Zgłosiłem sprawę przez formularz kontaktowy, i choć na to nie liczyłem, dostałem odpowiedź.
Szanowny Panie,
Dziękujemy za podzielenie się informacjami na temat restauracji McDonald's.
Opisana sprawa została skierowana do kierownika restauracji w Kielcach.
We wszystkich naszych restauracjach stawiamy na profesjonalizm naszego personelu oraz bezpieczeństwo i zadowolenie naszych gości.
Dlatego też zostanie przeprowadzona rozmowa z pracownikami w celu przypomnienia zasad obowiązujących w naszych restauracjach.
O zaistniałym zdarzeniu został poinformowany również konsultant operacyjny, który z ramienia korporacji monitoruje prawidłowe działanie restauracji.
Managerowie widząc nagabywanie ze strony tego typu osób powinni zareagować wzywając ochronę lub policję.
Jeszcze raz serdecznie dziękuję za podzielenie się uwagami, dzięki którym możemy monitorować prawidłowe funkcjonowanie naszych restauracji.
Oczywiście w imieniu firmy McDonald's chciałabym gorąco przeprosić za dyskomfort podczas wizyty w naszym lokalu.
Mam również nadzieję, że pozostanie Pan naszym stałym gościem.
Serdecznie do tego zachęcam.
Z poważaniem,
McDonald's Polska
Mam nadzieję, że to nie czystko pokazowy email, i faktycznie coś się zmieni. Myśle, że każdy metr kwadratowy, na którym nie będą mogli naciągać naiwniaków się liczy. Może powinniśmy hurtowo zgłaszać takie sprawy do właścicieli lokali? Obsługa reaguje opieszale,albo wcale, ale właściciele raczej nie będą tolerowali pseudo-żebraków.
Na razie zostawiam wam link dostrony kontaktowej maka mcdonalds.pl/o-mcdonalds/dane-kontaktowe/
Jak kogoś dupa boli z powodu tego tematu, niech sobie wetrze maść. Napisałem co mi leżało na duszy, dziękuje, dobranoc...
Moda na dopiski maczkiem pod postami mnie wkórwia