18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (5) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: 7 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:22
Powrót do przyszłości.
c................r • 2013-07-25, 18:21
Witam Sadoli powyżej 18 lat (gimbusów nie witam, bo ten temat nie jest dla nich).

Bez reklamy i promocji tydzień temu na sklepowe półki wróciła znana w latach 90. marka piwa Dziesięć i Pół. - Na razie testujemy rynek. Chcemy zafundować sentymentalny powrót do przeszłości dla dzisiejszych 30-40-latków - mówi Paweł Kwiatkowski, rzecznik prasowy Kompanii Piwowarskiej.
Decyzję o reaktywacji 10,5 podjęła Kompania Piwowarska - największy gracz na rynku piwa, do którego należą takie marki jak Lech czy Tyskie. Dziesięć i Pół pojawiło się na polskim rynku w 1995 roku i z miejsca zyskało dużą popularność. Głównym motorem napędowym była ogromna kampania reklamowa - billboardy, całostronicowe reklamy w gazetach, spoty radiowe (ze słynnym motywem przewodnim: "Pozostawiam swe problemy/Jak samochód ślady kół/Dziesięć i pół") i telewizyjne. Marka promowana była głównie wśród ludzi młodych - charakterystycznym logotypem piwa oznakowano największe kluby w dużych polskich miastach, a hasłem przewodnim promującym browar było "Welcome to the club".



Poznański browar promował się zresztą w niespotykany jak na tamte czasy sposób - został m.in. sponsorem drużyny koszykarskiej z Poznania, która zmieniła nazwę na 10,5 Basket Club. Jednak po kilku latach marka zniknęła z rynku. - Piwo było dobre, ale popełniliśmy pewne błędy w komunikacji, a nasz marketing nie nadążał za trendami - mówi Paweł Kwiatkowski, rzecznik prasowy Kompanii Piwowarskiej. I dodaje, że marka padła ofiarą własnego sukcesu, bo jej poetyka była za bardzo młodzieżowa. - Szybko okazało się, że młodzi odbiorcy naszych produktów wcale nie chcieli być młodzieżowi. Polacy chcieli w tym czasie stabilizacji, podejmowali pracę, kupowali mieszkania i w efekcie... uciekli nam do Tyskiego - mówi Kwiatkowski.


Wielki powrót? Na razie tylko test

Niespodziewanie marka wróciła w zeszłym tygodniu na sklepowe półki, po cichu i bez żadnej reklamy. - 10,5 często pojawiało się w rozmowach i postanowiliśmy odtworzyć ten klimat z połowy lat 90. Chcemy zafundować sentymentalny powrót do przyszłości pokoleniu dzisiejszych 30- i 40-latków - mówi Kwiatkowski, jednak zaraz dodaje, że KP nie ma ambicji podbicia rynku. - To edycja limitowana i taki test konsumencki. Jeżeli produkt się przyjmie, rozważymy jego produkcję na większą skalę - tłumaczy rzecznik Kompanii Piwowarskiej.

Na razie Kompania wypuściła bardzo małe ilości piwa - tak małe, że rzecznik nie chce nawet powiedzieć, ile hektolitrów wyprodukowano. Reaktywowanej marki nie można też dostać w żadnej sieci handlowej. - Wprowadziliśmy nasz produkt do wybranych małych sklepów w największych polskich miastach - mówi Kwiatkowski.

10,5 jest na razie sprzedawane tylko w półlitrowych puszkach w cenie 3,70 zł. Pierwsze informacje o sprzedaży są entuzjastyczne. - Hurtownicy sygnalizują nam, że piwo sprzedaje się świetnie. Niektórzy zamówili zapas, który chcieli sprzedać w dwa tygodnie, ale rozszedł się już pierwszego dnia - cieszy się Kwiatkowski.


Efekt Frugo?

- Kluczem do sukcesu jest to, żeby się nie napinać. Nie mamy postawionego jakiegoś konkretnego celu sprzedaży. Chcemy sprawdzić rynek - mówi Kwiatkowski.

To kolejna znana marka, która wraca po latach w niebycie. Jak dotąd największy sukces odniosło Frugo. W 2011 roku markę soków owocowych reaktywował Wiesław Włodarski, właściciel firmy spożywczej Food Care. Sukces przerósł najśmielsze oczekiwania: do tej pory sprzedano ponad 300 mln butelek Frugo, a marka z sukcesem wchodzi na nowe rynki: do Rosji, Wielkiej Brytanii czy na Ukrainę.

- Sukces Frugo nie był dla nas decydujący, ale widzimy, że jest duży sentyment dla marek, które dzisiejsi 30- i 40-latkowi pamiętają z młodości. To nie tylko Frugo, ale też Romet czy buty Relaks.


Pierwsze recenzje - takie sobie

Piwo zdążyli już przetestować blogerzy. Pierwsze recenzje nie są entuzjastyczne. "Nie wiązałem z tym piwem żadnych nadziei, ale i tak przeżyłem małe rozczarowanie. Wydawało mi się, że kiedyś była w nim jakaś goryczka (...). Piwo jest słodkim lagerem bez cienia goryczki, któremu znacznie bliżej do napoju słodowego niźli desitki z prawdziwego zdarzenia. Ważną kwestią pozostaje jeszcze cena. 3,70 zł za coś takiego - to chyba jakiś żart" - czytamy na blogu Małe Piwko.

"Starego" 10,5 nigdy nie piłem, ale podejrzewam, że sukcesy tego piwa były raczej zasługą sprawnej kampanii reklamowej niż walorów smakowych. Jedynym plusem tego piwa jest stosunkowo (jak na Polskę) niewielka ilość alkoholu - 4,7 proc. alkoholu. Poza tym to typowe koncernowe piwo - nie wiadomo gdzie warzone, a nawet... co zawierające (w składzie podano jedynie: "zawiera słód jęczmienny")" - pisze z kolei Paweł Rybicki.


źródło:
Zgłoś

Zrzutka na serwery i rozwój serwisu

Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.

Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Avatar
Tradyt 2013-07-25, 23:41 3
Ja ostatnio popijam ciechana i nie powiem nawet nawet .
Zgłoś
Avatar
Hotig 2013-07-25, 23:52
Piwa z dużych koncernów zazwyczaj są szczochami. Ja ostatnio zasmakowałem w Corneliusie pszenicznym. Do tego jakieś Perełki i Ciechany.
Zgłoś
Avatar
mscicielzLitwy 2013-07-26, 1:30 4
a ja kurwa wale tyskie, lecha,perle i chuj. sram na wasza podniete nad regionalnymi.
Zgłoś
Avatar
kamilek69 2013-07-26, 1:32
o boże, wleją tam te same szczyny co do innych tylko nalepkę inną przykleją
Zgłoś
Avatar
Shephards 2013-07-26, 2:34 3
3/4 gimnazjalnych sadolowych smakoszy piwa pewnie nie odróżni w smaku "masowych szczyn" od "regionalnej ambrozji" :|
Zgłoś
Avatar
chrisonit 2013-07-26, 9:32
Ciekawe czy rowery spod tej samej bandery też będzie można wkrótce spotkać na każdym kroku.
Zgłoś
Avatar
Radysh 2013-07-26, 17:49 1
Brok mi 10,5 na EB.

Poproszę dziesięć 10,5, litra Pół Litra i Nie pół litra.
Zgłoś
Avatar
o................e 2013-07-26, 18:00
Piwo zdążyli już przetestować blogerzy.
Ajm sori ale to pedały piją piwo ??
Zgłoś
Avatar
meier 2013-07-26, 18:02 5
ja pije warke, tyskie, perłe, harnasie, tatry i inne "szczyny"(wg wielkich smakoszy kurwa), wszystko smakuje tak samo ale jest dobre! i chuj mnie to obchodzi czy jest robione w małym czy duzym browarze
Zgłoś
Avatar
brodziu666 2013-07-26, 18:03
Jak byłem młodszy wszyscy walili to piwsko. Mogłem zasmakowac tego piwa w Jarocinie i powiem szczerze ze dupy nie urywa. Smaczne jak każde inne. Piwo i tyle. bez obsrania
Zgłoś
Avatar
Al-Yazir_Ima_Fhatti 2013-07-26, 18:05 1
Tylko Okocim czarny mocny !
Zgłoś
Avatar
c................r 2013-07-26, 18:06 1
Mantuanuliup napisał/a:

clubber84, no rozumiem Cię
Chyba najlepiej pobróbować piwka z lokalnych browarków i wstrzelić się w to, które najlepiej zasmakuje.
Dokładnie jak piszą wyżej koledzy- każda masówka, każdy moloch, o kant dupy można rozstrzaskać.... tam idą typowo na ilość, a nie jakość.


Ja już dawno (odkąd mieszkam w Wlkp.) upodobałem sobie piwo z regionalnego browaru - Miłosław - oraz piwa z browaru AMBER; wielkokoncernowych piw już nie piję

Aaa...
I chciałbym, aby wróciło na półki piwo HEBAN z browaru olsztyńskiego
Zgłoś
Avatar
Matuch90 2013-07-26, 18:14
Fajnie, fajnie. Mam ogromny sentyment do lat 90'
Ale teraz tak na poważnie - to nie jest piwo, tylko pomyj. Podobnie jak reszta wynalazków z tych koncernów i kompanii.
Amen.
Zgłoś
Avatar
AdresatkaNieznana 2013-07-26, 18:16
ja pamiętam to piwo tylko, że wtedy byłam za smarkata by się tym interesować, chodziłam wtedy z dziadkiem na batony komix i gumy z naklejkami, a on kupował to właśnie piwo.
Zgłoś
Avatar
Zgon14 2013-07-26, 18:25
Najlepsze to jest Karpackie. Nie jest to komercyjny szit, a cena też niczego sobie.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie  
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem