18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (1) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:12
Studiuję w Opolu na UO. Moja rodzina nigdy nie była zbyt bogata, więc ciągle łapałem jakąś robotę - przeważnie na "czarno", bo nie stać mnie, by jeszcze na jebany ZUS odprowadzać. Od początku tego roku udało się mi dorwać robotę w Głogówku. Jest to po drodze do Opola, więc bilet miesięczny tam i z powrotem wystarcza, nie muszę kupować nowego. Pracuję głównie w dni wolne. Miałem już różne sytuacje z PKSem, ale takiego skurwysyństwa na oczy nie widziałem. Posłuchajcie...

Robotę kończę trochę po 21. Przystanek mam 10 minut drogi od miejsca pracy. Autobus ma odjeżdżać 21:23. Następny jest dopiero po 22:30, więc nie mam zbyt wielkiego pola manewru - kończę robotę 21:10 i od razu na pełnej kurwie lecę na przystanek. Przybiegam 21:20. Autobusu nie ma. 21:30 - autobusu nie ma. Myślę: może coś zjebałem? Może źle popatrzyłem - sprawdzam.. nie, jest napisane na rozpisce: 21:23 dn (dla niekumatych: d - nie kursuje w I i II dz.Św.Boż.Nar. Wielkanocy i Nowy Rok; n- nie kursuje 24 XII 31 XII i w Wielką Sobotę.).
Ni chuja, kolesia nie ma. "Pewnie się mi zegarek późni" - też byście tak pomyśleli, nie?
Postanowiłem następnego dnia przyjechać szybciej i skończyć szybciej o te 10 minut. Udało się, szef się zgodził, skończyłem 21:00. Zapierdalam na przystanek... 21:06 - jest autobus. Wbijam do środka i z ryjem do kolesia:
- Dlaczego Pan wczoraj nie poczekał?
- Jak to "nie poczekał"?
- Byłem 20 po na przystanku i czekałem do 22, a nikogo nie było.
- Nie no, byłem, ale szybciej.
- Dlaczego szybciej był Pan?
- Bo udało mi się szybciej dojechać. Mniejszy ruch, rozumie Pan..
- No ok, rozumiem, ale dlaczego Pan nie zaczekał do tej 21:23? Musiałem przez Pana sobie tyłek odmrozić.
- Nie mam ochoty rozmawiać, proszę siadać...

Usiadłem wkurwiony, bo kto by nie był? On gdzieś zadzwonił, coś tam gadał... Postanowiłem sprawdzić co i jak. Koleś tamtego dnia odjechał programowo, 23 po (czyli mój zegarek dobrze chodzi). Postanowiłem sprawdzić jak jeździ w piątek i sobotę, aby wykminić, czy to tylko jednorazowy wybryk, czy może stała praktyka (muszę wiedzieć o której być na przystanku).

Co się okazało?
Że skurwysyn zapierdala z taką prędkością, gdyż.. zatrzymuje się na chwilę dwie wioski dalej i chce mieć dla pogadania dłuższy czas! Jak szybko przyjeżdża do Głogówka i odjeżdża? 21:09/21:10. Czyli całe 13 minut szybciej, niż powinien. A tobie - chuj w dupę i kotwica w plecy.

Dziękuję PKSowi i jego pracownikom za poszanowanie klientów. Gdy ja zapierdalam jak dziki, aby pojechać do domu po ciężkim dniu harowania na chleb i bilet (a w domu mam naukę na kolosa) - oni z przyjemnością wdadzą się w pogaduszki ze znajomymi kawałek dalej. Twój bilet miesięczny za 220,50 zł ich chuja obchodzi.
Macie podobne sytuacje?
Zgłoś
Avatar
OblesnyKnur 2014-12-03, 14:29 16
Hahaha, Opole! Jechalem pociagiem z Wroclawia do Lublinca i w Opolu mialem przesiadke. !h czekania, wiec wyskoczylem na Opolski rynek napic sie piwa. Na dworzec wrocilem 15 min. przed planowym odjazdem pociagu, poszedlem do kasy po bilet, a ze teraz jest 100 spolek w PKP, powiedzialem kasjerowi, ze prosze bilet do Lublinca na pociag o "tej i tej" godz. Pan kasjer odrzekl, ze pociag juz odjechal 20 min temu, a na moje zdziwienie - mialem w koncu te 15 min. zapasu - poinformowal mnie, ze jakis wypadek byl i zmienili godziny odjazdow pociagow, ale iz tylko na 3 dni, to nie oplacalo sie zmieniac nic na glownej tablicy odjazdow .
Zgłoś
Avatar
krzysiek351 2014-12-03, 14:55
Ja pierdole,ale się narobiło co?
Zgłoś
Avatar
Wraggap 2014-12-03, 14:56 5
No nie zesraj się. Z całej opisanej sytuacji wynika jedynie, że ten jeden konkretny kierowce jest jakiś zjebany, nie cały PKS. Nie chcę być adwokatem czy coś, no ale kurwa, ogarnij dupę gościu. Zdarzają się ludzie i taborety. Jeździłem PKS-em do szkoły, dojeżdżałem na uczelnię i teraz też zdarza mi się jeździć autobusami, ale co najwyżej na palcach jednej ręki mogę policzyć jakieś dziwne przypadki. Napisz po prostu jakąś skargę na typa czy coś, nie chuja ogarną ci z zarządu, albo zmienią kierowce, jeden chuj. Świat nie jest idealny ;D
Zgłoś
Avatar
g................d 2014-12-03, 14:57
Skoro student to chyba ulgowy powinieneś mieć?
Zgłoś
Avatar
quetzalcoatl 2014-12-03, 15:02
EEe dobra, ale dlaczego przychodzisz z tym tutaj a nie do PKS'u na skargę? Gwarantuję Ci, że ten PKS wcale nie taki zły, jak odpowiednio, kulturalnie napiszesz pismo ze skargą do kogo trzeba to koleś albo poleci z roboty albo go tak ustawią, że co do sekundy będzie pilnował czasu odjazdu. Też przez 3 lata co miesiąc dawałem im hajs za bilet, miałem sytuację gdzie kierowca zachował się jak chuj - tydzień po wysłaniu pisma już nie pracował.
Zgłoś
Avatar
Insaner 2014-12-03, 15:03
No niestety to jest nagminne i współczuję ludziom, którzy muszą wsiadać do autobusów (nawet prywatnych przewoźników) na przystankach pośrednich. Nie spotkałem się z sytuacją, w której autobus który miał na trasie powiedzmy 100km drogę bez większego ruchu zatrzymywał się na dłużej na przystankach, żeby trzymać się rozkładu jazdy. Myślę, że nawet ci którzy wsiedli na przystanku początkowym krzyczeliby na kierowcę, żeby jechał, bo dzięki temu wrócą np. 40 minut wcześniej do domów. Ja polecam pociągi, bo nie ma takiej sytuacji w której któryś odjedzie Wam wcześniej. Ma rozpisany odpowiednio rozkład jazdy i może się co najwyżej spóźnić, ale nie wyjedzie przed czasem. Autobus natomiast.. no cóż , korki , wypadki, coś na co się nie ma wpływu i przez to standardowa 2 godzinna podróż może trwać albo 1,5h albo 4h. Loteria.
Zgłoś
Avatar
Madroxx 2014-12-03, 15:09
Kup cienkiego w gazie i nie będziesz się musiał przejmować autobusami chyba, że nie masz prawa jazdy
Zgłoś
Avatar
watsman 2014-12-03, 15:11
dorzuciłbyś trochę i miałbyś akademik taddam ;P

Pozdro z Opolca Stolca
Zgłoś
Avatar
janlew 2014-12-03, 15:19 3
Ostatnio kupiłem do tłuczenia na rajdowych treningach Cinquecento Sporting, w pełni sprawne za 450zł. OC płacę 200zł (60% zniżki, można wsiąść na współwłasność). Pewnie "nie Sportinga", za to na gaz można kupić za tyle samo. Nie widzę sensu kontynuowania przygody z PKSem. Koszt miesięcznych dojazdów wzrośnie ci o 50zł. Przelicz ile marnujesz czasu w miesiącu przez PKS i czy warty jest więcej niż 50zł.

Madroxx napisał/a:

Kup cienkiego w gazie i nie będziesz się musiał przejmować autobusami chyba, że nie masz prawa jazdy

Hehe, wcześniej nie zauważyłem, że Madroxx zasugerował już to samo
Zgłoś
Avatar
j................3 2014-12-03, 15:19
wkurwiłem się kiedyś bo chciałem się jebnąć pod autobus ale jechał tak wolno że złamał mi jedynie obojczyk
Zgłoś
Avatar
boot212 2014-12-03, 15:27
Jeździłem przez 8 miesięcy MPK po Wrocławiu. Chuj im wielki w dupe, zapomniałem raz przedłużyć bilet o jeden dzień i jebut mandat. Co się dowiedziałem? Gdybym miał bilet 9 miesięcy to by mi to umorzyli. Kolejna sprawa, spóźnianie się banów, jebiące żule itd.
Przesiadłem się w samochód. Może i koszty wzrosły ale mam w dupie tą całą jebaną komunikacje miejską która funkcjonuje wg. praw z kosmosu. Dlatego zamiast narzekać, weź do serca rady poprzedników i kup samochód.
Poza tym to nie portal na porady życiowe więc aby była równowaga w przyrodzie to pierdol sie ze swoimi smutkami
Zgłoś
Avatar
Polak1988 2014-12-03, 15:37 4
Masz opcje:
albo odjebać kierowcę i dostać ćwiarę
albo napisać skargę na skurwysyna pozwolić,żeby go wyjebali z pracy.Straci pracę,dom,rodzinę życie i wtedy on Ciebie odjebie

Także ktoś musi zostać odjebany!Wybór należy do Ciebie!
Zgłoś
Avatar
Lynx366 2014-12-03, 15:39
PKS podobnie jak MPK ma obowiązek przyjeżdżać zgodnie z rozkładem. Spóźnienia są zrozumiałe ale nie przyjazdy przed planowym odjazdem. Jeszcze w czasach gdy dojeżdżałem do liceum zdarzały się przypadki że autobus przyjeżdżał 10min wcześniej bo kierowca chciał sobie postać dłużej na końcowym. Ludzie zaczęli systematycznie to zgłaszać i po dwóch tygodniach był nowy kierowca i wszystko chodziło jak w zegarku.
Zgłoś
Avatar
Edzio0 2014-12-03, 15:42
Kup se rower
Zgłoś
Avatar
Stefansuchar 2014-12-03, 15:46
Kiedyś dojeżdżałem z miasta na wieś do pracy PKS-em.Zawsze był nie o czasie na 20 kilometrowej trasie.Pewnego razu najebany wracałem do domu i zwróciłem "grzecznie" uwagę kierowcy że jest niepunktualny.Kierowca niestety nie był grzeczny i z ryjem do mnie.Obiłem go lekko przy moim przystanku i myślę będzie nauczka dla chama.Zamknęli linię 2 lata autostopem jeździłem.Tak się skończyła moja walka z systemem.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie