ellsworth napisał/a:
Wiesz jaka jest zasadnicza różnica? Pieszy może nie mieć mózgu! Serio! Pieszym jest każdy, także osoba o wszelkich rodzajach ociężałości umysłowych. Natomiast kierowcą (z założenia) jest WYŁĄCZNIE osoba przeszkolona, posiadająca odpowiednią wiedzę i umiejętnośći, potwierdzone zarówno badaniami lekarskimi jak i egzaminem teoretycznym i praktycznym i to na kierowcy zawsze ciąży 90% odpowiedzialności.
To tak samo jak np. z telefonem. Ty możesz się chuja znać na elektronice. To producent ma zadbać o to by był on bezpiecznie skonstruowany tak, żeby cię prąd nie jebnął jak odbierzesz telefon podłączony do ładowania.
Prawo Darwina, wygrywa silniejszy
nadal mnie smieszycie
dalej nie uzywajcie mózgu, nadal bądźcie Amebami i nadal dawajcie za siebie myśleć, nadal uwazajcie ze TO ONI POWINNI UWAZAC
ps. Czytanie ze zrozumieniem nadal sie klania
ps2. Myslenie to przyszlosc cywilizacji
ps3. bezmózg bedzie bezmózgiem, czy to za kólkiem , czy to pieszy
ps4. uwielbiam ludzi którzy klada swoje bezpieczeństwo na rowni z przepisami i PIERWSZENSTWEM , mam pierwszenstwo to ide bez zastanowienia, mam pierwszenstwo to jade przed siebie!
MARCINEZE napisał/a:
@klubber
Wspomniany pan to typowy przykład debila. Próbuję obarczyc winą dzieci za całe zdarzenie. Przejścia są nazywane "dla pieszych" nie bez przyczyny. Każdy może z nich korzystać każdy włącznie z osobami niewidomymi. Każdy kierowca ma obowiązek ustąpić w tym miejscu pieszym. No ale to Polska więc jedzie taki klebber i przyspiesza przed pasami żeby pieszy nie wymusił jego zatrzymania. Murzyński chuj ci w dupe i na imię. Mam nadzieję że zmądrzejesz zanim twoje dziecko zostanie rozjebane na pasach przez człowieka takiego jak ty.
Nie rozmnażaj się
Pozdrawiam
choc jestes moim imiennikiem (wnioskuje po nicku) to niestety stwierdzam w 100% że posiadasz IQ na poziomie Dżdżownicy i tajniki czytania ze zrozumienie są dla Ciebie absolutenie obce
poczytaj moje posty, przeanalizuj, pomysl i zastanow sie w ktorym poscie wskazalem wine pieszych? od poczatku twierdze ze wina lezy po stronie kierowcy, bo przepis to przepis, ale NIESTETY zaden przepis nie zwalnia pieszych z myslenia
vect0 napisał/a:
smiesza mnie busiarze obsrani, którzy bronią swojego mimo ewidentnej winy . wypierdalac na trasy i szczac do butelek a nie udzielacie sie jełopy jebane jak nie macie zadnego pojecia i myslicie ze jestescie panami dróg . W zyciu gorszych zwierzat niz busiarze nie widzialem a troche kilometrow w zyciu zrobiłem . A to co robicie na parkingach to powinno byc puszczane w national geographic jako ujecia z zoo
Busiarzem nie jestem, nigdy nie bylem i nigdy nie bede, nigdy tez nie bede bronil idiotow wyprzedzajacych na pasach, no ale, nigdy tez nie bede bronil pieszych ktorzy wchodza na pasy bez ROZGLĄDNIECIA sie na lewo, prawo i raz jescze lewo, bo przeciez jest na pasach to ma PIERWSZENSTWO
btw sądząc po Twojej wypowiedzi wydaje mi sie ze nalezysz do King of the road - kierowca zestawu - koń + naczepa?