Ten moment gdy woda wlewa się do środka przez właz kierowcy.

Andrzej się wk***i...

Człowiek dba bardziej niż o żonę, a tu przyjdzie taki ch*j i zakopie...

To tylko w Polsce k***a zakopać się czołgiem, ja pie**ole może by tak popchac.

Te trumny dawno powinny być przetopione razem z T-72 a nie pchają kasę w czołgi które już od dawna nie mają podejścia do ruskich. Lepiej by już było kupić Abramsy. Nawet te starsze bo i tak są o kilka klas wyżej od tego szajsu albo zainwestować w projekt własnego MBT.

Żadnej bitwy nie przegramy bo w rowach poutykamy

Marek z Edkiem potrzebny....

A taka była beka z belgijskich kadetów https://www.sadistic.pl/kadeci-obrony-belgii-vt497870.htm

Spójrzmy prawdzie w oczy: Europa Zachodnia sama się obroni w razie zagrożenia.
A Polska i jej skansen sprzętowy nikomu nie będzie potrzebna.
Opowiastki o tym jak to Polska ostatnie się ostatnim bastionem europejskiej
cywilizacji to bujdy na resorach.
Ale nie bójmy się. Lepsze wyposażenie pisowski rząd wypląsa u Rydzyka.
Alleluja i do przodu.

(A co on k***a myślał w tym czołgu? Że jest jakiś Mojżesz czy co?)

polskie wojsko leży.lepiej zrobić samemu pozwolenie na broń i jak zacznie się wojna to odpie**alać każdego kto będzie chciał cię okraść.kto wezwie policję w czasie wojny?nikt.

Końmi ich wytargaja ja za II wojny

To tylko w Polsce k***a zakopać się czołgiem, ja pie**ole może by tak popchac.

Nie posraj się... Tu masz przykład, że nawet "najnowocześniejsze i najlepsze" czołgi przegrywają starcie z błotem...
https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/amerykanski-czolg-abrams-zakopal-sie-w-blocie-na-cwiczeniach-w-szwecji,776024.html
Jak ci mało to w guglach przykładów jest znacznie więcej...

To nie jest sprzęt do pogłębiania rowów, czy off-roadu, a do walki. Niektórym się coś lekko pomieszało.

Tak czytam wasze wypocinki i:


a) O polskich czołgach i modernizacji warto posłuchać kogoś obytego w temacie:



b) Kompilacja innych czołgów które pokonało błoto:



dziękuję, pozdrawiam.

Bezsprzeczna wina kierowcy i dowódcy.
Czołg się w pierwszym podejściu "przyssał" kadłubem do dna rzeki.
W takim wypadku kierowca powinien wycofać całkowicie i nie podejmowac więcej prób.
NIestety.. kowboj się znalazł amator. A dowódca nie lepszy.
Dobrze ze wody nie nabrał do środka bo by był jeszcze większy problem.

Zwykłe błoto potrafi zatrzymać całą armię.