencie. Trzeba potrenować na jakimś pieńku i po miesiącu wprawa jak złoto pozwoli zaj🤬, k🤬a, każde ścierwo. Takie to życie. J🤬y sebix powinien iśc do pierdla za usiłowanie zabójstwa, tak samo jak właściciel tego kundla w tym poście.



Wszelkie próby bicia, kopania, oblewania woda psa.. wywołuja w nim jeszcze większą agresję.. Najlepsza metoda w takim wypadku to zajść kundla od tyłu, zacisnąć mu na szyi pasek ze spodni i przydusić .. do odcięcia zasilania
Zgłoś
Avatar
Sayoko 2023-03-05, 1:14
A wystarczyło wbić nóż w oczodol bądź w czaszkę co za idioci.
Zgłoś
Avatar
Cweldo24 2023-03-05, 1:56
panar3 napisał/a:

Widziałem kiedyś taki przypadek , nawet uczestniczyłem czynnie.
P🤬lona menda sebix puścił kundla samopas a sam jarał i p🤬lił farmazony z jakąś p🤬dą, pewno Grażyną. Stałem w kolejce do kiosku aż tu nagle jakaś kobita tak z 45 lat wyszła ze sklepu obok z siatami, spokojnie szła. Wtem kundel rzucił się na nią, powalił i zaczął szarpać. Było nas ze trzech facetów, i dziadek z laską. Obok jakieś pozostałości z małej budowlanki to i coś złapać w garść się udało. My do ataku i co...? C🤬j wielki i bąbelki, nic nie działało, nawet łopata. A czemu? Pozostawał krótki dystans bo sk🤬iel nieźle babką miotał, aż trudno uwierzyć było... i z daleka ni c🤬ja się nie dało p🤬lnąć żeby kobity nie trafić. Pamiętajcie, że pies ma 3-4 krotnie silniejsze mięśnie niż człowiek, szczególnie w agresji.
Ni c🤬ja się kundla nie dało odstraszyć ani odciągnąć - sk🤬iel z 60 kg masy miał, a sytuacja stawała się krytyczna bo bydlak chapnął kobitę w udo i mocno krew się lała, co może dokładało kundlowi adrenaliny? Trudno powiedzieć. Robimy akcję dalej, nawet kostka brukowa nie działała bo baliśmy się p🤬lnąć mocno z wymachu i uszkodzić kobitę. Mocne kłębowisko było bo sk🤬iel cały czas skakał z prawa na lewo o na odwrót... aż tu nagle podbiegł chłopaczek z 15-16 lat, skoczył na kundla, wziął go między nogi tuż za żebrami i zap🤬lił j🤬ego kundla skośnie w kark siekierką turystyczną, taką ze 30-40 cm długości. Chrupnęło, kundel puścił, zawył i, k🤬a jego mać, zdechł - sk🤬iel, a to był jakiś rottweiler chyba, albo podobne gówno. Oczywiście p🤬lony sebix - panek j🤬ego pchlarza, wystartował do młodego ale ludzi było z 6 osób z, jak to się mówi, "bronią w ręku" to, jak to k🤬a tchórzliwa sebixowa, odpuścił. Akcja zakończona, karetka wezwana i psy też. A młody?
Do tej pory pamiętam wzrok młodego jak sebixowi pokazywał ten toporek z pogardą w oczach. Zapytałem go skąd jest taki kozak, a on: trzy lata wstecz taki pies pogryzł moją siostrę, tu, w tej okolicy, koło naszej szkoły, teraz Tereska na wózku jeździ... i że od tej pory nienawidzi tych kundli mocnych ras. Od tego czasu jak gdzieś się wybieram to sam mam taką małą siekierkę przy sobie. Pokrowiec wpinam w pasek, otworem na trzonek w górę i pod kurtką czy koszulą noszę. Metoda działa na 100%, tylko toporek musi być żyleta wyostrzony - bo takich kundli siła drzemie w karku, który trzeba przerąbać z kręgosłupem i w szczękach, nieduży, nawet 400-500g wystarczy przy tym momencie. Trzeba potrenować na jakimś pieńku i po miesiącu wprawa jak złoto pozwoli zaj🤬, k🤬a, każde ścierwo. Takie to życie. J🤬y sebix powinien iśc do pierdla za usiłowanie zabójstwa, tak samo jak właściciel tego kundla w tym poście.



gaz nie byłby skutczniejszy?
Zgłoś
Avatar
Apolityczny 2023-03-05, 2:23 4
Gdy jesteś osobą postronną najlepszym rozwiązaniem wydaje się wziąć jakąś dechę czy szpadel i nap🤬lać do skutku w czaszkę - powinno go przymroczyć, a wtedy należy odciągnąć ofiarę. Gdy sam jesteś atakowany jest już dużo gorzej, bo na tego mutanta żadne kopnięcia czy walenie pięścią nie poskutkują, on przestaje atakować dopiero wtedy, gdy jego ofiara zginie, lub sam zostanie zabity. Dlatego pitbulle powinny zostać bezwzględnie zakazane, to nie jest normalny pies, którego można uspokoić, gdy mu odwali.
Zgłoś
Avatar
mikrobus 2023-03-05, 7:16 4
też miałem podobną sytuację kundel złapał mnie za przedramie ale ojciec to widział i jak mu zap🤬lił z kopa w jaja to aż kundlowi oczy się białe zrobiły
Zgłoś
Avatar
KKusznir 2023-03-05, 7:20 3
panar3 napisał/a:

gdzieś się wybieram to sam mam taką małą siekierkę przy sobie..



Ładnie decybele pod kopułą huczą. Maczete polecam
Zgłoś
Avatar
daniel4321 2023-03-05, 7:42
CzarnyAdolf napisał/a:

Pieskowi trzeba podciąć gardełko. Gdy zabraknie krwi w żuchwie to zacisk zelżeje.



Tak naprawdę to jeden z najlepszych sposobów. Niż w kark, brzuch lub podcinać gardło gówno jadowi
Zgłoś
Avatar
panar3 2023-03-05, 8:46
C🤬ldo24 napisał/a:

gaz nie byłby skutczniejszy?



Może i byłby ale akurat nikt nie miał chyba bo pewno ktoś by użył, no co ty...
Zgłoś
Avatar
Kokosinium 2023-03-05, 9:41
Kula w łeb i Chińczykowi sprzedać mięso.
Zgłoś
Avatar
Kat-men-Du 2023-03-05, 11:00
smc napisał/a:

Zawsze noszę folder, a czasem biorę glocka. Wiem, że w razie koniecznosci użycia prorok zepsuje parę lat, ale wolę myśleć później ma spokojnie, niż leżeć w kałuży krwi.
Ma zwierzęta też się może przydać...



A ja taser. Lekki i legalny.
Zgłoś
Avatar
korni131 2023-03-05, 11:31
panar3 napisał/a:

Widziałem kiedyś taki przypadek , nawet uczestniczyłem czynnie.
P🤬lona menda sebix puścił kundla samopas a sam jarał i p🤬lił farmazony z jakąś p🤬dą, pewno Grażyną. Stałem w kolejce do kiosku aż tu nagle jakaś kobita tak z 45 lat wyszła ze sklepu obok z siatami, spokojnie szła. Wtem kundel rzucił się na nią, powalił i zaczął szarpać. Było nas ze trzech facetów, i dziadek z laską. Obok jakieś pozostałości z małej budowlanki to i coś złapać w garść się udało. My do ataku i co...? C🤬j wielki i bąbelki, nic nie działało, nawet łopata. A czemu? Pozostawał krótki dystans bo sk🤬iel nieźle babką miotał, aż trudno uwierzyć było... i z daleka ni c🤬ja się nie dało p🤬lnąć żeby kobity nie trafić. Pamiętajcie, że pies ma 3-4 krotnie silniejsze mięśnie niż człowiek, szczególnie w agresji.
Ni c🤬ja się kundla nie dało odstraszyć ani odciągnąć - sk🤬iel z 60 kg masy miał, a sytuacja stawała się krytyczna bo bydlak chapnął kobitę w udo i mocno krew się lała, co może dokładało kundlowi adrenaliny? Trudno powiedzieć. Robimy akcję dalej, nawet kostka brukowa nie działała bo baliśmy się p🤬lnąć mocno z wymachu i uszkodzić kobitę. Mocne kłębowisko było bo sk🤬iel cały czas skakał z prawa na lewo o na odwrót... aż tu nagle podbiegł chłopaczek z 15-16 lat, skoczył na kundla, wziął go między nogi tuż za żebrami i zap🤬lił j🤬ego kundla skośnie w kark siekierką turystyczną, taką ze 30-40 cm długości. Chrupnęło, kundel puścił, zawył i, k🤬a jego mać, zdechł - sk🤬iel, a to był jakiś rottweiler chyba, albo podobne gówno. Oczywiście p🤬lony sebix - panek j🤬ego pchlarza, wystartował do młodego ale ludzi było z 6 osób z, jak to się mówi, "bronią w ręku" to, jak to k🤬a tchórzliwa sebixowa, odpuścił. Akcja zakończona, karetka wezwana i psy też. A młody?
Do tej pory pamiętam wzrok młodego jak sebixowi pokazywał ten toporek z pogardą w oczach. Zapytałem go skąd jest taki kozak, a on: trzy lata wstecz taki pies pogryzł moją siostrę, tu, w tej okolicy, koło naszej szkoły, teraz Tereska na wózku jeździ... i że od tej pory nienawidzi tych kundli mocnych ras. Od tego czasu jak gdzieś się wybieram to sam mam taką małą siekierkę przy sobie. Pokrowiec wpinam w pasek, otworem na trzonek w górę i pod kurtką czy koszulą noszę. Metoda działa na 100%, tylko toporek musi być żyleta wyostrzony - bo takich kundli siła drzemie w karku, który trzeba przerąbać z kręgosłupem i w szczękach, nieduży, nawet 400-500g wystarczy przy tym momencie. Trzeba potrenować na jakimś pieńku i po miesiącu wprawa jak złoto pozwoli zaj🤬, k🤬a, każde ścierwo. Takie to życie. J🤬y sebix powinien iśc do pierdla za usiłowanie zabójstwa, tak samo jak właściciel tego kundla w tym poście.



Polecam na takiego kundla wskoczyć i mu nelona założyć ale też trzeba mieć do tego siły .Inną opcją jest poprostu mu kręgosłup przej🤬 na plecach na odcinku lędźwiowym
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie  

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

 Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 12 miesięcy. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem