Link do obrazka znaleziony na FB(http://waszi.tiberium.co.il/b/school.gif), przetłumaczone by angielski na poziomie karty kredytowej nie był wymagany.
______________
I don't break bricks, I'm not MarioBut I'm still oldschool, like Atari, yo!
______________
I don't break bricks, I'm not MarioOd tego sa organizacje charytatywne, chcesz to plac.
Rownie dobrze, moglbys napisac, ze nalezy wyposrodkowac swoja plec...
Nikt. Podobno jestesmy rowni wobec prawa, nie?
No wlasnie, ale spoleczenstwo to nie panstwo, a kapitalistyczna kiedys Anglia, byla miejscem rozkwitu charytatywnosci.
Nie, nie musza, bo ta pomoc powinna byc dobrowolna, a wymuszanie jej, zwane jest rabunkiem, a nie pomoca.
Właściwe @PanMarian pięknie podsumował i zripostował logikę lewaka,
@dnr
W tym wypadku Szwajcaria, najbogatszy kraj mając forsę i możliwość bawienia się ujebała administracji nogi. Nie widzę w twoim poście logiki "Szwajcaria jest bogata, więc mają pieniądze żeby eksperymentować" i w ramach tego oszczędzają miliardy na administracji, socjalu i wyżywieniu biurw poprzez wyrwanie chwasta. Takie eksperymenty to ja poproszę. Nie mam nic przeciwko żeby nawet jako biedny kraj coś takiego wprowadzić
Kto niby tak powiedzial? Ja moge powiedziec "Od utrzymywania darmozadow i ludzi, ktorzy pracowac nie moga jest pan z nickiem milosciprzyjazn na sadisticu" dziala to juz? I jak to nie zyjemy na takim swiecie? Przeciez wlasnie napisales polstronnicowy wyklad o innych, a zwlaszcza ich pieniadzach, wiec jednak ktos o nich mysli, i chyba nie musze przypominac o rozkwicie, fundacji charytatywnych w kapitalistycznej Anglii. I co z tego, ze maja najwiecej pieniedzy, parafrazujac twoje stwierdzenie moge napisac: dlatego oni winni byc najbogatszymi, albowiem najwiecej zarobili.Nie, od tego są ci, którzy mają na świecie forsę, żeby utrzymywać w zdrowiu i względnym standardzie poziom życia społeczeństwa. Żeby menelstwo i ubóstwo nie wylewało się z rynsztoków na ulice. Nie żyjemy jeszcze w na tyle idealnym świecie, żeby ludzie myśleli o innych (zwłaszcza bogaci), dlatego oni przede wszystkim powinni dawać pieniądze, ponieważ mają ich najwięcej.
Jak to plci nie sa skrajne? Sa, masz jedna skrajnosc - mezczyzne, i druga skrajnosc - kobiete, i jak spojrzysz na to co sie dzieje gdy probujesz te skrajnosci wyposrodkowac (biedron, grodzkie), to widac od razu, ze to nie dziala.Niedostateczny z minusem za błędną próbę użycia "logiki". Określona płeć nie jest skrajnością. Można za to popaść w skrajność, jeżeli chodzi o cechy płci, jak np. agresja, dominacja czy delikatność, wrażliwość itp. Rodzimy się mężczyzną albo kobietą, ale to nie to samo co popadanie w skrajności ...
A tak poza tym, brawa za porównanie płci do poglądów politycznych...
Nie, chodzi o to, ze kazdy moze zaplacic ile chce, i uwierz mi, ze wiecej zarabiajacy, oddaja przecietnie wiecej niz ci z dolu, teraz jest to troche zakrzywione, bo jak ktos kto musii oddac najpierw 80% dochodu, potem w vacie 25% wartosci tego co kupi, jeszcze troche na akcyzie, ma pomyslec sobie "spoko, nie ma problemu, zaplace drugi raz", no bo teraz ponoc to panstwo sie tym zajmuje, i dlatego tak zdziera.Ach, no tak, w takim razie jeżeli osoba zarabiająca 2500 zł oddaje 50 zł na cele dobroczynne, to ktoś kto zarabia 50 000 powinien oddać tyle samo! Cóż za piękna idea!
To jest wlasnie nierowne traktowane.Nie chodzio gorsze traktowanie kogoś względem prawa, po prostu wraz ze statusem i zamożnością rosną pewne zobowiązania, które i tak w skali zarobków są tak samo odczuwalne dla bogatszego jak i biedniejszego.
To ty starasz sie mowic, ze panstwo ma interweniowac, ja chce, zeby spoleczenstwo sie same tym zajelo.Chodzi tu o naród i społeczeństwo, po co mieszać państwo?
DOSTAC? KURWA, DOSTAC? Powiedz Qwachowi, ze dostal swoje pieniadze, powiedz komukolwiek ciezko pracujacemu, ze dostal swoje pieniadze, a nie zarobil na nie, gwarantuje, ze jak trafisz na kogos bardziej zjebanego po robocie to dostaniesz solida lufe w morde.Ach, no tak, dostać jak najwięcej, ale nie dać nic. Logika godna świń siedzących przy korycie na wiejskiej. Dobrowolna pomoc może byłaby i ładną ideą, ale nie w rzeczywistym świecie. Tyle.
Tak, wlasnie Lewaka, ktos kto twierdzi, ze polowa spoleczenstwa, ma zapierdalac na reszte jest dla mnie Lewakiem.Lewaka? Haha... No proszę, ktoś już ma nieźle namieszane w główce bełkotem prawicowych kaznodziejów. To dosyć śmieszne, gdy nazywacie lewakami wszysktich, którzy mają choć trochę odbiegające od was poglądy.. Śmieszne i fanatyczne : )
Adam Smith, Milton Friedman, Szkola Austriacka, i banda innych ekonomistow, to jak najbardziej okaz belkotu, moj przyklad Angii to tez belkot, Hong Kong - Belkot, Chile - Belkot, XIX i XXw. Ameryka - Belkot,Dla mnie to jednak wciąż dosyć egoistyczny, prawicowy bełkot
Dla mnie wspanialy(a raczej okropny) przyklad bycia jebanym przez panstwo. Dla Lewaka "7 Tysiecy? Kurwa, powinienes oddac z tego 6500, bezrobotni daja sobie rade za 500zl, to ty tez. I jeszcze bedzie Urlop bral, ha, klasa robotnicza nie robi sobie przerw, no i co to jest chalturzenie? Na pewno jakis dochodzik na czarno, nieopodatkowany, zaraz trzeba bedzie skarbowke powiadomic" Jak widac, komuna zostawia slady, i ze 20lat minie pewnie, zanim ten snieg stopnieje.Socjalistyczny bełkot kończy się, gdy ktoś tak jak ja z 7000 musi zapłacić 4000 podatków (ZUSy, Srusy itp.) a za resztę wyżyć w Warszawie z kredytami, utrzymując kobietę i próbując rozwijać własny biznes. Ciekawe ile Wy drogie lewaki wytrzymalibyście pracując dzień w dzień (niedziela to też dzień) po 12-16 h. Ostatnio brałem 2 tyg. urlopu, żeby pochałturzyć i wykaraskać się trochę z długów.
______________
HoHo