Patrząc na komentarze pod innymi artykułami otwieram zapewne puszkę pandory poruszając temat oddziaływania władzy państwowej na środowisko kibicowskie ale co tam, zaryzykuję. Zauważyłem, że mimo wszystko jest tu sporo osób, które są zdolne do normalnej wymiany poglądów na poziomie, liczę na to, że będzie ich więcej aniżeli zwykłych internetowych trollów co to tylko chcą zabłysnąć "śmiesznym komentarzem" w celu zgarnięcia kilku wirtualnych piwek. Zacznę od kwestii, która na pewno pojawi się w komentarzach jako kontrargument dla tego co napiszę. Otóż wielu z Was uważa, że kibice sami sobie zasłużyli na to jak są traktowani, jest w tym krztyna prawdy patrząc na to co się działo w latach 90 i początkiem XXI wieku, lecz obecnie to wszystko zeszło do podziemia i postronne osoby nie są zagrożone przypadkowym wyłapaniem pospolitego wpierdolu. Nie chcę się rozwodzić nad tym wątkiem bo to materiał wręcz na osobny temat. Nie chce się też rozpisywać, a już zauważyłem, że zacząłem. Postaram się opisać to jak najkrócej.
Od czego zaczęła się zmasowana nagonka na kibiców?
Otóż od momentu gdy zaczęli krytykować rząd tuska( pamiętny i do dziś powielany tekst "tusk matole twój rząd obalą kibole"), nagle kibice stali się niezmiernie niebezpieczni i zagrażający, no ale przecież oni zawsze byli na tych stadionach i ciągle robili to co robią obecnie. Pojawiły się oprawy na stadionach antyrządowe typu:
Środowisko kibicowskie cechuje się lokalnym patriotyzmem i przywiązaniem do kraju, na dodatek stanowi dużą grupę społeczną składającą się głównie z młodych ludzi. Co potencjalnie stwarza zagrożenie. Co robi rząd? Wydaje gruby pieniądz podatników tylko po to aby jak najbardziej stłumić te "rewolucyjne" nastroje, lub chociaż trzymać to w ryzach. Sprzedajne media pokazują tyko kibiców jako złych rasistów, przestępców i dilerów, nigdzie nie pokazuje się chociażby takich zdjęć i materiałów video.
Mecz w ramach pożegnania ś.p. Dawida Zapiska, o którym może słyszeliście w mediach, to ten chłopak co się z Casillasem spotkał.
Oraz oprawa i racowisko.
A co donald tusk uważa o środowisku kibicowskim?
Jak odpowiadają kibice?
Poznań
Lublin
I można by tak kilka jeszcze filmików zamieścić.
Co robi rząd? Zaciska pętle w okół kibiców, idziesz na mecz twoja twarz jest wyłapywana przez kilkanaście kamer, odpal racę dostajesz grzywnę, zakaz stadionowy i możliwość pójścia do więzienia. Jak to wygląda w praktyce?
Materiał z Białegostoku:
Lecz to i tak jest nic w porównaniu z meczami wyjazdowymi, kto był ten wie, od momentu zbiórki w rodowitym mieście aż pod sam stadion przeciwników eskorta policyjna, przeszukiwanie, legitymowanie i wleczenie się 30/40 na godzinę co by tylko sprowokować kibiców do działania ( bo jak tu się nie zdenerwować jak człowiek jedzie już 5 godzinę na mecz i ma świadomość, że może nie zdążyć nawet na drugą połowę ). Lecz gdy już ludzie mają dość tej ciągłej inwigilacji oraz wielkiego brata na każdym kroku i zaczynają podnosić głos kończy się to w ten sposób:
Nie mówię, że wszyscy policjanci są źli, robią to co im karze góra, to że nie mają kręgosłupa moralnego to inna kwestia.
Chciałem tylko zwrócić uwagę na przykładzie kibiców, jak po trochu odbierana jest nam wolność, a państwo zaczyna kontrolować każdą sferę życia wzorem Orwellowskiej Oceanii. Za czasów komuny działacze Solidarności byli w ten sam sposób dręczeni co obecnie kibice, ukazałem tylko cząstkę tego co się dzieje w Polsce. Liczę tylko na to, że chociaż jedna osoba zastanowi się chwilę i spojrzy z innej perspektywy na to co się dzieje dookoła. Nie napisałem nic nowego, zapewne znajdzie się parę osób co wie więcej i lepiej niż ja więc w komentarzach śmiało niech się wypowiadają o ile faktycznie ich wiedza jest odpowiednia. Pozdrawiam
Od czego zaczęła się zmasowana nagonka na kibiców?
Otóż od momentu gdy zaczęli krytykować rząd tuska( pamiętny i do dziś powielany tekst "tusk matole twój rząd obalą kibole"), nagle kibice stali się niezmiernie niebezpieczni i zagrażający, no ale przecież oni zawsze byli na tych stadionach i ciągle robili to co robią obecnie. Pojawiły się oprawy na stadionach antyrządowe typu:
Środowisko kibicowskie cechuje się lokalnym patriotyzmem i przywiązaniem do kraju, na dodatek stanowi dużą grupę społeczną składającą się głównie z młodych ludzi. Co potencjalnie stwarza zagrożenie. Co robi rząd? Wydaje gruby pieniądz podatników tylko po to aby jak najbardziej stłumić te "rewolucyjne" nastroje, lub chociaż trzymać to w ryzach. Sprzedajne media pokazują tyko kibiców jako złych rasistów, przestępców i dilerów, nigdzie nie pokazuje się chociażby takich zdjęć i materiałów video.
Mecz w ramach pożegnania ś.p. Dawida Zapiska, o którym może słyszeliście w mediach, to ten chłopak co się z Casillasem spotkał.
Oraz oprawa i racowisko.
A co donald tusk uważa o środowisku kibicowskim?
Jak odpowiadają kibice?
Poznań
Lublin
I można by tak kilka jeszcze filmików zamieścić.
Co robi rząd? Zaciska pętle w okół kibiców, idziesz na mecz twoja twarz jest wyłapywana przez kilkanaście kamer, odpal racę dostajesz grzywnę, zakaz stadionowy i możliwość pójścia do więzienia. Jak to wygląda w praktyce?
Materiał z Białegostoku:
Lecz to i tak jest nic w porównaniu z meczami wyjazdowymi, kto był ten wie, od momentu zbiórki w rodowitym mieście aż pod sam stadion przeciwników eskorta policyjna, przeszukiwanie, legitymowanie i wleczenie się 30/40 na godzinę co by tylko sprowokować kibiców do działania ( bo jak tu się nie zdenerwować jak człowiek jedzie już 5 godzinę na mecz i ma świadomość, że może nie zdążyć nawet na drugą połowę ). Lecz gdy już ludzie mają dość tej ciągłej inwigilacji oraz wielkiego brata na każdym kroku i zaczynają podnosić głos kończy się to w ten sposób:
Nie mówię, że wszyscy policjanci są źli, robią to co im karze góra, to że nie mają kręgosłupa moralnego to inna kwestia.
Chciałem tylko zwrócić uwagę na przykładzie kibiców, jak po trochu odbierana jest nam wolność, a państwo zaczyna kontrolować każdą sferę życia wzorem Orwellowskiej Oceanii. Za czasów komuny działacze Solidarności byli w ten sam sposób dręczeni co obecnie kibice, ukazałem tylko cząstkę tego co się dzieje w Polsce. Liczę tylko na to, że chociaż jedna osoba zastanowi się chwilę i spojrzy z innej perspektywy na to co się dzieje dookoła. Nie napisałem nic nowego, zapewne znajdzie się parę osób co wie więcej i lepiej niż ja więc w komentarzach śmiało niech się wypowiadają o ile faktycznie ich wiedza jest odpowiednia. Pozdrawiam