Mimo, iż niektóre kobiety nie powinny kierować pojazdem silnikowym to i tak jestem ich fanem gdyż mają cycki (niektóre)
Mimo, iż niektóre kobiety nie powinny kierować pojazdem silnikowym to i tak jestem ich fanem gdyż mają cycki (niektóre)
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Dolotu jak wejdzie na takie obroty tak łatwo nie zatkasz, tam jest takie ssanie jak w pornolach.
Ktoś tu coś pisał o cięciu przewodów paliwowych. Po co jak to chodzi na oleju silnikowym...
w takich sytuacjach można zdławić silnik wrzucając 5ty bieg i gwałtownie puszczając sprzęgło (chyba że automat) albo zatkać dolot i zdławić w ten sposób silnik. (odlączanie akumulatora nic nie daje)
Nom bo zatarty silnik to za mało, trzeba dla pewności urwac sprzegło
Jak chcecie samochodu kupcie sobie coś niemieckiego, włoskiego, lub z północy. Gdy żabojackiego ścierwa.
Dziwne, bo jakoś nikt nie psioczy na niemieckie diesle, nie?
Dziwne, bo i włoskie silniki działają sprawnie i bez awarii.
A i z polskim 4CT90 nie było nigdy większych problemów.
Tylko jak to się ma do tego, że to właśnie francuskie diesle są najbardziej rozpowszechnione, takie HDI terkoczą sobie w Peugeotach i Citroenach ale też Mazdach, Jaguarach,Fordach, Volvach, Land Roverach czy Mini, takie Volvo czy Mazda które swoją markę zbudowały w dużej mierze na niezawodności raczej nie ryzykowałby szybkiego jej popsucia montowaniem gównianych silników bo dobrą opinię stracić łatwo a odbudować trudno.
Suzuki czy Nissany z kolei ciągną na dieslach z Renault.
Zresztą polecam ten artykuł: zlomnik.pl/index.php/2013/10/25/masz-diesla-mozliwe-ze-jezdzisz-francuzem/
"Wiele osób nienawidzi francuskich aut. Bo nie są to wageny dla volksów, bo „nigdy nic na F”, a także dlatego, że francuzy to „się psują jeszcze w katalogach fabrycznych”. Więc kupują niezawodne: Mazdy, Volvo, Suzuki, Nissany i inne – oczywiście z nowoczesnym dieslem, bo taka teraz moda. Żyją szczęśliwi, póki nie zajrzą pod maskę. Gdy zajrzą, często okazuje się, że ich auto pędzi silnik PSA, a jego historia sięgać może nawet lat 80-tych...."
no ale wiadomo po zmianie znaczka z francuskiego na inny identyczne silniki dostają z nieba + 100 do niezawodności
Skoro chodzi to nie jest jeszcze zatarty.
Zatarłem w życiu dwa silniki i oba dawały się jeszcze odpalić i zgasić
Jako ciekawostkę powiem Ci, że silnik potrafi stanąć dęba z przedziwnych powodów. W wakacje rozleciał mi się przy odpalaniu bendiks w taki sposób, że jego resztki utknęły w kole zamachowym na tyle skutecznie, że przy próbie odpalenia na lince ślizgało się sprzęgło. Pierwszym podejrzanym był rozrząd, a niektórzy nieśmiało przebąkiwali nawet coś właśnie o zatarciu.
MAJSTRY SIĘ ODEZWAŁY.
Gdyby palił olej to by nie dymił na biało, tylko na niebiesko. I nie ma wała - przez dolot ze sprężarki nichuja nie dostanie się tyle oleju, by silnik mógł rozkręcić się do takich obrotów.
2. Ze zdławieniem - brawo. Piąty bieg i strzał ze sprzęgła.
3. Zdjęcie klem akumulatora w tym samochodzie dałoby sporo - odcięcie zasilania pompy, wtryskiwaczy, ECU. Tylko kto ma do tego głowę, w takich sytuacjach.
Mam nadzieję, że pomogłem.
Spotkałem oleje które dymią na biało. A nawet takie które czuć w spalinach, że go pali a nie wydziela się żaden dym. Lecz to są oleje z innej półki cenowej.
Jeżeli walnie nam turbo to:
Silnik jest wstanie przez cały układ dolotowy wraz z intercoolerem zassać tyle oleju aż napełni się cylinder do pełna!
Jeżeli obroty zaczną nam same rosnąć to silnik nie wkręci się nam nagle na wysokie obroty niczym formula 1 Przecież tam jest od cholery mas wirujących.
Obroty wzrastają powoli i można wyłączyć silnik kluczykiem.
Nie wiem skąd ta wiedza ale silnik diesla na oleju z turbo rozbiega się bez problemu do maksymalnych obrotów jeśli mu nie przeszkodzimy. Przecież olej silnikowy dla diesla to paliwo i następuje normalny samozapłon.
Zdjęcie klem z akumulatora? co to za herezja? tzn pomoże jeśli uważasz że przyczyną rozbiegania silnika nie jest wpierdzielanie oleju.
Jeśli już się rozbiega dusimy ostatnim biegiem. Warto spróbować ale trzeba to zrobić umiejętnie.
Całą instalację możemy wtedy wsadzić sobie w dupę bo nie ma ona żadnego znaczenia. Widziałem na własne oczy pękającą klape gaszącą w rozbieganym silniku 2.0 tdi. Ktoś kiedyś pisał że ta klapa ratuje. Tak ale nie na maksymalnych obrotach.
Dziękuje pozdrawiam
są tylko dwa wyjścia - strzelić sprzęgłem na 5ce albo odciąć dopływ powietrza (rozwalić puszkę filtra i zapchać szmatą otwór). Drugi sposób wypróbowany na kiedyśnim firmowym Fiacie Dukato z tym że do uszczelnienia użyliśmy dodatkowo pianki montażowej na filtr ...
Urwiesz docisk a silnik dalej bedzie krecił do zatarcia, bardzo mądre -.-
Albo rozpędzasz go trochę a potem płynnie hamujesz do zera albo walisz gaśnicą sniegową do wlotu opwietrza-zgaśnie w sekundę.
Jedyny ratunek to strzał ze sprzęgła albo w jakiś sposób przerwanie drogi od turbiny do kolektora.
Klapa gasząca może się zdać jeśli odpowiednio szybko zareagujemy, przy maksymalnych obrotach raczej cienka blaszka sobie nie poradzi.
Tutaj na tym filmiku baba nawet nie wie jak maskę otworzyć więc nie ma co wymagać zbyt wiele.
Dobrze, że koło zamachowe jej przez maskę nie wyleciało razem z wałem.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów