Takie te motory? Tak was kurwa w oczy kole? To jest sposób na spędzanie wolnego czasu i (w przypadku mocniejszego motoru) też ładny wycisk. I nie jeżdżę nikomu po polach, a jak już to drogą i tak wyjebaną przez ciągnik. W lesie to samo. Staram się nie robić rozpierolu, bo las też lubię, mam i sadzę. Ale nie kurwa - rozwiesić linki! Banda zawistnych skurwysynów.
A Ty co robisz w wolnym czasie? Ryby łowisz? To wypierdalaj. Wpływasz na ekosystem i zabijasz dla zabawy. No kurwa wybornie.
A może rowerkiem popierdalasz? No to wykurwiaj pierdolony cyklisto, bo ja mam auto i kurwa 120% hejta dla cyklistów.
Nie? No to może na grzybki do lasu chodzisz? TWÓJ KURWA LAS?! Nie? TO WYPIERDALAJ od tych grzybów.
Różnica jest taka, że wkurwia mnie wiele rzeczy - nawet większość - ale wiem, że nie podpasuje każdego sobie, że nie mogę odstrzelić rybaka bo zaburza ekosystem (choć to akurat mnie pierdoli), że nie przejadę kilku cyklistów, bo kurwy nie mogą gęsiego jechać, tylko zapierdalają cały pas we 2-3 os i ni chuja się nie posunie. Grzyby też mi w sumie wiszą.
A jeżeli przyjechałeś sobie do lasu/nad rzeczkę/czy gdzieś kurwa - to bardzo dobrze! Jeżeli Cię to tylko relaksuje... chuj mi do tego. Bo mnie np. relaksuje jazda na crossie. Po lesie, rzekach, torach... I chuj, że głośno. Może mnie wkurwia Twój jebany grill i cisza?