Zabawnie przerysowane, jak takie pochodzące z głębokiej, zdemoralizowanej skrajnej patologii, doły "społeczne", próbują niezdarnie udawać, że są normalnymi ludźmi obchodząc święta i pogrzeby.
I nawet to im nie bardzo wychodzi, bo pogrzeb ociera się o jakąś małpią orgię, gdzie co jeden głupi pomysł, a w pysk truchła utykane są kiepy czy inne używki.