Straszny manipulant.
@meshuggah - i masz piwo za PS'a. Szanuję takich ludzi jak ty.
Kurwa to nie ateiści czy katolicy, to poszczególne osoby są odpowiedzialne za mordy i inne 'dziwne rzeczy' jedyne co jest chujowe, to to, że reszta tego samego wyznania popiera daną jednostkę ...
Akurat z pedofilią w KRK jest trochę inaczej: to kler stworzył coś kompletnie sprzecznego z ludzką naturą czyli celibat.A wiadomo,że ten popęd gdzieś musi ujść.Poza tym bardzo częste są sprawy ukrywania księży pedofilów przez ich kolegów po fachu/przełożonych.A to jest wina systemu (zamkniętej organizacji).
A jeśli chodzi o mordy to niestety znaczna część wojen była wywołana w imię boga,i nie wiem jak tego nie można powiązać z daną religią.Po prostu jedni przekonują drugich że to ich bóg ma większego.
Straszny manipulant.
A coś konkretnie?
@kanadinol
Teraz z reguły pojawia się argument "pisma świętego nie czyta się dosłownie".
/quote]
Na to jest kontrargument: kto ci dał prawo wybierać w piśmie św. co jest prawdą a co nie do końca?Dlaczego np. zmartwychwstanie jezusa jest prawdą a te brzydkie kawałki już nie?
Kiedyś było brane dosłownie,ale wraz z postępem nauki coraz mniej z tego zostaje.
tu kolejna jego wypowiedz
a ja w Jezusa wierze. Choc nie chodze do kosciola nie przeztrzegam wszystkich zasad ale wierze. A Chrzescijanizm nie jest "popierdolona religia" bo nie wysadzamy sie w powietrze. A z bogiem to nie sciema odnaleziono plutno w ktore byl zawiniety. To jest dowod na jego istnienie a wy ateisci nie macie dowodu ze go nie ma. To ze Bog nie wyslochuje prozb nie znaczy ze go nie ma.
daj dziecku cukierka uwierzy że obok jest fabryka ._.
A to że piszecie ciągle "Boga nie ma", "Księża i katolicy to zakłamani agresywni katolicy". Hmm. Nastała tak moda, taki trend w niewierzenie, jestem oświecony, jestem na tyle rozwinięty intelektualnie że po co mi wiara. Tyle że prawdziwa wiara wyglądała tak, że wierzono nie w Boga i Kościół(który jest tylko i wyłącznie organizacją zepsutą i nastawioną na kasę), a wierzono w zasady, w drugiego człowieka, po to to wszystko powstało. Poczekamy jeszcze trochę aż ateizm wyprze wszystkie zasady głoszone w religiach o poszanowaniu drugiego człowieka, o szanowaniu jego życia - jak już to nastąpi wszyscy WY ockniecie się że naokoło są puści tępi ludzie bez zasad bez wyższych uczuć bez lęku przed czymkolwiek. Zobaczymy czy wasze dzieci czy wnuki będą dumne z tego co już zaczyna dziać się w szkołach na ulicach wśród gówniarzy. Szczyl wbije ci kose w plecy, zgwałci twoją córkę bo nie ma w nim nic oprócz wiary w nic ;]
Czy ten mały tłum jego wyznawców nie ma nic lepszego do roboty jak słuchać czegoś o czym są przekonani?
A może czuje się niepewnie w tym całym ateizmie i szuka jakiegoś guru, który by ułożył do snu.
A a propos zatapiania kutasów w błonach 11latek.
Lubię cycki, odpuszczę sobie tą frajdę.
Trafiłeś w samo sedno. Sam bym lepiej tego nie napisał.
A co do Dawkinsa. W moim przekonaniu jest on naukowczyną, któremu nic w życiu nie udało się osiągnąć ani zabłysnąć, więc wyczuł moment i stanął na czele tępej masy zadufanych w sobie angielskich "wojujących ateistów". Występy w tv są nieźle płatne, więc też bym się ponawysilał dla tych paru funtów i sławy.
Ogólnie jego pierdolenia słucham już od dość dawna, widziałem niemal każdy jego występ i od zawsze uważałem, że pierdoli :] Gada oczywiste założenia i łoi kasiore.
Co do "ateistów". Gdybyście byli ateistami, to byście nie wykrzykiwali wszędzie "Boga nie ma i huj" i wogóle nie byłoby tej całej napompowanej szopki [ostatnio nawet szmal sie na tym zarabia]. Po prostu taka moda teraz. Jak będą chcieli ustanowić państwo świeckie, wszystkie święta kościelne ustanowić jako dni pracujące, potem budować 20 meczet w waszym mieście i w efekcie bojówkować o status państwa islamskiego to się szybko nawrócicie. Ci angole obok "down kinsa" pewnie też. Nie wierzysz? Obejrzyj wiadomości z Francji z bodaj marca tego roku. Pokojowi imigranci islamscy pokazali już na co ich stać.
p.s. Znam paru prawdziwych ateistów od paru lat i nic nie pisnęli o swoich poglądach a tym bardziej nie chcieli nikomu swoich przekonań wpajać.
I nie mówię nic o swoim wyznaniu, bo gówno was to powinno obchodzić.
@lelevel
Trafiłeś w samo sedno. Sam bym lepiej tego nie napisał.
A co do Dawkinsa. W moim przekonaniu jest on naukowczyną, któremu nic w życiu nie udało się osiągnąć ani zabłysnąć, więc wyczuł moment i stanął na czele tępej masy zadufanych w sobie angielskich "wojujących ateistów". Występy w tv są nieźle płatne, więc też bym się ponawysilał dla tych paru funtów i sławy.
Ogólnie jego pierdolenia słucham już od dość dawna, widziałem niemal każdy jego występ i od zawsze uważałem, że pierdoli :] Gada oczywiste założenia i łoi kasiore.
Co do "ateistów". Gdybyście byli ateistami, to byście nie wykrzykiwali wszędzie "Boga nie ma i huj" i wogóle nie byłoby tej całej napompowanej szopki [ostatnio nawet szmal sie na tym zarabia]. Po prostu taka moda teraz. Jak będą chcieli ustanowić państwo świeckie, wszystkie święta kościelne ustanowić jako dni pracujące, potem budować 20 meczet w waszym mieście i w efekcie bojówkować o status państwa islamskiego to się szybko nawrócicie. Ci angole obok "down kinsa" pewnie też. Nie wierzysz? Obejrzyj wiadomości z Francji z bodaj marca tego roku. Pokojowi imigranci islamscy pokazali już na co ich stać.
p.s. Znam paru prawdziwych ateistów od paru lat i nic nie pisnęli o swoich poglądach a tym bardziej nie chcieli nikomu swoich przekonań wpajać.
I nie mówię nic o swoim wyznaniu, bo gówno was to powinno obchodzić.
Nie oceniaj ogółu. W fragmencie akapitu drugiego jest pewna sprzeczność, której nie mogę zrozumieć
Zacznijmy od początku, odwołam się w tym momencie do religii chrześcijańskiej ze względu na to że wychowałem się w środowisku chrześcijan, rodzinie chrześcijańskiej i o dziwo dla wszystkich uczęszczam na religię. Sama Biblia czy jak kto woli Pismo święte w swoich podstawach uczy zasad moralności, cenię tą lekturę właśnie za to. Można tam znaleźć wiele bardzo dobrych przykładów nagród i kar za popełnione czyny. Przez większość ludzi jednak nie zrozumiałe, ze względu na datę powstania ksiąg zawartych w Piśmie Świętym, jeśli ktoś ma odrobinkę inteligencji w sobie, potrafi logicznie myśleć, może na prawdę wiele wywnioskować z Biblii. Jednak tak jak już mówiłem, jestem Ateistą, nie pasuje mi ideologia czegoś wyższego nad sobą, obraz Boga jest wyrazem ludzkiego strachu wobec niewiadomego, obraz Szatana jest po to (teraz użyje nieco języka z pogranicza plebsu) żeby utrzymać tą bandę brudnych, plugawych świń jakie chodzą po ziemi. Człowiek jest istotą stadną i jeżeli nie ma władzy nad sobą staje się tyranem, a wyimaginowany obraz Boga pozwala utrzymać te stado świń w ogrodzeniu, żeby się zbyt nie rozeszło.
ps. komentarze typu "Boga nie ma i huj!" są bezsensowne, masz podstawy żeby w niego nie wierzyć? Jeśli sobie to po prostu wmawiasz to nie Ateizm, to przejaw głupoty oparty na bezgranicznej niewiedzy.
"niezrozumiałe" piszemy razem
Przypomniał mi się filmik - debatę na temat książki Dawkinsa.
"Bóg urojony - Debata na temat ateizmu w Polsce" na YouTube (przepraszam, że nie wstawiam ale to chello :/)
______________
"drodzy userzy, jeśli wasz humor jest tak krótki jak długość waszych penisów, szczerze ubolewam."Jacy moderatorzy tacy userzy.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów