820
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
5 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
Wepss napisał/a:
Podoba mi się, że nigdzie poza drogą nie ma drzew. Za to wzdłuż drogi jest miliard. Mądry design.
Większość tych dróg prowadzi po starych szlakach wytyczonych na potrzeby przemieszczania się wojska i innego transportu np. konnego.
JanJankowski napisał/a:
Prędkość ich zabiła. Dobrze, że znaprzecieka nie jechał inny pojazd bo zabiliby jeszcze kogoś. Musieli jechać minimum 150 km/h
Wstrząsające. Policzyłeś to z filmiku?
Potwierdzam droga tqm jest wąska, wyboista i kręta. Wiele razy tamtędy jechałem ale najgorzej jest w nocy jak debile dobijają do grubo ponad 100km/h i Ciebie wyprzedzają starym passatem.. W dzień względnie bezpieczna prędkość jak ktoś się śpieszy i ma sprawny technicznie samochód to max 90-100 km/h. W nocy lepiej pojechać wolniej i dotrzeć do domu w jednym kawałku..Na odcinkach z ograniczeniem do 40 nie radzę jechać szybciej niż 60 
P.S Koleżanka świeżo po zdanym prawku wiozła grupę pijaków z koncertu tą drogą i jak zobaczyli jak jest obsrana i niepewnie prowadzi to chcieli wysiadać xD
P.S Koleżanka świeżo po zdanym prawku wiozła grupę pijaków z koncertu tą drogą i jak zobaczyli jak jest obsrana i niepewnie prowadzi to chcieli wysiadać xD
rutko83 napisał/a:
Gdyby nie drzewa to by odfrunął tym porsze
Po coś są ograniczenia
Poczytaj tak że po co są sadzone drzewa przy drogach.
Chłopcze po szkole specjalnej
Fajnie, a potem trafiasz na tego pojeba z Porsche, chcesz uciec na pobocze i wpierdalasz się w to samo drzewo. Chłopku.
Chyba lepiej jak zdychają na drzewach, a nie np. na boku samochodu spokojnej rodziny.
rutko83 napisał/a:
Gdyby nie drzewa to by odfrunął tym porsze
Po coś są ograniczenia
Poczytaj tak że po co są sadzone drzewa przy drogach.
Chłopcze po szkole specjalnej
Znajomi z Australii nie rozumieją, dlaczego w Polsce przy tylu śmiertelnych wypadkach jest tyle drzew przy drodze. U nich dla przykładu i z tego co pamiętam to wszędzie przy drodze jest rów albo chociaż 5 metrów marginesu i dopiero drzewa. A u nas jak lecę ciężarówką to mogę plandekę rozpierdolić o gałęzie, bo lepiej postawić znak o drzewach wchodzących na pas drogowy niż coś z tym zrobić.
A nakłanianie do douczenia i wyzywanie od chłopców po szkole specjalnej obraca się przeciw Tobie, bo zasady są już nieaktualne. Kiedyś tak woźnicom wyznaczano drogi dla bryczek konnych, gdy nie było asfaltu. Drzewa sprawiały, że drogi na wioskach były przejezdne, bo były chronione przed zamieciami śnieżnymi. A latem chroniły konie i ludzi przed słońcem. Dzisiaj te drzewa sprawiają tylko, że 1/3 ludzi wpadających w nie staje się ich ofiarami. O ile nie żal takich rajdowców to szkoda ludzi odruchowo spierdalających np. przed sarną albo dzikiem. Jak znajdę zdjęcia z Australii to dodam dla przykładu kolego z wyższej uczelni
Praxis napisał/a:
Znajomi z Australii nie rozumieją, dlaczego w Polsce przy tylu śmiertelnych wypadkach jest tyle drzew przy drodze. U nich dla przykładu i z tego co pamiętam to wszędzie przy drodze jest rów albo chociaż 5 metrów marginesu i dopiero drzewa. A u nas jak lecę ciężarówką to mogę plandekę rozpierdolić o gałęzie, bo lepiej postawić znak o drzewach wchodzących na pas drogowy niż coś z tym zrobić.
A nakłanianie do douczenia i wyzywanie od chłopców po szkole specjalnej obraca się przeciw Tobie, bo zasady są już nieaktualne. Kiedyś tak woźnicom wyznaczano drogi dla bryczek konnych, gdy nie było asfaltu. Drzewa sprawiały, że drogi na wioskach były przejezdne, bo były chronione przed zamieciami śnieżnymi. A latem chroniły konie i ludzi przed słońcem. Dzisiaj te drzewa sprawiają tylko, że 1/3 ludzi wpadających w nie staje się ich ofiarami. O ile nie żal takich rajdowców to szkoda ludzi odruchowo spierdalających np. przed sarną albo dzikiem. Jak znajdę zdjęcia z Australii to dodam dla przykładu kolego z wyższej uczelni
Polska to nie Australia tutaj jak jedziesz jakąkolwiek drogą TRZEBA MYŚLEĆ! Po to są znaki i ograniczenia żeby się stosować. A nie,, no worries,, cały rok. Bardzo dobrze, że są drzewa przy drogach bo wyłapują idiotów, którzy mają w dupie życie swoje i innych. To raz, a dwa Australia to inny kontynent więc co ty Tu kurwa porównujesz..
Znam tą droge jezdze nia na zagle trzeba mieć zdrowo pojebane żeby lecieć tam 100 km/h a oni mieli cos 200 km/h
squach napisał/a:
Może ktoś uprawia pola żebyś miał co wpierdalać albo na przyszłość zamilknąć na wieki (czyt. budowa cmentarza).
Wiesz po co są drzewa? Żeby takie tępe pizdy rozjebały się na miejscu. A tutaj? Szkoda drzew kurwa.
a jak jakaś tępa pizda z naprzeciwka w Ciebie jedzie to co masz robić? w drzewo jebnąć?
KFCnigget napisał/a:
a jak jakaś tępa pizda z naprzeciwka w Ciebie jedzie to co masz robić? w drzewo jebnąć?
Jak nie idzie ominąć to lecisz na czołówkę i modlisz się w duchu żeby Twojej systemy bezpieczeństwa i pasy w samochodzie zadziałały lepiej niż w jego
rutko83 napisał/a:
Gdyby nie drzewa to by odfrunął tym porsze
Po coś są ograniczenia
Poczytaj tak że po co są sadzone drzewa przy drogach.
Chłopcze po szkole specjalnej
Drzewa przy drogach to wymysł jeszcze za czasów, kiedy po drogach nie popierdalały Porsche, tylko zaprzęgi z woźnicami w słomianych kapeluszach. Teraz stanowią realne zagrożenie dla kierowców. 25% wypadków z udziałem samochodów które wypadają z drogi i uderzają w drzewo - kończy się śmiercią przynajmniej jednego z pasażerów samochodu. Wg. mnie powinny zostać wyjebane i posadzone dalej od krawędzi drogi .
willoo napisał/a:
Drzewa przy drogach to wymysł jeszcze za czasów, kiedy po drogach nie popierdalały Porsche, tylko zaprzęgi z woźnicami w słomianych kapeluszach. Teraz stanowią realne zagrożenie dla kierowców. 25% samochodów które wypadająz z drogi i uderzają w drzewo - ginie. Wg. mnie powinny zostać wyjebane i posadzone dalej od krawędzi drogi .
Dokładnie, mi nie chodzi o to, żeby tych drzew nie było, tylko, żeby jakiś bufor był pomiędzy drzewem a drogą. Te rowy to też jest kretynizm w sumie, bo betonowy mostek/wjazd to jeszcze większe zagrożenie jak drzewo. Nigdy nie rozumiałem, czemu nie zostawia się tam wysokiej trawy (tzn. po chuj kosić przydrożne rowy, skoro trawa najlepiej amortyzuje i zatrzymuje wóz). A tutaj nie ma nawet pobocza, na które można by uciec przed takim debilem z Porsche właśnie. I również mi ich nie szkoda. A jestem po szkole specjalnej jak każdy Polak, bo tutaj każda szkoła to kur#a szkoła specjalna. Pozdrawiam
willoo napisał/a:
Drzewa przy drogach to wymysł jeszcze za czasów, kiedy po drogach nie popierdalały Porsche, tylko zaprzęgi z woźnicami w słomianych kapeluszach. Teraz stanowią realne zagrożenie dla kierowców. 25% wypadków z udziałem samochodów które wypadają z drogi i uderzają w drzewo - kończy się śmiercią przynajmniej jednego z pasażerów samochodu. Wg. mnie powinny zostać wyjebane i posadzone dalej od krawędzi drogi .
Nie bo to jest Polska i zaraz wlezą zieloni przypną się do drzew i będą drżeć mordy jak kruki ze to drzewa i wyciąć NIE WOLNO !! i niema innych argumentów !!!. Drodzy sadole który z was jeździ zgodnie i ściśle według ustawionych ograniczeń prędkości ??? Zawsze jest ciut więcej , bo do roboty bo coś. Na takiej drodze niema gdzie uciec na pobocze choćbyś jechał 50 a jak wygląda uderzenie przy 50 km/h zapraszam na YouTube . Skończmy wywody, grzali chłopaki srogo i efekt widoczny. Jakich mamy wybrańców sejmu takie mamy drogi - oni o tym decydują.A my decydujemy czy będą myśleli przy sejmowym przycisku czy będą tylko wciskać w rytm ktory wyznaczy im Słońce narodu.