1) mode przerzuć do PiR
2) źródło gazeta, ale na dole podam jeszcze link do innego, co by nie było, że jestem na usługach szwabów
Czy BlaBlaCar przyczynia się do przekrętów finansowych? Interpelację w tej sprawie złożył jeden z posłów PiS. Resort finansów do sprawy podchodzi ostrożnie.
W lutym poseł Zbigniew Chmielowiec skierował do ministra finansów interpelację w sprawie działania aplikacji pośredniczących w dzieleniu się usługami, takimi jak wspólne przejazdy czy użyczanie sobie mieszkań w okresie wakacji. To element tzw. ekonomii współdzielenia, polegającej na udostępnianiu osobom trzecim usług, po kosztach znacznie niższych, niż oferowane przez komercyjne podmioty.
W ramach takiej tendencji np. serwis BlaBlaCar oferuje informacje o możliwych wspólnych przejazdach, a pasażerowie "dorzucają się" do ceny paliwa. Przejazd na trasie Warszawa - Trójmiasto kosztuje wówczas ok. 35 zł od osoby. Zbierane od pasażerów kwoty z założenia nie mają generować zysku kierowcy, a wyłącznie pokrywać "udział w paliwie".
Kilkanaście tysięcy zarobku?
Poseł Chmielowiec zgłosił jednak wątpliwości, czy zawsze jest to zjawisko pozytywne. "Idea jest szczytna, ponieważ w ten sposób zmniejsza się zanieczyszczenia środowiska i korki na drogach. Jednak bardzo często zostaje wypaczona. Coraz częściej słyszy się o pracownikach np. przedstawicielach handlowych, którzy jeżdżą w trasy służbowymi samochodami i dodatkowo zabierają kilku pasażerów. Potrafią zarobić w ten sposób od kilku do kilkunastu tysięcy zł miesięcznie. Od tej sumy również nie są odprowadzane podatki i składki do ZUS" - napisał w swojej interpelacji poseł PiS.
Read more: wyborcza.biz/biznes/1,100896,17515128,Podatkiem_w_BlaBlaCar__Posel_PiS...
Tu się pojawia moje pytanie- jechał ktoś kiedyś z przedstawicielem handlowym? Z doświadczenia: 80% kierowcą był studenciak, który chciał zwyczajnie przyoszczędzić. Czasami kierowca wychodził na zero. Może raz czy dwa była sytuacja, że BUC, upychał 5 osób do peżota 206 i chciał 5 zł więcej niż zwykle brali ludzie, ale to krótka piłka- następnym razem się z takim chujkiem, musi zarobić 20 zł, zwyczajnie nie jedzie.
W każdym bądź razie nie słyszałem o tym, żeby któryś ze znajomych mówił, że jechał z przedstawicielem handlowym.
Poseł zwrócił uwagę także na potencjalne kłopoty z aplikacją Uber umożliwiającą wspólne podróże w miastach. W interpelacji podkreślono, że - jak pokazuje raport Agencji Transportu Miasta San Francisco - od kiedy w mieście zaczęła działać ta firma średnia miesięczna liczba przejazdów na taksówkę zmniejszyła się z 1424 w 2012 roku do 504 w 2014 roku. Zmusiło to część taksówkarzy do rezygnacji z pracy, a tymczasem użytkownicy Ubera nie zawsze odprowadzają legalnie podatki.
Read more: wyborcza.biz/biznes/1,100896,17515128,Podatkiem_w_BlaBlaCar__Posel_PiS...
Rozwój ma to do siebie, że z czasem usługi stają się tańsze i konkurencyjność rośnie, koszty się minimalizuje.
Natomiast pisowska spierdolina z knagą w dupie będzie ubolewać nad losem taksówkarzy, zapominając, że inni ludzie oszczędzają pieniądze.
Panie pośle, czemu w takim razie zakazać przewożenia węgla pociągiem, bo w końcu na miejsce pociągu przyjdzie 1000 chłopa z taczkami, więc bezrobocie spadnie, a i podateczek dochodowy odprowadzą. Analogicznie można na budowie zakazać koparek, żeby chłopy wzięły łopaty i spadło bezrobocie. W skrajnym wypadku moga kopać łyżkami- w końcu praca czyni wolnym.
Poseł podkreślał, że o ile profesjonalne firmy nakładają na taksówkarzy czy pracowników określone obowiązki (np. szkoleń, ubezpieczeń), to zasad tych nie przestrzegają korzystający z platform i aplikacji sieciowych.
I tu wychodzi na to, że poślina może być opłacany przez lobbystów z korporacji taksówkarskich czy przewoźników autobusowych. W końcu gadka o bezpieczenstwie i standardach jest już wszystkim dobrze znana.
a tutaj sprawa polskiego busa:
wgospodarce.pl/informacje/16656-konkurencyjni-busiarze-chca-zniszczyc-...
Poseł domaga się od fiskusa, aby kontrolować usługi świadczone w ten sposób oraz pilnować poboru podatków i np. składek na ZUS.
Niech spierdala
Zastanawia mnie jeszcze tylko, dlaczego, skoro PiS uważa obecny rząd za złodziei(nie twierdzę, że niesłusznie), to jego członek domaga się, aby ci złodzieje mieli jeszcze większe przychody z podatków?
Wniosek nasuwa się sam.
Reszta na:
wyborcza.biz/biznes/1,100896,17515128,Podatkiem_w_BlaBlaCar__Posel_PiS...
alternatywne źródło:
wmeritum.pl/posel-pis-chce-opodatkowania-blablacar/