I jeszcze pretensje 💩
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 12:36
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:19
🔥
Ajfoniara
- teraz popularne
I jeszcze pretensje 💩
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ślepy czy co ...
Dokładnie i jeszcze pretensje. Nie się cieszy, że mózg mu się z dynią nie odkleił.
Kierowca sygnalizował/a skręt w lewo, ale z drugiej strony trzeba też patrzeć w lusterka. Moim zdaniem po równo wina obu uczestników kolizji.
Rob600 napisał/a:
No niestety wina kierowcy samochodu
No niestety, nagranie motopipki jest właśnie dowodem na jego stuprocentową winę. Z daleka sygnalizowany manewr skrętu samochodu w lewo, jeszcze przed rozpoczęciem wyprzedzania auta, które było między nimi. Czy można wyprzedzać pojazd sygnalizujący zjazd i hamujący?
Mam nadzieję, że nie masz prawka...
Rob600 napisał/a:
No niestety wina kierowcy samochodu
Co Ty gadasz, ten który Cię uczył jeździć... Idź mu wyjeb... Podwójna ciągła do tego wyprzedzanie na trzeciego.... Ode mnie dostałby w papę za pretensje.
Wina kiblarza. Podwójna ciągła, do tego warunki pogodowe uniemożliwiające bezpieczne wyprzedzanie motorem. Natomiast kierowca samochodu prawidłowo sygnalizował zamiar skrętu w lewo i wjazdu na posesję. Koszty naprawy samochodu lub pokrycie szkody całkowitej (bo rupieć stary i zapewne nieopłacalna naprawa) z OC motozjeba.
Dziękuję, dobranoc, rozejść się.
Dziękuję, dobranoc, rozejść się.
Wpółwina kierującego kiblem oraz kierownika samochodu, ponieważ nie upewnił się, że może dokonać skrętu w lewo patrząc w lusterko. Polecam przeszłe wyroki sądów w podobnych sprawach.
kasiakamyczek napisał/a:
Wpółwina kierującego kiblem oraz kierownika samochodu, ponieważ nie upewnił się, że może dokonać skrętu w lewo patrząc w lusterko. Polecam przeszłe wyroki sądów w podobnych sprawach.
Chwila, jeżeli jadę samochodem i ktoś mi wjedzie w dupę to czyja jest wina? Ten z tyłu ma bardziej uważać.
mnie się wydaje, że nie wolno wyprzedzać skręcającego z lewej strony, czyli wina motocyklisty... chociaż były różne wyroki
ale jak tu ktoś pisał, jest nagranie i widać wyraźnie, że pojazd sygnalizuje skręt w lewo... co do wyprzedzania na trzeciego, to nie ma to miejsca, tak samo o ile pamiętam sądy nie brały pod uwagę, tego, że ktoś nie ma prawa wyprzedzać, tylko główną winą zawsze było zajechanie drogi i nieupewnienie się, ze można bezpiecznie skręcić... więc wszystko zależy od "niezawisłych sądów"
obejrzałam jeszcze raz dokładnie, więc motocyklista zaczął wyprzedzać chwilę po tym, jak samochód sygnalizował skręt i zjechał na lewą stronę jezdni i motocyklista to widział... z drugiej strony kierowca pewnie patrzył w prawo na przeciwny pas ruchu i nie upewnił się czy z lewej ktoś nie jedzie... nie wiem jak to rozstrzygnie sąd
ale moim zdaniem wina motocyklisty bo zachował się głupio i wrednie, i kop w dupę mu się za to należy... a ponieważ nie widać żeby ktoś miał obrażenia to mandat dostaną obaj, a ubezpieczyciel zapłaci więc nie ma co przeżywać jak stonka wykopki
ale jak tu ktoś pisał, jest nagranie i widać wyraźnie, że pojazd sygnalizuje skręt w lewo... co do wyprzedzania na trzeciego, to nie ma to miejsca, tak samo o ile pamiętam sądy nie brały pod uwagę, tego, że ktoś nie ma prawa wyprzedzać, tylko główną winą zawsze było zajechanie drogi i nieupewnienie się, ze można bezpiecznie skręcić... więc wszystko zależy od "niezawisłych sądów"
obejrzałam jeszcze raz dokładnie, więc motocyklista zaczął wyprzedzać chwilę po tym, jak samochód sygnalizował skręt i zjechał na lewą stronę jezdni i motocyklista to widział... z drugiej strony kierowca pewnie patrzył w prawo na przeciwny pas ruchu i nie upewnił się czy z lewej ktoś nie jedzie... nie wiem jak to rozstrzygnie sąd
ale moim zdaniem wina motocyklisty bo zachował się głupio i wrednie, i kop w dupę mu się za to należy... a ponieważ nie widać żeby ktoś miał obrażenia to mandat dostaną obaj, a ubezpieczyciel zapłaci więc nie ma co przeżywać jak stonka wykopki
Kubikson napisał/a:
Moim zdaniem po równo wina obu uczestników kolizji.
Nie wnikam, czy tam była linia ciągła, najwyżej gość na skuterku popełniłby wykroczenie formalne i dostałby tylko za to mandat.
Sprawcą jest kierowca samochodu, bo wjeżdżał na posesję, a nie w boczną drogę publiczną i miał obowiązek upewnić się czy nie jest wyprzedzany, bez względu na to czy był tam zakaz wyprzedzania, czy nie.
Podobną sytuację pokazywali w Stop drogówka na TV4, Jeden dostał mandat za wyprzedzanie na linii ciągłej, a drugi, skręcający na posesję, za nie ustąpienie pierwszeństwa i kolizję.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów