Jechanie rowerem przy pociągu by śmierci doznać przez przejechanie ciała swego, a umrzeć na jej skutek to była już tylko formalność. Kapelusz na głowie był biały.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
38 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
Buty nie spadły, wyliże się z tego.
albo najebany w trzy dupy albo baba, żaden trzeźwy facet by tak na rowerze nie upadł...
Widać doskonale chlust krwią i flakami.
Jak arbuz.
ale niefart, to był pewnie jedyny tir tego dnia na tej drodze
Fntastico zobaczył w na hamerykańskich truckach "road train" i już tak zostało, że zestaw to pociąg. Swoja drogą czy ten użytkownik parioduje yodę? Czy chce mieć coś z tą postacią wspólnego? Zapraszam na program "Emsi na tropie" jutro o 17, w tvn
Cytat:
Pojazd jadący z dużą prędkością pcha masę powietrza przed sobą oraz częśc po bokach. Ciśnienie w płynach puryszających się jest mniejsze (siła Bernoulliego). Powstaje różnica ciśnień. Jeżeli rowerzysta/ka jechał/a za wolno to róznica tych ciśnień spowodowała upadek.albo najebany w trzy dupy albo baba, żaden trzeźwy facet by tak na rowerze nie upadł...
@up to nie jest jakaś prędkość Macha, tir jechał może 40 km/h. Żeby powietrze go tak wciągnęło, tir musiałby jechać co najmniej 100 km/h.
bardzo lubię dzwięk, jak chrupie w takich sytuacjach
Aż mam ochotę na arbuza