18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 23 minuty temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Koniec jazdy - teraz popularne
Refleksje dnia codziennego
Alert4 • 2013-06-19, 3:12
Witam wszystkich Sadoli. Tekst będzie długi i pisany przez osiemnastolatka. Więc jeśli Cie przeraża lektura lub mój wiek to przewiń to by włączyć kolejną kompilacje faili gdzie w wielu przypadkach wszystko powtarza się z 80%. Przejdę do sedna sprawy. Panowie i Panie, jak żyć? To pytanie pisanie przeze mnie może być wyśmiane przez wiele osób, ale mi kurwa nie jest do śmiechu. Jeszcze dwa lata temu siedziałem w raju zwanym jeszcze wtedy gimnazjum ( nie gimbazą ). Trzy lata błogiego opierdalania się i pięknego tworzenia wspomnień. Chodziłem do gimnazjum na moim osiedlu. Około siedem minut od domu. Byłem na tyle głupi i pseudo dorosły, że mogę powiedzieć "Droga na jednego papierosa". Ale sram w wasze wejścia ps2 i usb żebyście nie mogli wrzucić zdjęcia " Jesteś taki dorosły ". Tak więc jak mówiłem, trzy lata błogiego opierdalania się itd. Aż tu nagle nadleciał on. Koniec roku szkolnego. Jak zawsze się cieszyłem, że będę mógł chodzić ze znajomymi przez dwa miesiące ujebać się na słońcu jednym piwem, tak wraz z końcem trzeciej klasy to uczucie przeszło mi jak zgaga po rzyganiu. Nadszedł czas drodzy uczniowie na "Krok dalej w życiu i ustalenia kim będziemy do końca naszej ziemskiej wędrówki". Temat oklepany jak dupa Sashy Grey, ale zawsze widziałem teksty na ten temat pisane przez Tomasza K. lat 50, dlatego też będziecie mogli się dowiedzieć jak to przebiega na żywca. Fakt jest taki, że sposób tego typu dla większości jest jak dać dziecku lat cztery, kokainę w cukierkach i wpuścić je do burdelu. Jak mam wiedzieć kurwa kim chce być jeśli w gimnazjum nie było możliwości się tego dowiedzieć. A co jeśli mi się nie spodoba zawód i będę chciał zmienić szkołę, a miejsc tyle co na lekarstwo. Sytuacja jest tego typu, że cieszyłem się najbardziej jak dostałem 6 ze sprawdzianu o dziobach ptaków, ale nie mam zamiaru zostać ornitologiem. Wszyscy dobrze wiedzą co się dzieje w gimnazjach, a i tak dają nam dzieciom wolną rękę. Myślałem, że mam o tyle dobrze bo gram na gitarze. Chciałem zostać lutnikiem. I co ? Chuj nie lutnik. Nie ma takiego profilu w zawodówce. Mogę na przykład zostać kasjerem. Ale w ogóle czy jest się idiotą jeśli leci się na ocenach typu "byle by zdać"? No nie i chuj. Niech się śmieją Ci co mieli same piątki i pójdą po liceum na nawet zajebiste studia. Ale ja będę się śmiał jak będą drapali się po dupie przez hemoroidy spowodowane siedzeniem w biurze, NAWET kurwa za te 5 tyś. Polskich złotych jak i nie więcej. I tak wiem, że przesadziłem bo zazwyczaj ta stawka jest niższa tylko inteligentni myślą, że będą zarabiać więcej niż te niedojdy, które się nie uczyły. Niedojdy, które się nie uczyły, nauczą się operować koparki i inne dobrodziejstwa, które budują fundamenty i domy skurwysynom z biur. I panowie w plastikowych hełmach będą przyjmować 8 tyś. Polskich złotych. O zagranicy nie mówię, ale jeśli ktoś zna temat to aż serce pęka. Właśnie tak to idzie, ambitni po gimnazjum idą do LO itd. a korporacje zacierają rączki żeby mieć swoich pracowników za przysłowiową miskę ryżu. A Ci, którzy na wszystko mieli wyjebane i idą na przykład do zawodówek. Bo łatwo i podstawy czegoś będą mieli. Później będą pracować i fach w rękach aż ewoluuje w oczach. Boli mnie tylko jedno. Co z tego kraju za parę lat zostanie jak nastolatkowie typu #SWAG i YOLO staną się dorośli. Bawią się dobrze za pieniądze rodziców. Też lubię się napić ze znajomymi. Nie lubię tańczyć bo nie tyle co nie umiem, ale jak widzę typów, którzy z powagą na ryju udają Michaela Jacksona to aż nie chce im przeszkadzać w jednoosobowym show. Jak ja kurwa nie cierpię klubów. Niby wszystko fajnie. Łatwe, ładne i tanie chodzące afrodyty z talentem Wyspiańskiego do malowania się, ale jak czuje ten smród klubu i przeterminowanego rozwodnionego piwa na wejściu to od razu zbiera mi się na sranie. W klubach bywałem parę razy w roku, ale wraz z tym zjebanym rokiem wszystko się skończy bo nie posiadam młodszych znajomych i nie będę musiał na siłę chodzić " NA IMPREZY 18 , PROJEKT IKS SKURWYSYNY YOLOOOOOOOOOOOO ". Spytacie czemu chodziłem na siłę ? Nie ? I tak powiem. Czasami trzeba się dowartościować i poczuć mądrzej od innych. Nie trzeba być odkrywcą, żeby się domyśleć, że wszystko to przez jebany internet i portale społecznościowe. Kurwa jak ja tego nie cierpię. Facebooka mam tylko dlatego, że to jedyny kontakt poza telefonem by się umówić. Nikt już nawet nie pamięta o domofonie. Nawet siwe potwory ze spółdzielni nie wiedzą, że większość z tych wynalazków została rozjebana przez kogoś kto musiał mieć zajebiście, ale to zajebiście ważny powód, żeby rozjebać. Nie ma nawet po co tego zgłaszać do naprawy, i tak rozjebią. Ale wracając do Facebooka i portali tego typu. Nie wiem jak starsi użytkownicy, ale ja na co dzień widzę tam wyścig szczurów. Walka o lajki i bieg na zdjęcia. Kto wpierdoli więcej zdjęć i kto pierdolnie mądrzejszego posta na tablice. Dziewczyny, nie kobiety. Nie mogę nazwać tych kurew kobietami jeszcze. Wstawiają zdjęcia z ujęciem bardziej na cycki niż na cokolwiek. W ogóle jaki jest kurwa sens wrzucenia więcej niż paru zdjęć. Tutaj ja i tyle. Jak widzę zdjęcia z wakacji u kogoś na profilu to zbiera mnie na wymioty. Nie tyle co na profilu, ale wyskoczy mi Tomek w Egipcie na tablicy i co mam zrobić. Kogo ? Kogo to kurwa obchodzi gdzie byłeś i co robiłeś. Bo na pewno nie większość Twoich znajomych. Jakby to było ponad 20 lat temu to panny ssały by druta takim, że w ogóle paszport dostali. Czasy się zmieniły i ciągle zmieniają. Tylko w taką stronę, że pan chirurg przy operowaniu Ciebie będzie słuchać zjebanego Dubstepu tnąc Cię skalpelem. I módl się kurwa żeby za bardzo się nie wczuł bo Skrillex zrobi o Tobie kawałek, a dokładnie o Twojej nerce na plecach. Poleciałem na temat szkoły jak politycy na temat sytuacji w Polsce. Niby dobrze, ale poleciałem w połowie w chuja. Ważne, że nie obiecałem. Mam nadzieję, że ktoś to gówno przeczyta.

~Dobranoc
Zgłoś
Avatar
Prometheus_Coprophagus 2013-06-19, 10:21 8
Alert4 napisał/a:

I panowie w plastikowych hełmach będą przyjmować 8 tyś. Polskich złotych.



Idź na jeden dzień pracy na stocznię.
Potem idź na jeden dzień do jakiejś pracy biurowej, do której przyjmą z wykształceniem średnim.
Potem powiedz mi, która dniówka kosztowała cię więcej sił i za którą dniówkę powinieneś dostać więcej pieniędzy.

Dodam, że po stoczni będziesz mieć zakwasy, a po biurze - jeśli chujowo trafisz - nerwicę (bo szefostwo lubi nakręcać wyścig szczurów, a powód jest prosty - lepszy ogólny wynik biura). Na dłuższą metę jedną i drugą pracę możesz przypłacić zdrowiem.

Alert4 napisał/a:

Niech się śmieją Ci co mieli same piątki i pójdą po liceum na nawet zajebiste studia.



Bo jest moda na mydlenie oczu i hasło "musisz studiować". Mamy prawie 500 uczelni, ponad 60% osób między 19 a 25 rokiem życia studiuje - żaden rynek pracy nie zaoferuje takiej ilości osób z wyższym wykształceniem możliwości pracowania w zawodzie.
Zgłoś
Avatar
wajnona 2013-06-19, 10:38 11
A przepraszam Ciebie bardzo, czego Ty oczekujesz? Że po gimnazjum ktoś Cię weźmie za rączkę i zaprowadzi do szkoły w magiczny sposób wiedząc jaką sobie zażyczyłeś, wiedząc co Ty byś chciał robić? I do kogo masz pretensje, że (tak wywnioskowałam po przeczytaniu tego felietonu) przez opierdalanie się w gimnazjum prawdopodobnie nie przyjęli Cię do liceum, a w zawodówkach nie ma profilu który sobie zażyczyłeś? Masz pretensje i naskakujesz na ludzi, którym chciało się w gimnazjum i potem w liceum uczyć, a nie chlać i palić w krzakach? A co Cię obchodzi życie innych, może ktoś lubi pracować w biurze i Tobie za przeproszeniem chuj do tego. Sama pierw poszłam do zawodówki, ponieważ u mnie w zawodówkach akurat był profil ekonomiczno-handlowy, a ja chciałam zobaczyć z czym to się je. Przebrnęłam przez nią, zdobyłam doświadczenie, a później dopiero wybrałam się do liceum żeby rozszerzyć wiedzę ogólną (dla samej siebie). Nie wiń szkolnictwa za to, że nie masz pomysłu na siebie i nie wiesz co ze swoim życiem zrobić. Po zawodówce możesz iść do technikum i wyuczyć się innego zawodu, a przy okazji zdać maturę, ba, nawet po pierwszym roku zawodówki możesz znów aplikować do technikum/liceum - wystarczy tylko chcieć, a po Twoim poście wnioskuję, że Ty chciałbyś żeby się zrobiło samo i samo do Ciebie przyszło bez większego nakładu pracy. Mam narzeczonego "zwykłego" meblowego stolarza po zawodówce i on prawdopodobnie całe życie będzie zarabiał więcej niż ja, mimo że potem jeszcze wybieram się na studia. Różnica jest taka, że on nie jest jak Ty leniem patentowanym, który tylko myśli gdzie by tu mordę umoczyć, a żeby pieniążki przyszły same

Na dodatek, konto na Facebooku nie jest odgórnie nałożonym obowiązkiem, możesz je w jeden prosty sposób zdezaktywować, a ja nie chcesz całkiem usuwać to wchodzisz w profil osoby które wrzuca durne posty i odznaczasz, żeby jej posty nie pokazywały się w Twoich aktualnościach. Proste jak budowa cepa i nie trzeba później srać się jak rozwydrzona panienka, że ktoś był gdzieś na wakacjach, a Ty nie. Klubów też nie lubię, więc po prostu nie chodzę - i nie zionę z tego powodu ogniem na osoby, które tam uczęszczają.
Zgłoś
Avatar
Zimny_browar 2013-06-19, 13:14 1
Z tym fejsem masz całkowitą rację. Tak samo jeżeli chodzi o dzisiejsze gimnazjum. Jebana dzieciarnia chwali się ile wypiła browarów, ile ma znajomych na fejsie itd mając 14 lat...
Zgłoś
Avatar
NUSSET 2013-06-19, 13:15 3
załóż bloga dobranoc
Zgłoś
Avatar
Els 2013-06-19, 13:21 1
Określenie gimbaza na gimnazjum funkcjonuje od początków istnienia tej instytucji, więc tak się nie szczyć, że należysz do tej "lepszej" generacji Ogólnie mogę powiedzieć tak - każde pokolenie narzeka na to młodsze. Tak było, jest, będzie. Zawsze będzie się mówić - kiedyś było lepiej. Człowiek szybko wymyśla nowe technologie, trendy zmieniają się praktycznie co parę lat, nauka idzie do przodu. Przemian nie zatrzymasz i trzeba się z nimi pogodzić. A to, że po gimnazjum biedny nie wiesz co zrobić - od tego masz rodzinę, przyjaciół, znajomych, pedagogów ludzi którzy potrafią poradzić i ukierunkować, a ci co marudzą, że jak to oni mając 15 lat mają decydować to pieprzone lenie, dla których jedynym priorytetem jest blant i browar z kolegami.
Te wszystkie chuje, kurwy i pizdy w tekście wcale nie dodają Ci animuszu tak swoją drogą.
Zgłoś
Avatar
Bard_Zerald 2013-06-19, 13:23 4
Zgłoś
Avatar
MCL 2013-06-19, 13:32 4
Kurwa ale chaos, powiedz, masz adhd? Bo piszesz o jednym, nagle wchodzi drugie, trzecie i jednego nie konczysz wątku a zabierasz sie za dwa kolejne lol. Trochę trudno się czyta i ciężko się połapać, ale generalnie to częściowo masz rację. Co z tego, że powielasz schematy, który każdy, kto ma choć trochę oleju we łbie ogarnia. Ale propsy, że sam do tego doszedłeś, teraz będzie ci tylko... gorzej zaczniesz dojrzewać, zobaczysz, że wokół ciebie jest banda debili, zaczniesz nimi gardzić, nie będziesz widział miejsca na więcej perspektyw w życiu. Czy to tu, czy za granicą

Moja rada na to. Pierdol wszystko, zacznij zapierdalać. Zacznij myśleć za siebie. Nikt ci nie da niczego na tacy. I nawet nie myśl o zostaniu tutaj. Tutaj twoje marzenia się tylko rozbiją ze ścianą zwaną rzeczywistością, jeśli myślisz dalekosiężnie. Mówisz chcesz zostać lutnikiem, czemu nie zrobisz swojej własnej gitary? Mój kuzyn chciał mieć gitarę i nie kupił jej a kurwa krok po kroku z pomocą neta i ojca zrobił, przy okazji się rozpędził i zrobił piec. Na pewno nie tracił czasu na pisanie jaki to on jest nieszczęśliwy.

Chcesz do czegoś dojść do dupa w troki i zapierdalaj. NIE oglądaj się na innych. Gardź nimi. Gardź każdym typowym Polakiem, który sam do niczego się nie dorobił, a zazdrości sąsiadom. Podczas gdy on siedział na dupie z piwskiem w ręku. Chcesz być ponad nimi? Chcesz coś osiągnąć? To na pewno nie narzekaj tak samo jak oni, tylko zacznij zapierdalać. Nie wiem, pierdol szkołę, odłóż na wyjazd do UK, tam zatrudnij się u kogokolwiek, odłóż kasę, po godzinach ucz się sam zawodu, albo znajdź kogoś kto ci pomożę, potem załóż swój warsztat lutniczy. Świat stoi przed tobą otworem, tylko musisz dać sobie sam w pysk i uwierzyć w to że potrafisz, i że to zrobisz. Nikt inny za ciebie tego nie zrobi.

Chyba najlepsza rada jaką mogłem dać 18latkowi. Gdyby mi ktoś taką dał te trzy lata temu, teraz byłbym w mniejszej dupie niż obecnie. Trzymaj się młody, nie oglądaj się na innych tylko zapierdalaj.
Zgłoś
Avatar
raskolnikov74 2013-06-19, 13:36
Zostań jednak tym ornitologiem.
Zgłoś
Avatar
p0ldek 2013-06-19, 13:36 4
Chciałem coś napisać żeby chłopaka sprowadzić na ziemię, ale kilku przed mówców. Zrobiło to za mnie. Dodam jedynie swój przypadek. W gimnazjum prawnie mnie nie było uważałem to za stratę czasu, raczej chodziłem na koniec semestru i wszystko zaliczałem. Moja wychowawczynie nie była zadowolona ale jak utrzymywałem średnią ponad 4.0. I robiłem dodatkowe rzeczy dla szkoły, to jakoś cały temat przechodził po cichu. Z takich dodatkowych rzeczy dla szkoły to były ręcznie wykute miecze do sali historycznej które zrobiłem sam, poszukiwałem różnych zainteresowań, innym razem założyłem sieć w szkole między komputerami. Więc rozbieżność była spora.

Zwiedziłem 7 liceów w żadnym nie wytrzymałem dłużej niż 4 miesiące średnio. Kończąc, matury nie zrobiłem i żadnego LO też nie skończyłem. Dziś prowadzę firmę która się rozwija i dobrze rokuje. Dokształcam się we własnym zakresie. Sam szukam sobie nowym zainteresowań i myślę o otworzeniu 2 kolejnych firm. Nic nie dostałem, wszystko wypracować musiałem sam.

Dlatego jak widzę taki post, to mnie krew zalewa i cisną mi się na język wulgaryzmy. Życie daje po dupie taka prawda, ale trzeba przełknąć to i nie użalać się nad swoim losem. Tylko przejść do działania. Skoro jesteś taki oświecony, za jakiego się uważasz (wnioskuje po tonie całej wiadomości). Zacznij działać a nie narzekać na system. Z taka postawą i najlepszym przygotowaniem do życia(czy przez szkolnictwo, kursy, czy samo doskonalenie) daleko i tak nie zajdziesz.

Więc przestań płakać podetrzyj łezkę i działaj.
Zgłoś
Avatar
raskolnikov74 2013-06-19, 13:36
Piwo za myślenie.
Zgłoś
Avatar
Patrys167 2013-06-19, 13:37
nie chce mi się wiec przeczytałem tylko "gówno przeczyta" i "dobranoc" pozdrawiam
Zgłoś
Avatar
_arci 2013-06-19, 13:46
A ja Ci powiem, że z tego co gdzieś kiedyś usłyszałem to SĄ jakieś szkoły lutnicze. Jak nie zawy, technika to studia na pewno. Tylko jest mały problem. Jeśliś nie urodzony w domu lutniczym z krwi lutniczego ojca to szanse na przyjęcie Cię gdzieś na "douczanie" są jak... mniej niż zeeeerooo ooo.

Z resztą co do edukacji. Taka prawda, że dzisiaj papierek ci pracy nie załatwi. Oczywiście jeśli skończysz coś na miarę medycznych studiów np. To praca jest, będzie, i to nieźle płatna. Ale większość kierunków (zacznijmy od góry-studia) to głównie nie wiadomo czego się chce, albo właśnie z pasji się idzie, albo do studenckiej zawodówki, mam na myśli wszelkie tego typu kierunki inżynierskie... no nikt mi nie powie, że jego pasją jest budowa dróg, czy maszyn czy cokolwiek takiego (nie chcę uogólniać, ale za długo by wymieniać wszystko z osobna). Liceum? Potem tylko studia, studium i inne tego typu. Technik? A to już lepiej. Jest trudniej, ale potem jaki luz ze studiami - masz zawód możesz sobie wybierać bardziej pasjonujące studia mniej pracodajne nawet bo masz jakiś punkt zaczepienia, albo na kierunkowych dalej masz już podstawowa wiedzę. Ewentualnie pieprzyć wszystko robić papier zaocznymi i zapierdalać. Zawa to szkoda gadać już dzisiaj - największy procent bezrobocia. ale faktem jest, że mają czasami łatwiej pewniej i wgl szybciej coś zarabiają... tylko czy to nie zazdrość, że ktoś kto nie ma skrupułów ciągnąć od rodziców, których bądź co bądź stać na studia bawi się w huj dłużej życiem niż "zawodowcy?"

Z resztą życie i tak zrobi z Tobą co zechce.
Zgłoś
Avatar
Jacooob 2013-06-19, 13:48 2
Ciekawych rzeczy się dowiaduje. Zacznijmy od tego, że winić to możesz jedynie siebie, bo gdybyś chciał to mimo chujowego systemu szkolnictwa mógłbyś posiadać wiedzę jakiej Ci potrzeba.
Zawodówki i dobra płaca, heh ciekawe ciekawe gdzie, proszę nawet nie mów mi o pracy, w której wypruwasz sobie żyły by dostać te Twoje 8 tys. Słyszałeś o kimś takim jak inżynier, architekt etc. ? Chyba nie bo to właśnie oni skończyli studia i to oni przyjdą na tą Twoją budowę i będą Tobie robolowi po zawodówce dyrygować.
Korporacje. Ech tak samo jak wyżej słyszałeś może o prawie, medycynie, farmacji i ogromnej liczbie kierunków technicznych? Chyba nie. Nie każde studia koczą się pracą w korporacji za miskę ryżu.
Kluby i Face. Nie wiem jak wielki musisz mieć ból dupy o to, że ktoś się bawi tak jak lubi i chce się podzielić tym ze znajomymi, którzy mogę potem pojechać w to samo miejsce lub pójść do tego samego klubu. Jak Cię to nie interesuje to wyłącz sobie aktualności od tych ludzi i tyle.Nie wiem w jakich klubach bywałeś, że Ci piwo nie smakowało. Jak problem jest kupić piwo w butelce jak masz wilki problem w tym z beczki. Co do makijażu dziewczyn. Taka jest dzisiaj moda i tego nie zmienisz jeżeli nie podoba Ci się to szukaj dziewczyny w czytelni, a nie w klubie.
Zgłoś
Avatar
MarQsso 2013-06-19, 14:51 2
Tekst na poziomie zbuntowanego gimnazjalisty.

Komentarze typu 'piwo za myslenie' zapewne od takich samych leniwców jak Ty

Nie masz zainteresowań - nie chcesz się uczyć - proste.

Ale brak zainteresowań i wąskie horyzonty, to Twoja wina.

Za wylewanie frustracji piwa nie będzie.
Zgłoś
Avatar
_K_u_B_a_ 2013-06-19, 14:52 1
Co do młodzieży i tych wszystkich rozpieszczonych bachorów to piwo Ci się słusznie należy, bo to co się teraz dzieje to istny pier*olnik, ale co do szkół to już tyle racji nie masz. Po dobrej nauce i znalezieniu odpowiedniego zawodu wcale nie musisz siedzieć tylko i wyłącznie za biurkiem a 5 000 zł i tak się dostanie, lepiej się uczyć niż potem zapier****ć za marne grosze, tylko zawód trzeba odpowiedni wybrać. Od siebie mogę tylko dodać, że to debilizm wybierać w tak młodym wieku co będzie robić się w przyszłości, szczególnie, że teraz grubo ponad połowa gimnazjalistów ma w głowie tylko alkohol i "szlugi"...
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie