______________
sadistic.pl/uzytkownik/DiKarpio,407866Szyszkę od kilku lat niezmiernie szanuje, udowodnił, że w kraju baranów danie jakiejkolwiek wolności, nawet względem drzewa na swojej posesji, jest kurwa ekstremalnie nie trafiony, bo to stado jełopów profilaktycznie wyjebie wszystko do ostatniego pnia.
to płać co rok nie mały podatek od czegoś czego użytkować nie możesz a nadleśnictwo o ile będzie chciało to odkupić to zrobi to za grosze i typ miał racje żeby na swoim wycinać
to płać co rok nie mały podatek od czegoś czego użytkować nie możesz a nadleśnictwo o ile będzie chciało to odkupić to zrobi to za grosze i typ miał racje żeby na swoim wycinać
Miał racje a ty nie rozumiesz o czym pisze, bo nawet niektórzy się za pomniki przyrody zabrali, wręcz zdziczeli i zamiast umiarkowanie i z rozsądkiem gospodarować , to rzucili się jak arab na kozę i chuj nowe prawo strzelił szybciej niż weszło w życie, ale taka to u nas mentalność, jak coś wolno to trzeba wycisnąć do ostatniej kropli
______________
sadistic.pl/uzytkownik/DiKarpio,407866Miał racje a ty nie rozumiesz o czym pisze, bo nawet niektórzy się za pomniki przyrody zabrali, wręcz zdziczeli i zamiast umiarkowanie i z rozsądkiem gospodarować , to rzucili się jak arab na kozę i chuj nowe prawo strzelił szybciej niż weszło w życie, ale taka to u nas mentalność, jak coś wolno to trzeba wycisnąć do ostatniej kropli
nie na pomniki przyrody a na drzewa które takimi mogły by być i to miało miejsce na prywatnych działkach i taka osoba dożywotnio musi płacić za nieużytek bo nic nie może zrobić bo ekocipy z bloków się jak zwykle wtrącają w nie swoje koryto
nie na pomniki przyrody a na drzewa które takimi mogły by być i to miało miejsce na prywatnych działkach i taka osoba dożywotnio musi płacić za nieużytek bo nic nie może zrobić bo ekocipy z bloków się jak zwykle wtrącają w nie swoje koryto
Dlatego jak najbardziej uważam że prawo było dobre tylko ludzie to debile woleli wywalczyć zakaz, najgłośniej drą ryj ci co nawet trawnika nie mają
Dlatego jak najbardziej uważam że prawo było dobre tylko ludzie to debile woleli wywalczyć zakaz, najgłośniej drą ryj ci co nawet trawnika nie mają
Niestety ale ekolodzy ( w dzisiejszych czasach mianem ekologów określają się również osoby niepotrafiące rozróżnić sosny od świerku lub płaza od gada) to banda debili (z wyjątkiem tych odpowiednio wykształconych), każdy kto ich słucha powinien zostać pierdolnięty w łeb a następnie powinno mu się odebrać prawa wyborcze. Nikt nie bierze pod uwagę faktu, ze gdyby ludzie mogli swobodnie gospodarować swoją ziemią w tym i wycinać drzewa to również by je sadzili, gdyż nie obawiali by się, że jakiś debil przyjebie im mandat za to. Jak ktoś chce się pozbyć drzewa to i tak to zrobi. Już się popisali w puszczy, teraz kornik opierdoli większość drzew. Nie po to mamy osoby wykształcone i specjalizujące sie w ochronie drzew i gospodarowaniem drewnem (leśników) żeby słuchać się pseudo poparańców, którzy z ekologią mają tyle wspólnego, że lubią chodzić na spacery do lasów. Tak samo z prądem, pękają im dupy, że elektrownie węglowe dają większość prądu lub samochody dymią ale sami zapierdalają samochodami a w nocy po ciemku nie siedzą.
______________
Okres ważności moich postów kończy się z chwilą ich opublikowaniaDlatego jak najbardziej uważam że prawo było dobre tylko ludzie to debile woleli wywalczyć zakaz, najgłośniej drą ryj ci co nawet trawnika nie mają
Czytając powyższe komentarze odnoszę wrazenie że mało kto orientuje się jak obecnie wygląda kwestia wycinki drzewa na własnym terenie. „Prawo było dobre”.
Prawo musi być dostosowane do społeczeństwa, a to widocznie nie dorosło do tego prawa dlatego musialo zostac uszczelnione. Prawo zostało jakis czas temu znowelizowane, ale nowelizacja nie krzywdzi osób fizycznych.
Nadal jest możliwość wycinki drzew na swojej działce bez zezwolenia. Nie ma z tym problemu. Deklarujesz że nie będziesz tego robił dla celów komercyjnych przez min. 5 lat. Wycinkę robi się na zgłoszenie. Po 14 dniach od zgłoszenia decyzja uznawana jest za prawomocną.
to płać co rok nie mały podatek od czegoś czego użytkować nie możesz a nadleśnictwo o ile będzie chciało to odkupić to zrobi to za grosze i typ miał racje żeby na swoim wycinać
Nie mam kurwa pojęcia o jakim płaceniu nadleśnictwu piszesz. Podatek płacisz do jednostki samorządowej. Nadleśnictwo może odkupić tylko po cenie na jaką ty się zgadzasz. Prawo pierwokupu to nie prawo wykupu na przymus i jest niezwykle rzadko wykorzystywane(brak pieniędzy w planie rocznym nadleśnictwa, trudne do uzasadnienia przed NIK nabycie, narażanie się na podejrzenia w sprawie przejęć działek i ogółem bezużyteczność większości działek- nie wznowione granice, 500m długości i 3m szerokości).
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów