📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 0:57
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 0:05
Bo lina była zła
Jeszcze się rusza a już nie żyje po takim skoku na dechę do wody murowane popękane wszystkie flaki w środku nie mówiąc o płucach rozerwanych jak dmuchane torebki :/
ciekawe czy przeżyje, zwłaszcza że tam gdzie lądowala było wody po kolana
dlatego moim zdaniem trzeba skakać na stalowej linie holowniczej - większe bezpieczeństwo
2@up - body palm, miala spora powierzchnie przy touch downie i ja wyhamowalo, szczesliwa zdzire.
Lingula napisał/a:
2@up - body palm, miala spora powierzchnie przy touch downie i ja wyhamowalo, szczesliwa zdzire.
odstaw te gry i wyjdź na zewnątrz, przy tym "body palm" połamała wszystkie żebra, prawdopodobnie uszkodziła flaki i płuca, upadek na wodę z tej wysokości niewiele się różni od jebnięcia na beton...
Geniusze kurwa
Musieli przecież sprawdzić czy czasem właśnie lina nie jest za krótka
długość liny to 20 metrow i 300 centymetrow
Ciekawe, czy zdążyła się zorientować że ma przejebane przed uderzeniem?
nowynick napisał/a:
odstaw te gry i wyjdź na zewnątrz, przy tym "body palm" połamała wszystkie żebra, prawdopodobnie uszkodziła flaki i płuca, upadek na wodę z tej wysokości niewiele się różni od jebnięcia na beton...
Weź nie pierdol, bo jakby jebnęła z tej wysokości na beton to by nawet nie drgnęła, a tutaj żyje