______________
Hasta la vista, baby
m.youtube.com/watch?v=3DHCv5EYN3M&pp=ygUVdGVybWluYXRvciBlZGl0IHBob25r
Nima. i to jest ta różnica.
______________
NiezmanipulowanyKurwa z tej Rosji to takie tony patolskich scen codziennie są publikowane że jak mi ktoś mówi że w PL jest to samo to niech mi pokaże portal gdzie co dzień po kilkadziesiąt filmów jest z polski z takim patolstwem.
Nima. i to jest ta różnica.
Prawda nawet zakładając ze w rosji żyje kilka razy więcej ludzi to i tak nic to nie zmienia.
Kurwa z tej Rosji to takie tony patolskich scen codziennie są publikowane że jak mi ktoś mówi że w PL jest to samo to niech mi pokaże portal gdzie co dzień po kilkadziesiąt filmów jest z polski z takim patolstwem.
Nima. i to jest ta różnica.
jJzeli chodzi o wypadki samochodowe to ruskie przodują w ilosci dash camów od lat. To dlatego, że policja i sady tak skorumpowane że bez video albo pieniedzy nie masz szans. Jezeli chodzi o pozostałe nagrania, to się zgadzam.
______________
czarna fortunak***a z tej Rosji to takie tony patolskich scen codziennie są publikowane że jak mi ktoś mówi że w PL jest to samo to niech mi pokaże portal gdzie co dzień po kilkadziesiąt filmów jest z polski z takim patolstwem.
Nima. i to jest ta różnica.
W Polsce jest to samo, ale zwyczajnie rzadko się to upublicznia.
Np. wierzysz w to, że na sali w szwalni, w piekarni, w hurtowni itd. gdzie ktoś zginął, stracił rękę, został potrącony itd. nie ma kamer? Są, ale nagrań nie zobaczysz. Raz, że "upublicznia się wizerunek", dwa szkodzi to firmie i trzy: często ścigają za takie rzeczy.
Jak parę lat temu taksówkarz, były policjant, niedługo po północy w nowy rok śmiertelnie potrącił parę na pasach w Toruniu (miałam widok z okna na to skrzyżowanie, na nagraniu słabo widać jak daleko oni polecieli) to wyciekło nagranie z monitoringu miejskiego. Wiedząc, że jest nagranie weszłam na jedyną stronę internetową, na której byłam pewna, że to nagranie będzie. Na Sadola. I było. W innych miejscach było już pousuwane. Zaczęto szukać osoby, która je wysłała w sieć. Nie wiem czy znaleźli. Ale gdyby nie było nagrania koledzy policjanci w deszczu, który się rozpadał stwierdzili by brak śladów, a jakiś głupio mądry sędzia mógłby stwierdzić, że śp. wtargnęli pod samochód. Nagranie było niewygodne. Niewygodnych nagrań się nie upublicznia i jako takie często "znikają".
Inna sprawa, że jak z kimś chlejesz, to chlejesz z nim, a nie z całym internetem. Tak samo bawisz się z kimś, a nie z resztą świata. Tylko patole wrzucają w sieć nagrania ze swoich nieudanych wyczynów...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów