Multikillti w najlepszym wydaniu
Multikillti w najlepszym wydaniu
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Skończcie już te wypociny, a to Unia, a to Zachód a to Ukraina.
Niby portal sadistic, a tu same przewrażliwione cipy z urojeniami.
Jak się cipa nie umie obronić, albo zwołać kolegów.
Skończcie już te wypociny, a to Unia, a to Zachód a to Ukraina.
Niby portal sadistic, a tu same przewrażliwione cipy z urojeniami.
Na początku młodych lekarzy w szkole bylo 2 moze 3. Potem 2 albo 3 w każdej klasie. Po kilku latach 1/3 klasy itd. W pewnym momencie okazało się, że w niektórych klasach jest 50% przyszłych inżynierów a bedzie ich coraz wiecej.
Niemcy, Szwedzi czy Dunczycy zastanawiają się nad drugim dzieckiem i patrza czy finansowo dadzą radę utrzymać 2 dzieci a w tym czasie przybysze maja juz 5 a szóste w drodze i liczą o ile wzrośnie im zasiłek.
Zobacz początek filmu Idiokracja (pierwsze 2 minuty)
Przyszle elity trzymają się razem na zasadzie my (emigranci) i oni (tubylcy) a tubylcom wbija się do głowy: rownosc i tolerancja, każdy jest taki sam itd.
W Polsce w niektórych klasach juz standardem jest 5 ****inców a za jakiś czas bedzie znacznie więcej bo oni nie przyjechali na chwilę. Oni przyjechali by tu zostać na zawsze. W Polsce tez bedzie my i oni.
Na początku młodych lekarzy w szkole bylo 2 moze 3. Potem 2 albo 3 w każdej klasie. Po kilku latach 1/3 klasy itd. W pewnym momencie okazało się, że w niektórych klasach jest 50% przyszłych inżynierów a bedzie ich coraz wiecej.
Niemcy, Szwedzi czy Dunczycy zastanawiają się nad drugim dzieckiem i patrza czy finansowo dadzą radę utrzymać 2 dzieci a w tym czasie przybysze maja juz 5 a szóste w drodze i liczą o ile wzrośnie im zasiłek.
Zobacz początek filmu Idiokracja (pierwsze 2 minuty)
Przyszle elity trzymają się razem na zasadzie my (emigranci) i oni (tubylcy) a tubylcom wbija się do głowy: rownosc i tolerancja, każdy jest taki sam itd.
W Polsce w niektórych klasach juz standardem jest 5 ****inców a za jakiś czas bedzie znacznie więcej bo oni nie przyjechali na chwilę. Oni przyjechali by tu zostać na zawsze. W Polsce tez bedzie my i oni.
Ostatnio byłem na weselu gdzie byłem przy stole swoich znajomych i ktoś zaczął temat czy bycie z dziewczyną/chłopakiem czarnym to problem więc ja powiedziałem że tak co wywołało małe zmieszanie na twarzy innych a gdy temat się rozszerzył to następne było pytanie czy mając wnuka czarnego to problem na co ja odpowiedziałem że oczywiście i po tej odpowiedzi zobaczyłem że już niektórzy nie będą chcieli ze mną rozmawiać. Zdziwiłem się ponieważ byłem przy stole ze znajomymi gdzie połowa coś w życiu osiągnęła, przed rozmową myślałem że tylko ludzie biedni i głupi chcą multikulti i innego gówna w imię tolerancji ale po tej rozmowie wiem że niezależnie czy człowiek osiągnął coś w życiu czy nie, multikulti i tolerancja prawdopodobnie będzie w Polsce tylko to kwestia czasu i zarobków jak się zrównają na zachodzie. Po tamtej rozmowie straciłem ochotę na bycie patriotą, jaki jest sens bronić państwa oraz ludzi, jak ludzie są kurwa głupi i wchodzą w pułapkę przez którą są opłakane skutki patrząc na zachód.
Ostatnio byłem na weselu gdzie byłem przy stole swoich znajomych i ktoś zaczął temat czy bycie z dziewczyną/chłopakiem czarnym to problem więc ja powiedziałem że tak co wywołało małe zmieszanie na twarzy innych a gdy temat się rozszerzył to następne było pytanie czy mając wnuka czarnego to problem na co ja odpowiedziałem że oczywiście i po tej odpowiedzi zobaczyłem że już niektórzy nie będą chcieli ze mną rozmawiać. Zdziwiłem się ponieważ byłem przy stole ze znajomymi gdzie połowa coś w życiu osiągnęła, przed rozmową myślałem że tylko ludzie biedni i głupi chcą multikulti i innego gówna w imię tolerancji ale po tej rozmowie wiem że niezależnie czy człowiek osiągnął coś w życiu czy nie, multikulti i tolerancja prawdopodobnie będzie w Polsce tylko to kwestia czasu i zarobków jak się zrównają na zachodzie. Po tamtej rozmowie straciłem ochotę na bycie patriotą, jaki jest sens bronić państwa oraz ludzi, jak ludzie są kurwa głupi i wchodzą w pułapkę przez którą są opłakane skutki patrząc na zachód.
Inteligencja w tym kraju podczas jakiegokolwiek problemu wypierdalała za granicę, pisząc ckliwe wiersze, albo utwory muzyczne, mając tak na prawdę w piździe rodaków. I to właśnie powinien zrobić każdy kumaty, kiedy kraj jest jaki i jest i dochodzi do wojny, a nie szabelka i przelewać krew. Za co się pytam? Już nasi dziadkowie i pradziadkowie przelewali. I co z tego wyszło? Ostatnie lata pokazują, że ludzie to tumany, więc najlepiej po prostu zadbać o siebie i rodzinę, a resztę jebać prądem. Też kiedyś miałem jak Ty, ale to bez sensu, ludzie są za głupi i zasługują na najgorsze, tylko kumaci prześlizgną się tak, żeby sobie poradzić plus odrobina szczęścia. Kadra nauczycielska, politycy, artyści - to oni mają wpływ na ludzi, a że ludzie to tumany, to właśnie tumany uczą następne pokolenia, rządzą nimi i sieją propagandę jak te nasze nędzne aktorzyny. Obieg zamknięty dla debilizmu. I te nędzne hasła o tolerancji, równości, ekologii i inne utopijne gówna, wsiąkają w umysły plebsu jak gąbka. Nic z tym nie zrobisz i nie warto walczyć za tych ludzi, jak i tych na górze.
Ostatnio byłem na weselu gdzie byłem przy stole swoich znajomych i ktoś zaczął temat czy bycie z dziewczyną/chłopakiem czarnym to problem więc ja powiedziałem że tak co wywołało małe zmieszanie na twarzy innych a gdy temat się rozszerzył to następne było pytanie czy mając wnuka czarnego to problem na co ja odpowiedziałem że oczywiście i po tej odpowiedzi zobaczyłem że już niektórzy nie będą chcieli ze mną rozmawiać. Zdziwiłem się ponieważ byłem przy stole ze znajomymi gdzie połowa coś w życiu osiągnęła, przed rozmową myślałem że tylko ludzie biedni i głupi chcą multikulti i innego gówna w imię tolerancji ale po tej rozmowie wiem że niezależnie czy człowiek osiągnął coś w życiu czy nie, multikulti i tolerancja prawdopodobnie będzie w Polsce tylko to kwestia czasu i zarobków jak się zrównają na zachodzie. Po tamtej rozmowie straciłem ochotę na bycie patriotą, jaki jest sens bronić państwa oraz ludzi, jak ludzie są k***a głupi i wchodzą w pułapkę przez którą są opłakane skutki patrząc na zachód.
może na weselu goście byli w większości z bardziej cywilizowanych zakątków kraju i trochę odwykli od skansenowych polaczkowych poglądów sprzed 30 lat? jak pracujesz w korpo albo innej poważniejszej firmie, gdzie co chwila współpracujesz z kimś z innego zakątka globu, to takie kocopoły mogą nieco dziwić
może na weselu goście byli w większości z bardziej cywilizowanych zakątków kraju i trochę odwykli od skansenowych polaczkowych poglądów sprzed 30 lat? jak pracujesz w korpo albo innej poważniejszej firmie, gdzie co chwila współpracujesz z kimś z innego zakątka globu, to takie kocopoły mogą nieco dziwić
Ty nie widzisz różnicy, między współpracą z różnymi ludźmi, a ściąganiem do swojego domu, problemu który za kilka pokoleń zniszczy, ten dwom?
Jakim mało inteligentnym trzeba być, żeby nie widzieć skutków polityki multi na zachodzie?
Ty nie widzisz różnicy, między współpracą z różnymi ludźmi, a ściąganiem do swojego domu, problemu który za kilka pokoleń zniszczy, ten dwom?
Jakim mało inteligentnym trzeba być, żeby nie widzieć skutków polityki multi na zachodzie?
nie, nie widzę. ale ja jestem normalny, jak znajoma wróciła do Polski żeby wziąć ślub z Brytyjczykiem poznanym w UK to składałem jej życzenia, a nie mówiłem, że ma problem. Może dlatego nikt mnie nie chciał wypierdolić z wesela xDDD
oj chłopaki chłopaki
może na weselu goście byli w większości z bardziej cywilizowanych zakątków kraju i trochę odwykli od skansenowych polaczkowych poglądów sprzed 30 lat? jak pracujesz w korpo albo innej poważniejszej firmie, gdzie co chwila współpracujesz z kimś z innego zakątka globu, to takie kocopoły mogą nieco dziwić
A może po prostu goście jeszcze nie zauważyli, że według swojego rozumowania powinni być tolerancyjni wobec poglądów burunduka. Skoro tolerancja, to dzisiaj hasło narodów, to proszę tolerować, że burunduk i ja nie jesteśmy zadowoleni z zaistniałego obrotu sprawy i mieszaniem mojej kultury z jakimiś bambusami. I kij mnie obchodzi, skąd ten bambus jest. Czy z Czadu, czy z Kalifornii. Wali mnie to. Wiem, że on też ma swoją kulturę, ale ja jej u siebie nie chcę. Nie chcę jej z całym jej dobrobytem i bogactwem, jakie ze sobą niesie. Uważam ją za prymitywną i niebezpieczną. Czuję się z tym źle, że inni tak chętnie są za sprowadzaniem tutaj ludzi, którzy potęgują moje obawy.
Czego, kurwa, nie rozumiesz? Podajesz przykład korpo, jako wyznacznika wartości moralnych i obyczajowych, kiedy w tym samym momencie wielkie korporacje żerują na cudzej pracy? Największe, światowe firmy które centralizują rynek, aby sprzedawać mi każdą rzecz, jakiej potrzebuję i czyniąc mnie od nich zależnym, bo pieniążki też mam lokować na kontach firm trzecich?
A idź mi z taką korpo-kulturą! Ja jestem kulturalny. Nie mlaszczę przy jedzeniu, nie krzyczę w miejscach publicznych, mówię dzień dobry, proszę, przepraszam. Przepuszczam kobiety w drzwiach i pomagam nosić zakupy starszym sąsiadom. Nie potrzebuję więcej kultury od jakiegoś chłystkowatego bambusa! Niech sobie siedzi z nią w Afryce i tam słoniom fjuty buja! Cały jego wielki kontynent go potrzebuje, a on u mnie łapami macha... Weź sobie go na chatę! Przypomnę tylko, że rozmawiamy tu o powyższym filmie.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów