@up Znajomy se kupil nowe mieszkanie w nowiutkim bloku - ladny pomalowany i co chcesz. Mieszkanie bylo na parterze. Po jednej nocy wyszedl z domu, a pod jego oknem i troche po bokach byly zarysy graffiti. Po paru dniach spokoju, wyszedl rano do pracy, jego okno bylo cale opierdolone do okola slicznym graffiti.
Tez bys tak chcial? Wydajac 250tys. na nowe mieszkanie zastac po tygodniu taki widok pod wlasnym oknem?
Sa ludzie co ladnie maluja te graffiti - nie zaprzecze. Ale powinni znajdowac odpowiednie do tego miejsca. Z drugiej strony zgadzam sie z
brt1529. Graffiti - nie wazne jak piekne - zawsze bedzie sie kojarzyc z slumsami, getto, syfem itp.