tranzystor napisał/a:
Przykre jest to, że lampy do samochodów muszą mieć homologację i powinny być ustawiane, żeby nie oślepiały innych użytkowników drogi. Za źle ustawione lampy przednie Policja może zatrzymać dowód rejestracyjny. Natomiast rowery są poza prawem, można oślepiać, albo jeździć bez oświetlenia.
Można jeździć bez oświetlenia (ciągłego lub migającego) w dzień, natomiast w nocy wciąż jest ono obowiązkowe. W zupełności wystarczają mądrze rozmieszczone i czyste odblaski.
tranzystor napisał/a:
Zdecydowanie częściej można zaobserwować, że to rowerzyści nie przywykli do tego, że chodniki nie są dla nich, a na drodze nie są uprzywilejowani.
Standardowo jak jest deszcz, mgła, czy droga jest oblodzona, mogę legalnie popierdalać chodnikiem (choć tego nie robię). Natomiast na drodze to jest ciekawie... Przywykłem do jazdy na 1/3 pasa, bo faktycznie jazda środkiem powoduje spore zatory. Ogólnie nie narzekam, no chyba, że na tirowców (ze trzy razy mnie wciągnęło
), no i oczywiście na pyciarzy liczących, że na dźwięk klaksonu zjadę na pobocze.