Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
No kurwa mać! Albo zjebane węże, pająki i tępe psy, albo banda pedałów jarających się rowerami. Kiedy w końcu niektórzy tutaj zrozumieją, że jak mają jakieś hobby, lub czymś się jarają, to nie znaczy, że wszyscy się tym będą jarać i jest to ciekawe.
Jeśli się nie JARASZ i to nie jest ciekawe to nie oglądaj. Patrząc na inne komentarze innym się to podoba. Daruj sobie epitety.
a ja mam takie troche pytanie techniczne jak to wygląda głównie z praniem i myciem się ? zawsze mnie to zastanawiało przy takich podróżach
Na początku trasy spaliśmy głównie na campingach które w Niemczech i Austrii są na dość wysokim poziomie. Jeśli spaliśmy gdzieś "na dziko" to myliśmy się w Dunaju albo jakimś stawie czy coś;p Bywały dni, że po jeździe 140 km dziennie w upale nie było dane nam się umyć ale to rzadkość. Pranie? na całej trasie przez miesiąc praliśmy 3-4 razy w pralkach na campingach, jeden komplet ubrań na kilka dni, częściej praliśmy tylko skarpy i majtki które suszyliśmy na sakwach w czasie jazdy. Ważna jest higena miejsc "strategicznych" bo łatwo jest odparzyć i poobcierać więc zbawieniem są mokre chusteczki Campingi w Rumunii są tak syfiaste, że higieniczniej jest kąpać się w rzece albo morzu.
diaboliqer, A jeśli jeszcze mógłbyś mi odpowiedzieć, to jaki typ roweru jest najlepszy do takiej trasy?
MTB na dość wąskich oponach lub treking/cross.
no a np takie ciuchy kiludniowe, na rowerach to tam jeden kij, ale jak zwiedzaliscie to chodziliście w normalnych ubraniach itd ;p te koszulki że tak powiem nie jebały ? czy udało wam sie zwiedzac np 1 dzień i koszulki do prania albo torby i za 2 dni kolejne miasto jak wyschło?
Mieliśmy ze 2-3 koszulki cywilne na zwiedzanie, ale były prane tak jak te rowerowe, ale jakoś tak wyszło, że z reguły nie śmierdzieliśmy
Dokładam się do pytania Prothory'ego, oraz dodam od siebie : jak wyglądają przygotowania pod kontem fizycznym do takiej wyprawy?
Zdrowe, aktywne życie przez cały rok, często rower, ale bez zabijania się w zimę siłownia, ale wcale nie pod kontem roweru. pozdro
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów