Gram już 1,5 roku w B-klasie. Na prawej pomocy. I jestem dość szybki, najszybszy w lidze.
Na skrzydle nie do dogonienia, normalnie kiedyś biegłem i minąłem jednego, potem drugiego i ostatniego obrońcę, a na końcu bramkarza.
Ech ludzie, mówię Wam, gdybym ja wtedy miał piłkę...
Na skrzydle nie do dogonienia, normalnie kiedyś biegłem i minąłem jednego, potem drugiego i ostatniego obrońcę, a na końcu bramkarza.
Ech ludzie, mówię Wam, gdybym ja wtedy miał piłkę...