Też mam piękna historię z gołębiami. Jak te latające szczury założą u ciebie na balkonie gniazdo to kaplica. Możesz klaskać, biegać, płoszyć, wyrzucić gniazdo, chwila nieuwagi a te brudne kurwy i tak wrócą i je odbudują. Wymyśliłem sprytny plan. Kupiłem petardę taką hukowa pocieraną, nie kurwa nie achtung nie chcę sobie kafelek na balkonie rozjebać. Myślę, ostateczne przepłoszenie parki jebaków. Potarłem, położyłem, JEB. I faktycznie jeden spierdolił i już nigdy nie wrócił. Drugi niechcący zszedł na zawał, postanowiłem wyprawić go w ostni lot z balkonu i tyle. I to jest piękna historia a nie to gówno. Where sadistic?
Kurwa ale gówno.
Też mam piękna historię z gołębiami. Jak te latające szczury założą u ciebie na balkonie gniazdo to kaplica. Możesz klaskać, biegać, płoszyć, wyrzucić gniazdo, chwila nieuwagi a te brudne kurwy i tak wrócą i je odbudują. Wymyśliłem sprytny plan. Kupiłem petardę taką hukowa pocieraną, nie kurwa nie achtung nie chcę sobie kafelek na balkonie rozjebać. Myślę, ostateczne przepłoszenie parki jebaków. Potarłem, położyłem, JEB. I faktycznie jeden spierdolił i już nigdy nie wrócił. Drugi niechcący zszedł na zawał, postanowiłem wyprawić go w ostni lot z balkonu i tyle. I to jest piękna historia a nie to gówno. Where sadistic?
A na koniec tej pięknej historii wujek z drugiego pokoju klaskał Ci brawo jajami w oczekiwaniu na kolejną rudke nagich zapasow
A na koniec tej pięknej historii wujek z drugiego pokoju klaskał Ci brawo jajami w oczekiwaniu na kolejną rudke nagich zapasow
No tak właśnie było. Zawsze to lepsze niż banda simpów spermiarzy którym na widok lodzia odbiera zdrowy zmysł sadola. Co ty o mnie wiesz? Równie dobrze mogę być body pozytywnym ulańcem z włosami na plecach. Ps. historia autentyk, nie zmyślam.