Ponury Knur napisał/a:
Napisałem ci że ja się czuję.
To kiedy odpowiadasz na wybrany fragment tekstu, wklejaj ten właśnie fragment, a nie całość.
Gratuluję ci poczucia bezpieczeństwa. Prędzej czy później, ono zniknie. Albo przekonasz się o tym sam, albo przekonają cię o tym dzieci, których mam nadzieję, nigdy nie będziesz mieć.
Ponury Knur napisał/a:
Co do twoich pedalskich porównań z chujami w ustach to ciekaw jestem skąd ty czerpiesz swoja wiedzę bo ja również mogę powiedzieć że twoje prawicowe pismaki wciskają ci chuja w usta a ty go łykasz idąc już tymi twoimi pedalskimi porównaniami to chyba nie tylko w usta...
Nie ufam mediom, ufam niektórym ludziom, którzy tam pracują. Ludziom, których zdążyłem poznać, bo jak wspominałem kiedyś na sadisticu, sam w mediach pracowałem (krótko, bo to gówno). Każdą informację (o ile mnie interesuje) weryfikuję, poznając różne źródła. Łykanie przekazu mediów, nieważne z której strony, to zachowanie bezmózgów, lub ludzi, którzy na informację nie mają czasu, więc oszukują sami siebie, że się interesują.
Ponury Knur napisał/a:
Jeśli uważasz że po twoich wypowiedziach na tym forum które nie służy do toczenia wojen politycznych i kopiowaniu artykułów mam cię uznać za robiącego coś dla kraju bojownika o wolność to chyba cię pojebało.
Nie pojebało mnie. Teksty na forum świadczą o ludziach. Twoje świadczą o tobie. Powtórzę ci jeszcze raz: Twoje teksty świadczą o tym, że jesteś albo idiotą, albo śmieciem.
Ponury Knur napisał/a:
Jak ci się wiedzie dobrze to oznacza że płaczą ciągle tylko nieporadne pizdy. Bo mi i moim znajomym też wiedzie się dobrze i bez rewolucji. i nikt z moich znajomych nie chodzi się rzucać brukiem na demonstracje. Dzięki czemu nie płacze jak pizdeczka że został skopany.
I tutaj muszę cię zamęczyć wykładem o czymś takim, jak idee, moralność i życiowe wartości. Prosiłeś się o to, więc teraz nie płacz.
Są ludzie, którzy patrzą nieco dalej, niż czubek własnego nosa. Może to głupie, ale niektórzy ludzie wiedzą, że świat nie jest sprawiedliwy i chcą coś z tym zrobić. Tutaj jest pewien podział, socjaliści uważają, że trzeba pomagać ludziom przymusowo, liberałowie, tacy jak ja, uważają, że powinno to być dobrowolne. Dlatego nie odpowiada mi polityka rządu. Koniec dygresji, do rzeczy.
Jakoś mam taka słabość, że od dzieciństwa sprawiało mi przyjemność pomaganie innym. Nie czujesz tego samego, proszę bardzo. Uczestniczyłem w zbiórkach, angażowałem się w różne akcje itp. Przecież nie wszystko jest winą konkretnego człowieka. Nie mogę winić 50-letniego człowieka, który stracił oszczędności przez rozrzutność Gierka i innych czerwonych skurwysynów, że teraz sobie nie radzi, skoro kiedyś jego wyuczony zawód przynosił mu korzyści, a teraz jest nikomu niepotrzebny. Jest tak, ponieważ rząd nakłada na pracodawców takie obowiązki i takie koszty zatrudnienia, że tworzenie miejsc pracy dla takich ludzi jest nieopłacalne. Nie mogę winić dzieci rodziców, którym jest ciężko, że nie mogą pojechać na wakacje. Trzeba takim ludziom pomagać, a nie zamykać się w wieży z kości słoniowej i mieć wszystko w dupie. Takie jest oczywiście moje zdanie.
To, że mnie się w życiu udało, że wiedzie mi się lepiej w moim sumieniu nie uprawnia mnie do olewania wszystkiego naokoło.
Dlatego też piszę na forach, by ludziom uświadomić, że to, co wciskają reżimowe gazetki ma na celu utrzymanie, lub pogorszenie obecnego stanu rzeczy. Ludzie ciężko zapychający, by wyżywić rodzinę zazwyczaj nie mają czasu na to, by przeglądać, tak jak ja, informacje z różnych źródeł i szerzej się zainteresować, a wiedzą, że zmienić coś mogą tylko poprzez wybory, tylko niestety, reżim wskazuje im na kogo oddać głos. I to jest problem. Kiedyś, jak będę miał dzieci, pewnie na takie coś, jak pisanie setek postów na sadisticu nie będę miał czasu. Póki co, ja ten czas mam. To piszę.
Buntuję się przeciw władzy, nie tylko ze względu na to, że okrada mnie z większości zarobków, ale także z tego powodu, że okrada innych. A człowiek jest słaby, bardzo często podnosi rękę na cudze, kiedy nie ma swojego, podnosi rękę na innego człowieka z zwykłej zawiści. I ja się przez to nie czuję bezpieczny, bo nie raz i nie dwa zostałem okradziony, bez żadnej możliwości obrony, z siniakami i stłuczeniami na ciele. Co wtedy zrobiła dla mnie policja, która dostaje pieniądze z moich zarobków? Nie znalazła winnych. Kiedy został okradziony mój ojciec, to policja znalazła złodziei po roku - gówniarzy w wieku ponadgimnazjalnym, ale jeszcze niepełnoletnich. Oczywiście, skradzionego mienia (na szczęście wiele tego nie było) nie udało się odzyskać. Wyrok - kurator sądowy dla obydwu. Brzmi absurdalnie? Tak, ale to nie fikcja, to fakt.
Mam się czuć w takim państwie bezpieczny? W jaki sposób, skoro dostęp do broni nie jest powszechny?
Cytat:
Nazywasz mnie śmieciem bo uważam że nie należy rozpierdalać miasta na demonstracjach i napierdalać się kamieniami?
Wyłącz ten TVN!
To policja chciała rozwiązać legalny marsz, pozostawiając tłum dziadków, ludzi solidarności, dzieci i spokojnych ludzi na pastwę bydła z antify. Było po stronie marszu kilku oszołomów, ale oni akurat bronili zwykłych ludzi przed ściąganą np. z niemiec antifą. Policja tego zrobić nie chciała, a potem zatrzymywała kogo popadnie, choćby tego biednego człowieka. Jak go zatrzymała? Musiała skatować, bo nie da się inaczej nazwać kopania leżącego po twarzy, jak katowaniem.
Ponury Knur napisał/a:
Nie jestem lewakiem nigdy nie deklarowałem przynależności do żadnej ze stron tylko wkurwiają mnie rewolucyjne pizdeczki które płaczą bo nie ma nic za darmo.
Właśnie, że o wiele za dużo rzeczy jest za darmo.
Przyszedł do naszej firmy raz gość z urzędu pracy. Nawet nie był zainteresowany wzięciem tej roboty, chciał tylko stempelek, by mieć w dalszym ciągu prawo do zasiłku.
Kto na to płaci, powiesz mi?
Ponury Knur napisał/a:
Jeżeli ja sobie radze w tym kraju to każdy może
Nie.
Ponury Knur napisał/a:
żadna rewolucja i pierdolenie głupot nie jest potrzebna tylko trzeba się wziąć do roboty a nie rzucać kamieniami.
Rewolucja jest potrzebna, bo władza nie boi się ludzi. Czekam na coraz wyższe podatki i pewnie się ich doczekam. Na naszych oczach morduje się elity w tym kraju, wciskając, że to było samobójstwo.
Tu rewolucja jest potrzebna jak cholera. Najlepiej, jakby na jej czele stanął taki ktoś, jak Pinochet i po przejęciu władzy oddał państwo pod zarząd ludzi naprawdę kompetentnych.
Ponury Knur napisał/a:
I wkurwia mnie to że na demonstracjach nie ma ludzi z poglądami tylko są pojeby ze wsi szukające zadymy.
Chłopie, wrzucasz antifę i patriotów do jednego wora.
Antifa = bydło, z tym się zgodzę.
Od patriotów wara.