Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
heh... widzę, że tu większość wyznaje filozofię jakiejś patologii z bramy. Nikt kurwa nie stracił ? towar ubezpieczony, zwykła procedura? Proletariat nierobów. Zainwestujcie w taki sklep dziesiątki tysięcy dolarów, kupcie towar za setki tysięcy, i opłacajcie ubezpieczenia za tysiące rocznie. Potem zatrudnijcie babska za następne tysiące i niech one wydają złoto złodziejom jak kotlety w barze mlecznym. Brawo kurwa ! I gówno dostaniecie z ubezpieczenia bo nie po to są te zabezpieczenia, pancerne szyby , blokady, a pracownice siedzą jak w sejfie, żeby teraz ubezpieczyciel wypłacił wam okrągły milionik w gotówce. Gdyby tak było to ubezpieczenie roczne kosztowało by tyle co ci tam nakradli.
Widać, że nie orientujesz się w temacie, więc najlepiej skończ popisy
Tak to właśnie wygląda. A procedury są dla bezpieczeństwa personelu, jak również dla dobra właściciela i dla ubezpieczalni. To, co masz na kamerach jest dowodem w sprawie, a właściwy przebieg procedury jest najważniejszy dla ubezpieczyciela.
od 12 lat prowadzę sklep wiec, na pewno jest tak jak mówisz, nie orientuję się
Poupierdalać im łapy. Jedną przy samym łbie, a drugą przy samej dupie.
Up, wobec tego dziwi mnie, że nie kminisz
Co Ty możesz wiedzieć kobieto? Pewnie znasz procedurę oddania schabowego podczas zuchwałego napadu głodnego faceta albo sztukę obrony przed brudnymi butami jak świeżo umyta podłoga.
@100Burned
Rozumiem, że Ty byś życie ryzykował, żeby właściciel nie stracił i tak ubezpieczonego towaru?
Przykładny niewolnik mam nadzieję że Twój Pan jest z Ciebie dumny.
To jest kwestia honoru. Jak ktoś ci coś powierzy, to należy o to dbać. Jak dostaję od kogoś samochód to tak jeżdżę i parkuję żeby ani rysy na nim nie było, jak wiertarkę to po robocie czyszczę tak by odrobinka pyłu nie została, dbam bardziej niż o swoje, by oddać w nienagannym stanie. Tak samo z każdą powierzoną mi rzeczą, która nie jest moja. Jak swojego nie uszanuję to chuj komu do tego, bo to moje, ale w przypadku cudzego, skoro ktoś obdarzył mnie zaufaniem powierzając mi coś to trzeba strzec jak oka w głowie.
No ale ty widzę wyznajesz zasadę, że jak nie twoje to można pizdnąć, zniszczyć, zgubić, dać ukraść, zalać, spalić, poplamić itp. itd. Bo nie twoje. Ja pierdolę, skąd się tacy ludzie biorą! Potem się dziwić, że co ściana to pobazgrana grafiti, co samochód na parkingu to obity przez otwierającego sąsiednie drzwi jakby ze stodoły wychodził, co przystanek to walające się wszędzie pety, co publiczny kibel to zawsze zaszczane wszędzie wokół a woda nie spuszczona. Bo kurwa nie twoje! To można nie szanować!
To jest kwestia honoru. Jak ktoś ci coś powierzy, to należy o to dbać. Jak dostaję od kogoś samochód to tak jeżdżę i parkuję żeby ani rysy na nim nie było, jak wiertarkę to po robocie czyszczę tak by odrobinka pyłu nie została, dbam bardziej niż o swoje, by oddać w nienagannym stanie. Tak samo z każdą powierzoną mi rzeczą, która nie jest moja. Jak swojego nie uszanuję to chuj komu do tego, bo to moje, ale w przypadku cudzego, skoro ktoś obdarzył mnie zaufaniem powierzając mi coś to trzeba strzec jak oka w głowie.
No ale ty widzę wyznajesz zasadę, że jak nie twoje to można pizdnąć, zniszczyć, zgubić, dać ukraść, zalać, spalić, poplamić itp. itd. Bo nie twoje. Ja pierdolę, skąd się tacy ludzie biorą! Potem się dziwić, że co ściana to pobazgrana grafiti, co samochód na parkingu to obity przez otwierającego sąsiednie drzwi jakby ze stodoły wychodził, co przystanek to walające się wszędzie pety, co publiczny kibel to zawsze zaszczane wszędzie wokół a woda nie spuszczona. Bo kurwa nie twoje! To można nie szanować!
Nie wyznaje zasady, tylko jest realistą spaczony ignorancie. Jak jest towaru na wartość paru baniek to i w ochronę powinno się inwestować. Nie oczekuj, że pracownica za 1600 netto będzie ryzykować życiem dla i tak ubezpieczonego gówna. Jest napad to dzwonisz na policję(włączasz alarm) i wykonujesz polecenia. Takie są procedury, debile.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów