Spoko. Obciagnela i wszyscy byli zadowoleni
o ile go kupiła to juz było nawet świetnie!
Sprzedawałem sporo samochodów i motocykli, tylko swoich. Na pytanie o możliwość jazdy próbnej zawsze mówię, że w porządku, ale proszę gotówkę o wartości ceny z ogłoszenia do ręki. Zaraz się zaczyna, ale jak to? ja mam o tak dac pieniądze? to się nie da itp. Im się nie da, ale mi ma się dać, oni nic nie zaryzykują, a ja mam wszystko zaryzykować, he he nic z tego. Co 3-4 klient nie ma z tym problemu i to jest ten który kupi, a nie przyszedł sobie pooglądać i pojeździć , są też tacy co kupią mimo że nie poprowadzili przed zakupem, wystarczy że posiedzą na miejscu pasażera podczas jazdy próbnej.
hehehe pojezdziles za nich i kupili? niezbyt rozsądne z ich strony
hehehe pojezdziles za nich i kupili? niezbyt rozsądne z ich strony
No a jaka jest alternatywa? Dać poprowadzić swój samochód obcej osobie, o której nic nie wiem? A jak w coś przywali? To wyjdzie i powie, że już nie kupuje, a ja zostanę z wrakiem. Nawet jak jest AC to i tak zwrotu nie będzie, bo w polisie są wpisane osoby uprawnione do prowadzenia tego konkretnego samochodu. Jeszcze rozumiem, że można tak dac do jeżdżenia obcemu samochód czy motocykl warty 10 tys. , ale wielokrotnośc tej kwoty, to bym nie zaryzykował.
hehehe pojezdziles za nich i kupili? niezbyt rozsądne z ich strony
Nie bedzie jednak z ciebie handlarza. Zajmij się czymś innym, może hodowlą jedwabników...?
No a jaka jest alternatywa? Dać poprowadzić swój samochód obcej osobie, o której nic nie wiem? A jak w coś przywali? To wyjdzie i powie, że już nie kupuje, a ja zostanę z wrakiem. Nawet jak jest AC to i tak zwrotu nie będzie, bo w polisie są wpisane osoby uprawnione do prowadzenia tego konkretnego samochodu. Jeszcze rozumiem, że można tak dac do jeżdżenia obcemu samochód czy motocykl warty 10 tys. , ale wielokrotnośc tej kwoty, to bym nie zaryzykował.
Ale cykor. Kupiłem i sprzedałem w życiu ok 30 samochodów. Zawsze jako sprzedający dawałem jeździć kupcowi i sam jako kupujący robiłem jazdę próbną. Gdyby mi ktoś powiedział, że przed jazdą muszę mu zapłacić to sorry...dziękuję...do widzenia.
Ale cykor. Kupiłem i sprzedałem w życiu ok 30 samochodów. Zawsze jako sprzedający dawałem jeździć kupcowi i sam jako kupujący robiłem jazdę próbną. Gdyby mi ktoś powiedział, że przed jazdą muszę mu zapłacić to sorry...dziękuję...do widzenia.
To 31pierwsza będzie baba z tego filmiku i się zesrasz w gacie jak ci fure rozpierdoli
NAIWNIAK
Ciekawe czy dał jej upust
ale że na twarz?
kurwa, wiedziałem że to wstęp do pornola.
Sprzedawałem sporo samochodów i motocykli, tylko swoich. Na pytanie o możliwość jazdy próbnej zawsze mówię, że w porządku, ale proszę gotówkę o wartości ceny z ogłoszenia do ręki. Zaraz się zaczyna, ale jak to? ja mam o tak dac pieniądze? to się nie da itp. Im się nie da, ale mi ma się dać, oni nic nie zaryzykują, a ja mam wszystko zaryzykować, he he nic z tego. Co 3-4 klient nie ma z tym problemu i to jest ten który kupi, a nie przyszedł sobie pooglądać i pojeździć , są też tacy co kupią mimo że nie poprowadzili przed zakupem, wystarczy że posiedzą na miejscu pasażera podczas jazdy próbnej.
Ty nawet hujalnogi, czy roweru nie sprzedałeś w życiu. Może pornolami ze swoich piwnicznych zbiorów z kumplami wymieniałeś siè i wtedy zgoda- mógł ktoś wziąć bez oglądania. W polskich oszukańczych warunkach rynku samochodowego jazda próbna i przejrzenie w warsztacie to podstawa.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów