Widocznie w Rosji jazda na tzw. "zamek" to wejdzie w życie za jakieś 1000 lat gdy już samochodów może nie być. Btw. My Polacy bardzo szybko się tego nauczyliśmy, mam na myśli np. Kraków gdzie jest to wręcz powszechne i fajniej się tam jeździ pomimo tylu rozkopów, wykopów i innego rodzaju remontów bo nie tworzą się tam tak gigantyczne korki. Zresztą jest to już chyba w kodeksie, że za znakiem, takim dużym żółtym z pojazdami jeden z włączonym kierunkowskazem, ma jechać "na zamek" bo jak nie to popełnia wykroczenie.
W kodeksie nie ma mowy o żadnym znaku. Na suwak/zamek masz jechać w każdym miejscu gdzie nie możesz kontynuować jazdy swoim pasem a jest spowolnienie w ruchu.
W kodeksie nie ma mowy o żadnym znaku. Na suwak/zamek masz jechać w każdym miejscu gdzie nie możesz kontynuować jazdy swoim pasem a jest spowolnienie w ruchu.
Znak D-56. Może się mylę ale jest zamysł o penalizacji za jego złamanie. Jesteś z "drogówki" to wierzę Tobie. W takim razie jest to czysta wola kierującego co jedzie na "zamek" . Czyli kultura na drodze się kłania.
motofakty.pl/artykul/jazda-na-suwak-jak-interpretowac-nowy-przepis.html
Widocznie w Rosji jazda na tzw. "zamek" to wejdzie w życie za jakieś 1000 lat gdy już samochodów może nie być. Btw. My Polacy bardzo szybko się tego nauczyliśmy, mam na myśli np. Kraków gdzie jest to wręcz powszechne i fajniej się tam jeździ pomimo tylu rozkopów, wykopów i innego rodzaju remontów bo nie tworzą się tam tak gigantyczne korki. Zresztą jest to już chyba w kodeksie, że za znakiem, takim dużym żółtym z pojazdami jeden z włączonym kierunkowskazem, ma jechać "na zamek" bo jak nie to popełnia wykroczenie.
Zgadza się, jestem zaskoczony jak wiele osób nauczyło się płynnie przejeżdzać przez zwężenia, a jeszcze 2-3 lata temu pełno szeryfów i cały główny pas zapchany - długość korka x2
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów