Republika Komi, Rosja.
Pracownik doznał poparzenia w 95% powierzchni ciała.
Zmarł na drugi dzień.
Dziwne na tak krótką chwilę wystawiony na ogień i przez to zmarł?
Dziwne na tak krótką chwilę wystawiony na ogień i przez to zmarł?
Republika Komi, Rosja.
Pracownik doznał poparzenia w 95% powierzchni ciała.
Zmarł na drugi dzień.
Dziwne na tak krótką chwilę wystawiony na ogień i przez to zmarł?
Potrzymaj sobie przez sekundę rękę w pełnym płomieniu i zobacz czy będziesz mieć poparzenie. Powyżej 70 stopni starcza jedna sekunda do wystąpienia oparzenia.
Nie musi być długo, tu był cały w płomieniach i to spokojnie starczyło. Pewnie miał poparzenia głównie pierwszego i drugiego stopnia, ale przy 95% ciała to już trup, a jeszcze o tym nie wie...
Pewnie pluca poparzone też miał
Obejrzyjcie sobie ten filmik jeszcze raz. Opis nie dotyczy faceta w pierwszym kadrze, a tego którego widać wychodzącego z płomieni w 24s filmu.
Co ty pierdolisz 3-4 sekundy ten płomień go raził nie jest możliwe aby tak szybko białka ścięły się we krwi aby umarł. To musiał być ktoś inny kogo nie widać na filmie.
Obejrzyjcie sobie ten filmik jeszcze raz. Opis nie dotyczy faceta w pierwszym kadrze, a tego którego widać wychodzącego z płomieni w 24s filmu.