429
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 4:40
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
Pierdolone kacapy! Co za kraj żeby w mundurze nagrywać jak chlają.
niemamskarpet. napisał/a:
bracia po huju, najbardziej to pomogli podczas II Wojny Światowej a potem jeszcze bratali się z nami przez kilkadziesiąt lat kurwa.......
Tak samo jak pomogli nam amerykanie, anglicy i francuzi. Trzeba się zastanowić ile warta jest taka przyjaźń, nie żyć nienawiścią do wszystkiego wokół i radzić sobie samemu.
niemamskarpet. napisał/a:
bracia po huju, najbardziej to pomogli podczas II Wojny Światowej a potem jeszcze bratali się z nami przez kilkadziesiąt lat kurwa.......
No tak, ruski w dupę jebany wyzwoliciel Jop jego mać
hmm ciekawe jak się później czuła i pewnie kompani ja delikatnie wyruchsli 
aaaaaaaaaaaaaa napisał/a:
Ja miałem na myśli czasy pokoju, a nie wojny debilu.......
No ale oczywiście salieri musi dojebać swoją militarnością, choć giwery w łapie pewnie nie trzymał. Halman 2.0?
Ty kurwa jebany pajacu- skąd niby mam wiedzieć, co ty oszołomie miałeś na myśli, skoro tego nie napisałeś?!
A co do "militarności" pierdolony analfabeto, to tak się składa, że "giwerę" (typowe określenie broni palnej przez gimbajalistę- jprd...) miałem w rękach wielokrotnie, ale co ty o mnie możesz wiedzieć?!
Kurwa... salieri się zesrał...
Pierdolony debilu, giwera to słowo, używane przez wszystkich w jednostce, w której służyłem, łącznie z biedakami...
Więc pierdolenie o jakiejś gimbazie jest zwykłym pierdoleniem szczeniaka bez argumentów.
Tylko, że "pomoc" Amerykanów, Francuzów, Anglików nie polegała na strzelaniu w tył głowy polskich oficerów i katowaniu Bohaterów w katowniach UB.
Pierdolony debilu, giwera to słowo, używane przez wszystkich w jednostce, w której służyłem, łącznie z biedakami...
Więc pierdolenie o jakiejś gimbazie jest zwykłym pierdoleniem szczeniaka bez argumentów.
TranzystorWyklęty napisał/a:
Tak samo jak pomogli nam amerykanie, anglicy i francuzi...
Tylko, że "pomoc" Amerykanów, Francuzów, Anglików nie polegała na strzelaniu w tył głowy polskich oficerów i katowaniu Bohaterów w katowniach UB.
Piękny ból dupy polskiego ścierwa xD Kurwa wystarczy jedno zdanie i zesraliście się psy jakby dać wam wiadro wódki i 500 zł xD Szczekajcie dalej
Raflik napisał/a:
W Polsce nadal tak się odbiera Gapę ( tytuł skoczka spadochronowego ) tylko, że do pustej szklanki wrzuca się ową metalowa gapę taka jaką się nosi na mundurze galowym a potem zalewa sie wódką i wypija na raz po czym gapę łapię się w zęby.
już chyba długo nie, czasy sie niestety zmieniły ale beton ten sam zostaje
pozdrawiam
niemamskarpet. napisał/a:
bracia po huju, najbardziej to pomogli podczas II Wojny Światowej a potem jeszcze bratali się z nami przez kilkadziesiąt lat kurwa.......
Lepsi byli od jebanej, wykurwiście dobrej zmiany.
Raflik napisał/a:
W Polsce nadal tak się odbiera Gapę ( tytuł skoczka spadochronowego ) tylko, że do pustej szklanki wrzuca się ową metalowa gapę taka jaką się nosi na mundurze galowym a potem zalewa sie wódką i wypija na raz po czym gapę łapię się w zęby.
Myślałem że GRU tak stopnie nadaje. U mnie w JW trochę inaczej to wygląda, czaszkę daje stary na zbiórce. Za to gapą nazywamy naszywkę bazową (lewe ramie na polowym), a naszywką resztę
niemamskarpet. napisał/a:
bracia po huju, najbardziej to pomogli podczas II Wojny Światowej a potem jeszcze bratali się z nami przez kilkadziesiąt lat kurwa.......
ten co najwięcej pomógł. Zrobiłeś coś dla Polski? Nie?
Tak myślałem.
projektwojownik napisał/a:
Gdzie są takie zwyczaje bo pierwsze słyszę a służę 4 lata w kawalerii powietrznej?
Ja tak obierałem swoja w 2012 roku w Gliwicach
projektwojownik napisał/a:
Gdzie są takie zwyczaje bo pierwsze słyszę a służę 4 lata w kawalerii powietrznej?
A u was nadal Logistyka nie skacze ??? bo w Gliwicach wszyscy skaczą od kucharza zaczynając po dowódce włącznie.
Oczywiście po oddaniu 1 skoku klapsy na tyłek ręką ( tzw wpierdol) oraz gdy się uzyska gapę . Dupa sina .
aaaaaaaaaaaaaa napisał/a:
Tylko, że "pomoc" Amerykanów, Francuzów, Anglików nie polegała na strzelaniu w tył głowy polskich oficerów i katowaniu Bohaterów w katowniach UB.
Proponując Stalinowi strefę wpływów w Polsce alianci mieli świadomość jak zmieni się ten kraj, jakie będzie podejście ZSRR do polskich patriotów i bohaterów wojennych wracających do kraju. Później doskonale orientowali się w sytuacji w PRLu i nic nie zrobili, mimo tego że mieli możliwości. To tak naprawdę współudział, jakbyś tego nie podkoloryzował.