Spotyka się dwóch kumpli:
- Czemu jesteś taki smutny?
- Spłonęło biuro, w którym pracuje moja żona. Wszyscy zginęli.
- Ale przecież twoja żona jest w delegacji.
- No właśnie...
- Czemu jesteś taki smutny?
- Spłonęło biuro, w którym pracuje moja żona. Wszyscy zginęli.
- Ale przecież twoja żona jest w delegacji.
- No właśnie...