18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (3) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 18:23
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:16
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:44
Poszukiwania Pracy
Thanatos88 • 2014-03-22, 18:33
Historia która mnie się przytrafiła:

Każdy, kto w dzisiejszych czasach kończy studia, wie, że prawdopodobnie odbył właśnie łatwiejszą część swojej kariery. Teraz musi on bowiem znaleźć PRA-CĘ. O tak! To jest dopiero wyzwanie. Nawet kończąc kierunki inżynierskie często trawi się młodość wysyłając dziesiątki CV dziennie. Ja idąc Technologię Chemiczną myślałem, że będę przebierał w ofertach pracy. Tak… i k***a przebieram. Właśnie napiszę Wam jak.

SYTUACJA 1
Po niezliczonej ilości CVek wreszcie dzwoni telefon. Odzywa się mała firma produkująca elementy z tworzyw sztucznych na wtryskarkach. Podjarany pierwszą rozmową odpierdzielam się jak szczur na otwarcie kanału i tłukę się busami (2,5h) do mieściny. W firmie nikt na mnie nie czeka, dopiero jak sekretarka dzwoni do kierownika produkcji, ten łaskawie przypomina sobie o mnie i przychodzi. Widząc mnie pod krawatem koleś trochę zdezorientowany. Rozmowa dość krótka:

JEGOMOŚĆ: Gdy zobaczyłem Pana CV to bardzo się ucieszyłem , że ludzie z takim wykształceniem chcą u nas pracować fizycznie.

W tym momencie czuję jak krew z dwojoną siłą zaczyna mi dopływać do skroni, a na czole pulsować żyła. To ja k***a jadę 2,5h autobusem(bo samochodu się nie dorobiłem, nie defekuję się kasą i by skończyć te zasrane studia musiałem wziąć kredyt studencki). Całe szczęście się uspokajam i nie przypierdzielam mu choć ochotę mam wielką.

JA: Rozumiem, że ta praca fizyczna to na jakiś czas, by zapoznać pracownika z produkcją, a później jakieś inne stanowisko?
JEGOMOŚĆ: Jakie na przykład?

JA: Inżynier procesu?

JEGOMOŚĆ: Nie. Mamy tylko pracę fizyczną i żadne stanowisko nie zwolni się w najbliższym czasie.

Zatkało mnie, wstyd mi było dzwonić do mamy po tej „rozmowie” bo cała rodzina za mnie kciuki trzymała.

SYTUACJA 2
Nie wybrzydzałem w ofertach. Wysyłałem na wszystko co związane z zawodem. Daleko czy blisko, ślę wszędzie. Nawet do Sosnowca kilka wysłałem. Telefon dzwoni jak jestem na działce. Co robię na działce? Wkopuję gnój ciotce – 100 zł za całą działkę, bo od rodziców pieniędzy nie biorę. Potrzebuję kasy, bo nie mam za co nawet do dziewczyny jechać. Dzwoni babeczka z firmy z Bytomia, praca na ½ etatu z minimalną krajową (czyli ½ z 1680 brutto) pyta się czy mnie to odpowiada. Ja, że oczywiście. Co z tego, aby dostać się do Bytomia mam kawał drogi(1h do Tarnowskich Gór, przesiadka i 0,5h do Bytomia). W ogóle mnie to nie przeszkadza. Ważne, by gdzieś się zaczepić. Zyskać doświadczenie, a później szukać dalej. Już w tym momencie dopada mnie mój wrodzony pech, sąsiad obok tnie drzewo i nie bardzo słyszę babkę i zamiast Bernardyńska usłyszałem Benedyktyńka. W Bytomiu przychodzę na Benedyktyńską a tu żadnej firmy nie ma. Nic. Więc dzwonię do dziewczyny aby mi sprawdziła firmę Multitech. Sprawdza, diagnoza prosta, pomyliłem ulicę. Mam jeszcze niecałe 10 min do rozmowy, kasy na takse nie mam. Dzwonię do babki czy można przesunąć rozmowę. Ona, że nie, bo mają wszystko zajęte – tylu chętnych. Dlaczego mnie to nie dziwi, przecież taka wspaniała oferta. Włączam internet w telefonie, a play ochoczo nabija mi niezły rachunek, bo nie mam pakietu internetowego. Traktuję to jako inwestycję . Usain Bolt nie dobiegłby tam punktualnie, chociaż patrząc na dystans to przydałby się raczej długodystansowiec. Nie ważne, biegnę jak Tomy Lee Johns w Ściganym. Słońce grzeję, a ja pocę się jak knur zarówno ze stresu jak i wysiłku. Nie mam najmniejszych szans, by być tam punktualnie, nie ważne, nie zmarnuje tej sznasy. Telefon mi pada, ale pamiętam koniec trasy i biegnę na pamięć. Biegnę przez czerwone światła, trawnikami no i stało się. Biegnąc skrawkiem zieleni wdeptuję moim świeżo wypastowanym butem w wielkie psie gówno upierdzielając buta naprawdę zdrowo. To już jest koniec, jestem spóźniony dobre 10 min, śmierdzę cały, a buta mam tak doszczętnie wysmarowanego gównem, że mam ochotę go wypierdzielić . W dodatku nie mam nawet żadnej chusteczki by go wyczyścić . Normalnie myślałem, że się popłaczę. Wtedy uświadomiłem sobie, że cała ta obecna sytuacja z brakiem pracy po studiach jest jak to moje gówno na bucie. Nie ważne jak się starasz, to zawsze ono tam jest.
Zgłoś
Avatar
mazurpl 2014-03-22, 18:47 33


A tak serio, to powodzenia na przyszłość.
Zgłoś
Avatar
BongMan 2014-03-22, 19:03 20
Powiem ci tak. Pierdolnij tym gównem i wyjedź.
Zgłoś
Avatar
Skid17 2014-03-22, 19:09 124
zajebiste czytałem z wypiekami na twarzy, dawaj część 2 za jakiś miesiąc
Zgłoś
Avatar
bloodwar 2014-03-22, 19:38 68
Aż się śmiać chce jak sobie wyobrażam co potrafi zrobić człowiek w 21 wieku żeby zarobić 900 zł miesięcznie... Gorzej niż zwierzeta!
Zgłoś
Avatar
premium122 2014-03-22, 19:41 7

Chłopie trzymam za ciebie kciuki.Kiedys mialem dziwczyne co obronila sie na podobnym profilu i problemy miala takie same.
Teraz nie pracuje juz w branzy.
Zgłoś
Avatar
s................e 2014-03-22, 19:52 5
@bloodwar
Dobrze prawisz, polać ci! Dziś to bardzo niepopularny pogląd ale takie stawianie sprawy jak niektórzy (byle cokolwiek) to oznacza braku szacunku do siebie, dosłownie - zdziczenie. Pracownicy - jak dajecie się gnoić to was gnoją, przecież to kwintesencja waszego ukochanego kapitalizmu! Każdy ma to na co zasługuje No i macie
Zgłoś
Avatar
woofer51 2014-03-22, 19:52 16
Haha poszedłeś na studia i liczyłeś, że firmy z otwartymi ramionami będą się o Ciebie upominać ? Chyba kurwa nie widzisz co w tym zjebanym kraju się dzieje. Ja stwierdziłem, że wykształcenie średnie techniczne w zupełności mi wystarczy, pierdole te studia bo nie będę płacił za coś, co nie daje mi gwarancji zatrudnienia. Po pół roku zarejestrowania w UP znalazłem pracę.... po znajomości oczywiście bo na to GÓWNO nie ma co liczyć.
Zgłoś
Avatar
____ 2014-03-22, 20:04 2
dla biednych bezrobotnych, idźcie do pośredniaka na szkolenia a później dotacja/finansowanie na własną firmę, firmę trzeba 2lata utrzymać a po zapłacie zusu jeszcze sporo zostaje (można sobie kupić ps3, quada i jakieś autko do pracy lub wyjebać za granicę i zarabiać jak człowiek [przy znajomości języka])
Zgłoś
Avatar
cola1111 2014-03-22, 20:42 1
Wczoraj czekałem w samochodzie na dziewczynę (czekałem ponad godzinę) więc chcąc nie chcąc obserwowałem przechodniów. W przeciągu tego czasu aż trzy kobiety schyliły się po ziemniaka (który leżał na chodniku). Ziemak okazywał się niezdatny do zjedzenia, więc każda kobieta wyrzucała go s powrotem na chodnik. Jak opowiedziałem o tej sytuacji tacie, to stwierdził, że to właśnie ten nasz super polski dobrobyt, jest gorzej niż za komuny. biedni są coraz biedniejsi a bogaci coraz bogatsi.
Zgłoś
Avatar
stefan1107 2014-03-22, 21:06 1
a ja mam pompe z takich studenciakow co przychodza w garniakach do mojej pracy typowo fizyczna mozna porownac do chloptasia noszacego cegly na budowie

ja mam swoje placone oni zapierdalaja za 10 brutto XD
Zgłoś
Avatar
PiotrekMMA 2014-03-22, 21:28 1
To czemu nie chciałeś pracowac na cały etat w firmie 1, a w 2 zapierdalałeś po posadke na pół etatu?
Zgłoś
Avatar
ajajajniemamjaj 2014-03-22, 21:28 3
8 CV, dwie oferty pracy zaraz po studiach

Hemoglobina, dwutlenek węgla, taka sytuacja...
Zgłoś
Avatar
Proximat3 2014-03-22, 21:29
Może pisarzem zostań?
Zgłoś
Avatar
yava1111 2014-03-22, 21:31 1
I z czego sie cieszysz cepie wiesz kim łatwiej kierować niewykształconymi tamponami które słyszą piękne hasła i robi im mokro.
Mam średnie techniczne ale płakać mi się chce jak wybijają naszą inteligencje gorzej niż w Katyniu bo tutaj każą porzucać swą ojczyznę .
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie