Cytat:
sanctusdiavolos, twoje pierwsze zdanie zabija sens całej reszty.
No i widzę że na pierwszym zdaniu zakończyłeś czytanie całej mojej wypowiedzi.
Cytat:
A ty ile już dzieci spłodziłeś upośledzonych albo twoje Kobieta ile dzieci po gwałcie urodziła że wiesz jak trudne jest ich wychowanie że śmiesz dawać komuś prawo by zabić je i nie tracić czasu na wychowanie?
Nie wiem czy trudne jest wychowanie dziecka zrodzonego z gwałtu, ale trudne jest zapewne życie 9 miesięcy w obrzydzeniu i pogardzie do samego siebie, a potem obdarzenie miłością kogoś, kto zawsze będzie kojarzył się z traumatycznymi przeżyciami. W takim wypadku powinna matka decydować, co chce zrobić. Płód (czy niech będzie - dziecko) się na tym nie nacierpi, a ona owszem (o, czuję że do tego zdania w następnym poście się przykurwisz). Tutaj mój pogląd może ci się wydać kontrowersyjny, ale ja cenię godność życia, a nie życie same w sobie, więc zdanie mam jakie mam. W każdym razie nie ja ustanawiam restrykcje dotyczące aborcji, więc możesz spać spokojnie ze świadomością że gdy wyruchają Ci bliską osobę, będziesz mógł się zająć jej dzieckiem bez względu na jej opinię na ten temat.
Cytat:
"jestem winny danej zbrodni, ale cośtam coś tam cośtam".
Jakiej kurwa zbrodni.
Na prawdę, chuja rozumiesz z tego co się do ciebie pisze, i nawet nie wiem czy jest sens z Tobą dyskutować (jak śledziłem inne Twoje dyskusje na różne tematy, to wydaje mi się że nie warto). Upierasz się że coś jest MORDERSTWEM - ergo, odebraniem życia (bo najwidoczniej tak definiujesz morderstwo). No to ci przytaknąłem, chociaż temat kurewsko uogólniłeś. No i to był błąd, bo to wykorzystałeś, poszedłeś krok dalej i teraz mówisz o ZBRODNI. Idąc twoim tropem rozumowania: Ktoś zabije kogoś w samoobronie, lub w obronie bliskiej osoby - jest dla Ciebie ZBRODNIARZEM. Ktoś kto odepnie respirator komuś dla kogo nie ma nadziei - jest dla Ciebie ZBRODNIARZEM.
No i twój cytat dobrze obrazuje jak czytasz wypowiedź rozmówcy. Wybierasz sobie coś do czego można się przyjebać i w oparciu o co można kota ogonem obrócić, a cała esencja i sens wypowiedzi to dla ciebie "cośtam cośtam". Nic, wymądrzaj się dalej, mi szkoda kurwa czasu na tak infantylne pierdolenie.