📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:31
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
Która matka się śmieje jak jej dziecko płacze....
JKRS napisał/a:
Która matka się śmieje jak jej dziecko płacze....
Ta, która nie che mieć dziecka histeryka.
Ja pierdole, żabki sie boii? W jego wieku dzieci kiedys gotowały żabt w puszcze (fajnie sztywnieje), grano w żabi bejzbol czy przypalano je lupami.
@poligon6
Czytając Twoje komentarze doszedłem do wniosku, że masz jakieś zaburzenia. Tym powyżej utwierdziłeś mnie w swoich spostrzeżeniach.
Czytając Twoje komentarze doszedłem do wniosku, że masz jakieś zaburzenia. Tym powyżej utwierdziłeś mnie w swoich spostrzeżeniach.
kotorminator napisał/a:
Czytając Twoje komentarze doszedłem do wniosku, że masz jakieś zaburzenia. Tym powyżej utwierdziłeś mnie w swoich spostrzeżeniac
W dupie mam twoje wnioski, pisze co dzieciaki kiedyś wyrabiały, a to że masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem to twój problem.
@up
Gotowanie żab to pikuś. Ukrzyżowanie na żywca przy drodze albo skacząca kula ognia - to dopiero była frajda
Gotowanie żab to pikuś. Ukrzyżowanie na żywca przy drodze albo skacząca kula ognia - to dopiero była frajda
maki1981 napisał/a:
Gotowanie żab to pikuś. Ukrzyżowanie na żywca przy drodze albo skacząca kula ognia - to dopiero była frajda
No tak na śmierć zapomniałem o żabim jezusie, a co się działo po filmie Spartakus .
Przypuszczam, że gówniak od mamusi nauczył się reakcji na wszelkiej maści robactwo.
Aż mi się przypomniało, jak za gówniaka robiliśmy szaszłyki z żab, parę na patyk i wrzuciłem sąsiadowi do skrzynki na listy.
My pompowaliśmy przez słomkę i rzucaliśmy pod przejeżdżające samochody, co region to obyczaj
Wstyd przyznać ale i u nas się z żabami bawiło w haniebne sposoby. Cóż... Młodość rządzi się swoimi prawami, racja?
Ja już sobie wyobraziłem jak za 15 lat wchodzi ten gościu do psychiatry i mówi:
Gość: - Panie doktorze znowu śnią mi się żaby. One najpierw siadają mi na ramieniu a potem patrzą się złowrogo i ... i skaczą mi na twarz.
Doktorek: - I co pan wtedy robi?
Gość: - Wtedy budzik mnie budzi i idę pracować do żabki.
Gość: - Panie doktorze znowu śnią mi się żaby. One najpierw siadają mi na ramieniu a potem patrzą się złowrogo i ... i skaczą mi na twarz.
Doktorek: - I co pan wtedy robi?
Gość: - Wtedy budzik mnie budzi i idę pracować do żabki.