463
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:41
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
2024-07-04, 11:38
idz z tym pieskiem do baru nich Ci piwa pilnuje 
i powiedz jak to się skończyło
i powiedz jak to się skończyło
Gdzio90 napisał/a:
idz z tym pieskiem do baru nich Ci piwa pilnuje
dla mnie coś co nie sięga do kolan to nie pies
@up - dla mnie niby też, ale taki gadżet na domówce albo na wypad z kumplami dowcipnisiami - genialny.
pieseł ... mogę stwierdzić że masz 15 lat nie wiecej. mama wie że masz konto na sadolu ?
i to jest przyjaciel 
a nie jakieś kurwa sierściuchy co by jeszcze naszczały do tego piwa
a nie jakieś kurwa sierściuchy co by jeszcze naszczały do tego piwa
Smalecdrobiowy napisał/a:
pieseł ... mogę stwierdzić że masz 15 lat nie wiecej. mama wie że masz konto na sadolu ?
Ahahaha dokładnie. Pierw ptakeł, teraz pieseł, co następne? Żubreł?
Abraxus napisał/a:
Nazywanie Heinekena piwem... bardzo odważne.
Wkurwiają mnie już tacy piwosze-neofici, co to kurwa całe życie walili harnasie za 1,99 i inne tatry, a teraz nagle koneserzy piw kraftowych.
Pół biedy, jak ustawiasz się na piwo w plenerze. Teraz każdy monopolowy musi mieć w lodówkach jakieś ciachany palone, kormorany niskosłodzone i inne żywe bezglutenowe, nabierze sobie taki 6 różnych do siatki i zadowolony nie truje dupy. Ale nie daj boże kup sobie piwo jakiegoś większego browaru. Nie mówię to o obiektywnie hujowych harnasiach, żubrach czy innych tyskich, ale normalnych piwkach typu perła czy Łomża, co to przyjemnie obalić latem bez kontemplacji bukietu smakowego. Zaraz się zaczyna:
- hurrr durrr co ty pijesz, koncernowe siki, jebie tekturo, za tyle samo mogłeś mieć ekokraftowy CIEMNY PRZENICZNY LAGER PILS PALONY JASNY PEŁNY z BROWARU KOCZKODAN, mmm, pacz jakie to dobre, wyliżem jeszcze butelke po wypicu!!!!!!!
Nieważne, że 5 lat temu sami spuszczali się nad „perło export”, bo okazało się, że istnieje poniżej 4 zł coś nie jebie żółcią jak harnaś i nie chce się rzygać wypiciu 7.
Prawdziwa jazda zaczyna się przy próbie ustawienia w jakiejś knajpie. Lokale z wyborem mniejszym niż 15 gatunków piw kratowych albo belgijskich czy niemieckich odpadają. Rzut oka na kartę wystarczy, i już trzoda:
- o, nie ma południowosakosńskiego stouta 16894 IPA uberchmielone 69 IBU z browaru Himmler, wychodzimy, co mie tu jakimś guwnem pizner urkłel chco otruć!
Koniec końców po sprawdzeniu wszystkich lokali z jedzeniem lądujesz w jakimś speluno pubie z gównomuzyką i wyborem 10 0000 piw o zjebanych nazwach typu „atomowy morświn”, „natarcie pszenicy” albo o nazwach na zasadzie „w chuj długa nazwa procesu technologicznego+nazwa wioski, z której jest browar”
-pacz, to je zajebisty lokal, to je wybór, mmm, ukraińskie piwo pszeniczne środkowej fermentacji wysokohmielone palone otwartej ekstaktacji w niedomknietej kadzi browaru Jabolon, w schłodzonym kuflu, tak jak mówił Kopyr na blogu, boże, jakie to dobre, mmm…
I żłopie tą zupę o konsystencji gunwa, co to do niczego nie podobna. To tyle żali na dziś, gorzej jak spotka się dwóch takich januszy koneserów piwa i pierdolo całe spotkanie, ale to już temat na inną opowieć, jak chcecie, to napisze…
Są tacy ludzie co wola zjeść jedna kromke prawdziwego chleba z masłem niż cały bochenek odgrzewanego syfu z Lidla z kostka margaryny.
Tym się różni człowiek kulturalny od chama. Człowiek na poziomie chce jakości. Cham się chce owpierdalac.
To jest szacunek do samego siebie. Świadomy konsument nie da sobie wcisnąć byle gówna.
Polskie żarcie to syf bo tacy ludzie jak ty nie zwracają uwagi na jakość. Kupią wszystko byle tańsze.
Kto był w krajach cywilizowanych za Odra to wie jak smakuje tam Heineken a jak smakuje w Polsce. Za granicą to da się pić.
Międzynarodowe koncerny wiedzą że Polakowi można wcisnąć Każde gówno. Polak wszystko wpierdoli jak ta świnia. Na zachodzie to nie przejdzie
Tym się różni człowiek kulturalny od chama. Człowiek na poziomie chce jakości. Cham się chce owpierdalac.
To jest szacunek do samego siebie. Świadomy konsument nie da sobie wcisnąć byle gówna.
Polskie żarcie to syf bo tacy ludzie jak ty nie zwracają uwagi na jakość. Kupią wszystko byle tańsze.
Kto był w krajach cywilizowanych za Odra to wie jak smakuje tam Heineken a jak smakuje w Polsce. Za granicą to da się pić.
Międzynarodowe koncerny wiedzą że Polakowi można wcisnąć Każde gówno. Polak wszystko wpierdoli jak ta świnia. Na zachodzie to nie przejdzie
Abraxus napisał/a:
Są tacy ludzie co wola zjeść jedna kromke prawdziwego chleba z masłem niż cały bochenek odgrzewanego syfu z Lidla z kostka margaryny.
Tym się różni człowiek kulturalny od chama. Człowiek na poziomie chce jakości. Cham się chce owpierdalac.
To jest szacunek do samego siebie. Świadomy konsument nie da sobie wcisnąć byle gówna.
Polskie żarcie to syf bo tacy ludzie jak ty nie zwracają uwagi na jakość. Kupią wszystko byle tańsze.
Kto był w krajach cywilizowanych za Odra to wie jak smakuje tam Heineken a jak smakuje w Polsce. Za granicą to da się pić.
Międzynarodowe koncerny wiedzą że Polakowi można wcisnąć Każde gówno. Polak wszystko wpierdoli jak ta świnia. Na zachodzie to nie przejdzie
Widzisz, zamiast walczyć i bronić godności Polaków to wolisz przyklaskiwać uszami zagranicznym korporacjom które wciskają Polakom w sklepach to gówno. Jesteś srogo pierdolnięty, idź już opierdolić tego loda Tuskowi bo widać ze masz sroga chcice.
Abraxus widzę że jesteś nowobogackim człowiekiem sukcesu, który "wie co dobre i wpierdala kromki chleba na bogato z masłem, nie to co te biedne zacofane polaczki w polszy, tani chleb z margarynem". Fajnie wrzucać wszystkich do jednego wora kartofli, zapominając, że samemu też jest się Polakiem xD Jak ja nie lubię ludzi twojego pokroju, którzy mają muchy w nosie i mieszają fakty z własną bzdurną ideologią. A to wszystko przy filmiku o psie, który pilnuje piwka swojemu Panu. Brawo ty.
Akurat zgadzam się z abraxem że zachodnie koncerny wciskają nam gówno.
Jak bylem w niemczech to bylem zdziwiony jak inaczej smakuje Coca cola tam i jak gorsza jest u nas. Tyczyło sie to prawie wszystkich produktów.
Jak bylem w niemczech to bylem zdziwiony jak inaczej smakuje Coca cola tam i jak gorsza jest u nas. Tyczyło sie to prawie wszystkich produktów.
Największa różnica jest pomiędzy Fantą włoską a "polską".
No i widzisz. Chuja wiesz. Nie jestem żadnym nowobogackim.
Emanuell napisał/a:
Abraxus widzę że jesteś nowobogackim człowiekiem sukcesu, który "wie co dobre i wpierdala kromki chleba na bogato z masłem, nie to co te biedne zacofane polaczki w polszy, tani chleb z margarynem". Fajnie wrzucać wszystkich do jednego wora kartofli, zapominając, że samemu też jest się Polakiem xD Jak ja nie lubię ludzi twojego pokroju, którzy mają muchy w nosie i mieszają fakty z własną bzdurną ideologią. A to wszystko przy filmiku o psie, który pilnuje piwka swojemu Panu. Brawo ty.
No i widzisz. Chuja wiesz. Nie jestem żadnym nowobogackim.