W rejs z Nowego Jorku do Londynu wypłynął najnowszy ekskluzywny prom na 1000 osób. Na pokładzie sama śmietanka towarzyska Ameryki i Anglii. Wystrojone, śliczne kobiety i eleganccy panowie. Podczas rejsu jeden z pasażerów zauważył brudnego, zarośniętego rozbitka na tratwie zrobionej z kilku pni palm, odwróconego plecami w kierunku promu. Krzyczy zatem:
- Hej ty na tratwie!!
Rozbitek ani drgnął. Przy burcie zaczęło się gromadzić kilkanaście osób i wszyscy chórem:
- Hej ty na tratwie!!
Żadnej reakcji. Przy burcie zebrało się już kilkadziesiąt osób i ponownie wszyscy krzyczą chórem:
- Hej ty na tratwie!!
Rozbitek odwraca się, patrzy na wszystkich wystrojonych ludzi i krzyczy:
- I CHUJ, ŻE NA TRATWIE!
- Hej ty na tratwie!!
Rozbitek ani drgnął. Przy burcie zaczęło się gromadzić kilkanaście osób i wszyscy chórem:
- Hej ty na tratwie!!
Żadnej reakcji. Przy burcie zebrało się już kilkadziesiąt osób i ponownie wszyscy krzyczą chórem:
- Hej ty na tratwie!!
Rozbitek odwraca się, patrzy na wszystkich wystrojonych ludzi i krzyczy:
- I CHUJ, ŻE NA TRATWIE!