154
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:38
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:14
i co ? pogłaskali się i mamy Ci pogratulować ?
I elegancko . Odjebali krótką solówkę i poszli w swoją stronę bez darcia mordy przez negroidów i innych arbuzopochłaniaczy.
berety moherowe na glowach zrobily pelny obrot w modzie 
Jedna z bardziej kulturalnych solówek, które widziałem w ostatnim czasie.
Bez pomocy kolegów, bez skakania po głowie, bez narzędzi, bez partyzanta.
Normalnie tak jakoś, po białemu
Bez pomocy kolegów, bez skakania po głowie, bez narzędzi, bez partyzanta.
Normalnie tak jakoś, po białemu
Za moich czasów to nie było nic nadzwyczajnego, takie solówki zdarzały się średnio raz w tygodniu.
Testosteron wali w łeb. Normalka co się dziwić
rizo_pl napisał/a:
Za moich czasów to nie było nic nadzwyczajnego, takie solówki zdarzały się średnio raz w tygodniu.
za moich czasów też. Zazwyczaj były zasady, np. ktoś mówił dość, albo leżał, to był koniec. Głównie w szkole średniej, chodziłem do zespołu szkół w którym były technikum, liceum i zawodówka, szczególnie koledzy z tej ostatniej lubili sobie argumenty przedstawiać konkretnie. Nawet dziewczyny czasem się biły, ale nie kojarzę, żeby komukolwiek zostało coś trwale po tamtych czasach. Mi zostało po podstawówce, gdy wyjebałem japą w kant ławki i ujebałem sobie jedynkę, którą muszę robić u stomatologa średnio raz na 2 lata teraz
I co można bez skakania po głowie, bez kilku na jednego? Kulturalna wymiana argumentów, kolor skóry nie przypadkowy 😈
eliveruss napisał/a:
Jedna z bardziej kulturalnych solówek, które widziałem w ostatnim czasie.
Bez pomocy kolegów, bez skakania po głowie, bez narzędzi, bez partyzanta.
Normalnie tak jakoś, po białemu
Bo wtedy mieliśmy więcej wyobraźni i nikt nie chciał spieprzyć sobie życia poprawczakiem, gdyby stało się coś poważnego. Nawet pięścią w twarz się nie biło, bo może pęknąć oczodół albo gość by się wywrócił i uderzył w głowę.
Wiedzieliśmy, że dopiero zaczynamy życie i szkoda to spierdolić już na starcie.
Kici-Kici napisał/a:
Co to, szkoła dla głuchoniemych?
dźwięk wyciszony bo w tle mozna bylo usłyszeć nazwiska fighterów