"Profesjonalista" nie dość, że strzelał z bliska to jeszcze źle trafił, łoś kozak wstał i pobiegł dalej...
...George Bush na polowaniu
...George Bush na polowaniu
159
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
bloodwar napisał/a:
Koleś świetnie sobie dobrał ubiór maskujący, w czerwonej bluzie na 100% żadne zwierze go nie przyuwazy
A nie pomyslales ze wiecj osob moze polowac w tym samym lesie? xD
Czy ten koleś nie wygląda jak J.W.Bush?
Może ten pan to weterynarz a łoś cierpiał po porostu na niedobór żelaza...
z ubirem chodzi o to by inni go nie zabili, niezle tereny sadzac po jezyku skandynawia
borutard napisał/a:
bloodwar zwierzaki nie widzą kolorów ;p
...tylko ruch ;p
"Zwierzaka" to ty chyba tylko na obrazkach widziałeś. Koty na pewno rozróżniają kolory i niektóre są dla nich bardziej drażniące niż inne. A skoro domowe koty to mają, to na 90% i reszta kotowatych. Idź już, idź stąd
I tak padnie, pies już za nim poleciał. Dobić z bliska nie chciał bo rykoszet, a w głowę na bank strzelać nie będzie bo później dziurawą czaszkę by musiał powiesić jako trofeum.
Chuj prawda . Zwierzynie nie powinno strzelać się w okolice głowy, tak jak zrobił to ten pajac. Strzał powinien być oddawany w komorę. Potwierdzone info, bo mój dziadek, jak i mój ojciec są myśliwymi.
. Zwierzynie nie powinno strzelać się w okolice głowy, tak jak zrobił to ten pajac. Strzał powinien być oddawany w komorę. Potwierdzone info, bo mój dziadek, jak i mój ojciec są myśliwymi.
Ładnie trafił. Nie poprawiał, bo szkoda skóry - łoś i tak nie spierdoli daleko. A co do kolorów to widzenie koloru czerwonego to dość nowy, jak na ewolucję życia na naszej planecie, wynalazek występujący niemalże wyłącznie u ssaków naczelnych (z kilkoma wyjątkami) po to aby żreć owoce dojrzałe, a zielone zostawiać w spokoju. Więc jeżeli jakiś gatunek nie żywi się owocami ma bardzo znikome szanse na widzenie czerwieni. Ulżyłem sobie
Skądinąd napisał/a:
"Zwierzaka" to ty chyba tylko na obrazkach widziałeś. Koty na pewno rozróżniają kolory i niektóre są dla nich bardziej drażniące niż inne. A skoro domowe koty to mają, to na 90% i reszta kotowatych. Idź już, idź stąd
Ale czy my kurwa rozmawiamy o kotach?
wypierdalaj i umrzyj, albo naucz sie logicznie kojarzyć fakty no i czytac
Dajman napisał/a:
Masz racje, najlepiej celowac na komore ale tutaj tez nie bylo zle ;pChuj prawda
Chuj wam w dupe. Świni mi nie szkoda. Swinia śmierdzi jest obrzydliwa i jej jedynym pozytywem jest to, że jest smaczna. Łoś jest zajebisty a frajer w czerwonym to ciota nie myśliwy.
zwierzęta rozróżniaja kolory ZNAWCO...
psy np o których mowi sie ze widza na czarno-biało tak naprawde widza na żółto-niebiesko lecz dla nich to normalne, ludzie posiadaja czopki barwne wyłapujące swiatlo o dlugosci fal odpowiadających czerwonemu niebieskiemu i zoltemu, sa zwierzeta ktore widza o wiele wiecej kolorow niz ludzie
psy np o których mowi sie ze widza na czarno-biało tak naprawde widza na żółto-niebiesko lecz dla nich to normalne, ludzie posiadaja czopki barwne wyłapujące swiatlo o dlugosci fal odpowiadających czerwonemu niebieskiemu i zoltemu, sa zwierzeta ktore widza o wiele wiecej kolorow niz ludzie
