18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 14:04
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: 2024-09-13, 13:31
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: 13 minut temu
Puchatek i Prosiaczek
Oskarek • 2010-01-03, 8:17
pewnego razu, za górami, w stumilowym lesie mieszkało sobie dwóch wiernych przyjaciół: prosiaczek i puchatek. Pewnego pięknego poranka, do drzwi Puchatka zapukał Prosiaczek i oznajmił:
-Puchatku! Ciocia wysłała mi przesyłkę! 20 baryłek miodu!!! Pójdziesz ze mną na pocztę odebrać?!
-Niech będzie - odburknął ponuro Puchatek. Droga jednak była bardzo długa, ponad 20 kilometrów, na polu panował ciężki do zniesienia skwar. Puchatek z Prosiaczkiem ledwo dowlekli się do poczty, odebrali przesyłkę i uszli ledwo kilkaset metrów w drodze powrotnej gdy zmęczony Puchatek padł półżywy na ziemię.
-Co ci jest Puchatku!? - spytał Prosiaczek
-Nie dam rady teraz iść dalej - odpowiedział Puchatek
-Nic nie szkodzi, siądziemy tutaj i zjemy parę baryłek miodu, to odzyskasz siły. Niestety nie mamy łyżeczek, ale nic się nie martw zaraz pobiegnę po dwie do domu i wrócę za chwilę, zjemy kulturalnie.
Prosiaczek więc ile sił w nogach pobiegł do domu, (20 km w jedną stronę) wbiegł na pełnej szybkości do domu, wyjął łyżeczki, wybiegając z domu krzyczał w podnieceniu - TO DLA MOJEGO NAJLEPSZEGO PRZYJACIELA, PUCHATKA!!! wracał jak szybko tylko mógł myśląc o tym ile radości sprawi swemu przyjacielowi i nie przeszkodził mu skwar i 20km drogi w jedną tylko stronę, mimo że już prawie wypluwał płuca.
Zziajany dobiegł wreszcie do wielkiego dębu, w cieniu którego schronił się Puchatek. Lecz jakież było zdziwienie Prosiaczka! Wokół jego najlepszego przyjaciela, Puchatka, leżały opróżnione wszystkie dwadzieścia baryłek z miodem, a sam puchatek leżał na plecach ze sterczącym brzuchem na wpół przytomny, a miód wylewał mu się z pyska. Przerażony i rozczarowany Prosiaczek spytał się go szlochając i jąkając:
- Pu-pu-pu-cha-tku, co-co-coś ty-ty-ty zro-zro-bi-bi-bił?
Na co Puchatek burknął:
- Spierdalaj świnio bo cię obrzygam.
Zgłoś
Avatar
Skupek 2010-01-03, 9:17
Opowiadanie z podstawówki?
Zgłoś
Avatar
Saia 2010-01-03, 11:22
Mi się bardziej zakończenie podobało jak było 'prosiak , odejdź , będę rzygał'. Bo to Twoje , no ok tylko czemu kurde puchatek nagle taki niemiły się zrobił ?
Zgłoś
Avatar
sveq 2010-01-03, 12:41 2
Chyba chodzi o podkreślenie tego, że prosiak biegnie ok 40km, żeby puchatek mógł zjeść miodek, a ten jebany dźwiedź wpierdolił wszystko sam i ma prosiaka w dupie;)
Zgłoś