Czyli dachowanie wynikiem wyprzedzania nie tam gdzie trzeba sami wiecie skąd.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
Koleś na skrzyżowaniu wyprzedził gościa, który nagrywa ten filmik.
No i mamy przyczynę...
No i mamy przyczynę...
piękne, mi też raz gość tak wyskoczył jak skręcałem, niestety minęliśmy się na centymetry
ładnie mu koło podłożył...i się wyjebał
Jak się zapierdala po mieście, to różnie można skończyć. W burdelu, na komendzie, w szpitalu, a nawet pod ziemią.
Jeszcze na pasach zapierdalal, a jak by matka madzi wyskoczyla, to dopiera by cala polska sie radowala.
W Polsce ten skręcający by dostał mandat za nieupewnienie się czy nie jest się wyprzedzanym.
Poruszanie się autem nie zwalnia z myślenia,patrzenia w lusterka i używania kierunkowskazów.
Wina... obustronna.
Oczywiście ktoś mnie zaraz przekona, że nieprawda, bo na skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych się nie wyprzedza. Prawda.
Niemniej jednak uzasadnienie wyroku sądu najwyższego w tego typu sprawie jest wyznacznikiem dla sądów w Polsce, więc lepiej się upewnić, czy ktoś nas nie wyprzedza, bo opierają się na tym wszystkie sądy:
Na kierowcy zamierzającym wykonać manewr zmiany kierunku jazdy w lewo, ciąży bowiem nie tylko obowiązek zawczasu i wyraźnego zasygnalizowania tego manewru oraz baczenia, aby nie spowodował on zajechania drogi pojazdowi jadącemu z kierunku przeciwnego, ale także w zależności od okoliczności, wynikający z zasady szczególnej ostrożności (art. 22 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym, tj. Dz. U. z 2005 r., Nr 108, poz. 908 ze zm.), obowiązek upewnienia się, przez spojrzenie w lusterko wsteczne lub boczne, czy znajdujący się za nim pojazd nie uniemożliwia bezpiecznego wykonania tego manewru.
Trąci idiotyzmem, niestety. Sam wolałbym skręcać w lewo będąc pewnym, że nikt we mnie nie przywali, skoro wyraźnie to sygnalizuję. Lepiej dla pewności spojrzeć, zwłaszcza, że będziemy albo sprawcą, albo współwinnym.
A co, chciałeś trafić na OIOM?
Oczywiście ktoś mnie zaraz przekona, że nieprawda, bo na skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych się nie wyprzedza. Prawda.
Niemniej jednak uzasadnienie wyroku sądu najwyższego w tego typu sprawie jest wyznacznikiem dla sądów w Polsce, więc lepiej się upewnić, czy ktoś nas nie wyprzedza, bo opierają się na tym wszystkie sądy:
Na kierowcy zamierzającym wykonać manewr zmiany kierunku jazdy w lewo, ciąży bowiem nie tylko obowiązek zawczasu i wyraźnego zasygnalizowania tego manewru oraz baczenia, aby nie spowodował on zajechania drogi pojazdowi jadącemu z kierunku przeciwnego, ale także w zależności od okoliczności, wynikający z zasady szczególnej ostrożności (art. 22 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym, tj. Dz. U. z 2005 r., Nr 108, poz. 908 ze zm.), obowiązek upewnienia się, przez spojrzenie w lusterko wsteczne lub boczne, czy znajdujący się za nim pojazd nie uniemożliwia bezpiecznego wykonania tego manewru.
Trąci idiotyzmem, niestety. Sam wolałbym skręcać w lewo będąc pewnym, że nikt we mnie nie przywali, skoro wyraźnie to sygnalizuję. Lepiej dla pewności spojrzeć, zwłaszcza, że będziemy albo sprawcą, albo współwinnym.
rafallos5 napisał/a:
piękne, mi też raz gość tak wyskoczył jak skręcałem, niestety minęliśmy się na centymetry
A co, chciałeś trafić na OIOM?