Ostatnio dziewczyna poprosiła mnie, żebym odebrał jej młodszego brata ze szkoły (rocznik 2000). Jako, że za bardzo się nie znamy stwierdziłem, że trzeba to zmienić, stąd taka rozmowa:
Ja- Może byśmy poszli pograć w nogę czasem, co?
On- ale jak to tak, na dworze?
Ja- Może byśmy poszli pograć w nogę czasem, co?
On- ale jak to tak, na dworze?