Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Chopaki sie fajne bawia, szkoda,ze inni musza ciezko zapierdalac ;./
rozumiem że pedałowaliście cały czas
Rozumiem, że na lekcje języka polskiego nie uczęszczałeś? Tak - non stop pedałowaliśmy.
Jak rozwiązaliscie sprawe peknietego widelca (11 min) ?
Rower był w stanie jeżdzić, mieliśmy tylko 30 km do Budapesztu i daliśmy radę dojechać. Tam kontuzjowany rower wracał do kraju już
tak tak tak zajebiscie wiem, sam troszke zjezdzilem europe autostopem...
ale wieje gejozą od pierwszego klapsa, w ktorym gibacie sie jak po kwasie...
i ta 'buńczuczna pogoda'
Leczysz tu jakieś kompleksy tą gejozą? Jeśli tylko to wyniosłeś z tego filmiku to trochę słabo.
czemu rowery zapakowane pod koniec?
W filmiku było powiedziane. W Rumunii nie pozwolili nam przewozić rowerów w pociągu i musieliśmy nadać je jako bagaż. Musieliśmy rozkminić w pół dnia folię, kartony i rozłożenie rowerów, ale daliśmy radę.
Ile wyszło wam finansowo za jedzenie i ogólnie podróż? Nie pytam tutaj o koszta sprzętu, tylko samego przeżycia na trasie.
Koszt noclegów, jedzenia, wody i pociągów w obie strony w naszym przypadku to około 3500 zł. Dobił nas trochę powrót do Polski, okazał się dużo droższy niż przypuszczaliśmy (prawie 1/4 całości wydatków). Jedzenia też szło sporo, a na początku trasy nei było aż tak tanio
Dokładam się do pytania Prothory'ego, oraz dodam od siebie : jak wyglądają przygotowania pod kontem fizycznym do takiej wyprawy?
Zdrowy, sportowy styl życia na codzień, siłownia, rowerki spiningowe no i rower kilka dni w tygodniu. U nas nie wszyscy jednak aż tak mocno trenowali. Mimo, że dla niektórych to nie jakieś wielkie wyzwanie to dużo ważniejsza jest tu głowa niż siła mięśni.
W minione wakacje przejechaliśmy ekipą na rowerach dunajską trasę rowerową. Przedstawiam kwintesencję naszych przygód
No kurwa mać! Albo zjebane węże, pająki i tępe psy, albo banda pedałów jarających się rowerami. Kiedy w końcu niektórzy tutaj zrozumieją, że jak mają jakieś hobby, lub czymś się jarają, to nie znaczy, że wszyscy się tym będą jarać i jest to ciekawe.
No kurwa mać! Albo zjebane węże, pająki i tępe psy, albo banda pedałów jarających się rowerami. Kiedy w końcu niektórzy tutaj zrozumieją, że jak mają jakieś hobby, lub czymś się jarają, to nie znaczy, że wszyscy się tym będą jarać i jest to ciekawe.
Mój detektor frustratów oszalał jak to przeczytałem. Nie podoba się? Scrolluj dalej. I mimo, że film nie pasuje zbyt do idei portalu to jak jest to wartościowy materiał to przymknę oko i chętnie obejrzę. Sadistic to jedyny portal jaki przeglądam i gdyby były same materiały z wypadków, bójek itd. to trochę słabo.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów