Dałem niechcący piwo,nie linczujcie mnie.
Ten cymbał pierdoli jak potłuczony.
Jeśli zwiększa się poziom CO2,rośliny mogą rosnąć szybciej-oczywiście potrzebują dostatecznej ilości światła-jest pewna granica tolerancji roślin dla stężenia CO2,ale nie jest to istotne(nie ma szans by ją osiągnąć w atmosferze ziemskiej).
Reasumując:im więcej dwutlenku węgla w atmosferze,tym więcej roślin, glonów i protistów wytworzy więcej tlenu.
W czasach dinozaurów(prawie wszystkich erach),stężenie tlenu było ogromne,rośliny osiągały ogromne rozmiary,jednak rosły powoli.
Duża ilość tlenu w powietrzu powodowała łatwość powstawania i rozprzestrzeniania się pożarów,tak że pół kontynentu mogłoby się zjarać do ziemi.
Prędzej warto by zająć się zanieczyszczeniem oceanów i mórz,bo glony są BIOINDYKATORAMI-są wrażliwe na zanieczyszczenia,są zbiorem takich samych komórek,taka kolonie nie tworzy skóry,kory-kto chciałby walić dziwkę bez gumy?
Wszystko kręci się w okół ruchania państw jak nasze,nie dość,że węgiel mógłby nam zaspokoić potrzeby energetyczne na długo,to zakazuje się nam wydobycia gazu łupkowego,bo środowisko.-Co środowisko?-W choćby USA nie mają środowiska?
Ale bez obaw,już 30% udziałów w wydobyciu mają zagraniczni inwestorzy,więc gaz z łupków tańszy od zwykłego nie będzie.A moglibyśmy go sprzedawać,bo mamy go w kurwe więcej, niż pół Europy łącznie.
Jebać Tuska,Kaczyńskiego,Komorowskiego,Kwaśniewskiego,antypolonistę-żyda "profesora" Bartoszewskiego,Michnika, i resztę tych cwaniaków.
I najważniejsze.
Łapać Rostowskiego zanim zwieje do Izraela albo UK.Senator Pęk w senacie:"znając ministra trojga imion i trojga paszportów"-
Jacek Rostowski
Jan Vincent Rostowski
Vincent Rothfeld