Nie wiem jak to nazwać, być może to jakiś fetysz i lubi jak setki małych pszczółek bzyka i smyra go skrzydełkami po ciele
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:18
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
55 minut temu
🔥
Zguba motocyklisty
- teraz popularne
To się nazywa feromony królowej inaczej by spierdalał po pierwszej lepszej rzeki
Ktoś wytłumaczy co tu się odpierdala? Czemu te pszczoły go nie atakują?
to są trutnie bez żądeł
insektofil pierdolony
Przecież to muchy. A muchy jak wiadomo...
NecroCannibal napisał/a:
Ktoś wytłumaczy co tu się odpierdala? Czemu te pszczoły go nie atakują?
A zaatakowałbyś coś, co zapierdala gównem? Mnie zastanawia, czemu gniazdo nie opustoszało nim doszedł
Juz kurwa nawet przczoły kradną
ale żeby pszczoły kraść ?
a potem wsiada taki do autobusu
Pewnie to kwestia nastroju rojowego. Prawdopodobnie bzykacze przygotowują się do podziału rodziny i odlotu, dlatego takie zbite na plastrze wokół matki są. Ew. jest to jakaś wyjątkowo łagodna odmiana.
ciapuch kradnie pszczoły w lesie... tego jesxcze nie widziałem hehe
pszczelarze używają dymu ten hindus wydziela zapewne taki smród , że nie ośmielają się na niego siadać