Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Jak możesz być tak kurwa nieczuły... nie wiem czy to dobre słowo.
Możemy winić wszystkich tych którzy są na stołku w rządzie, ale kurwa to byli zwykli ludzie, którzy pracowali na chleb. To, że są "amerykanami" nie znaczy, że są źli. Też nie lubię tej nacji, ale do kurwy nędzy to sa ludzie tacy jak my. Bogu ducha winni zresztą. Osierocili dzieci i zostawili drugie połówki.
Chłopie trochę człowieczeństwa, nawet jeśli jesteśmy na sadolu
znowu to samo, amerykański rząd rozwalił pół najważniejszej dzielnicy w kraju i na świecie by przejąć złoża kamieni w Afganistanie...lewaki cebulaki
Brak mi slow na takich idiotow jak ty... 40 najlepszych i najbardziej znanych architektow na calym swiecie wyraznie podpisalo sie pod slowami, ze nie mozliwym jest zadnymi mozliwymi silami zeby jednym samolotem ,,zniszczyc" w ten sposob tego rodzaju budynek, ktore zreszta byly projektowane z mysla o takich ,,wypadkach" jak uderzenie samolotu.
Ale ty polaczku widocznie jestes najmadrzejszy na swiecie i masz na wszystko odpowiedz.
edit:
I nie mowie, ze zrobil to amerykanski rzad czy ta cala jebana wyimaginowana al-kaida...
Ale kurw... jakim cudem... no czlowieku pomysl logicznie, jak taki budynek mogl sie w ten sposob zawalic po uderzeniu samolotu niemal w sam szczyt budynku.
pozwól że ci wytłumacze
owszem, od samego uderzenia wieże sie nie zawaliły,postały sobie jeszcze łądnych kilkadziesiąt minut i stały by pewnie do dzisiaj gdyby nie...no właśnie
Boeing 767 zabiera od 63 do 91,4 TYSIĘCY litrów paliwa (obydwa samoloty miały pokonać kilka tysiecy kilometrów, wiec były mocno zatankowane)
tym paliwem jest tzw. nafta lotnicza i jej warianty, ktora jak wiadomo spala się w temperaturze grubo powyżej 1000 stopni Celsjusza
charakterystyczny dla stali konstrukcyjnych jest raptowny spadek wytrzymałości powyżej temperatury 500-600 stopni Celsjusza, który uniemożliwia przenoszenie wysokich obciążeń (już? lampka sie w główce zapaliła?) dlatego pierwsza zawaliła się wieża, w którą samolot uderzył niżej, mimo że uderzenia dzieliło kilka/kilkanaście minut - konstrukcja w tym miejscu była dużo bardziej obciążona
Ale k***... jakim cudem... no czlowieku pomysl logicznie
taki hint: po co kowal rozgrzewa stal zanim zacznie ją wyginać, kuć, itp.?
@noiL
pozwól że ci wytłumacze
owszem, od samego uderzenia wieże sie nie zawaliły,postały sobie jeszcze łądnych kilkadziesiąt minut i stały by pewnie do dzisiaj gdyby nie...no właśnie
Boeing 767 zabiera od 63 do 91,4 TYSIĘCY litrów paliwa (obydwa samoloty miały pokonać kilka tysiecy kilometrów, wiec były mocno zatankowane)
tym paliwem jest tzw. nafta lotnicza i jej warianty, ktora jak wiadomo spala się w temperaturze grubo powyżej 1000 stopni Celsjusza
charakterystyczny dla stali konstrukcyjnych jest raptowny spadek wytrzymałości powyżej temperatury 500-600 stopni Celsjusza, który uniemożliwia przenoszenie wysokich obciążeń (już? lampka sie w główce zapaliła?) dlatego pierwsza zawaliła się wieża, w którą samolot uderzył niżej, mimo że uderzenia dzieliło kilka/kilkanaście minut - konstrukcja w tym miejscu była dużo bardziej obciążona
taki hint: po co kowal rozgrzewa stal zanim zacznie ją wyginać, kuć, itp.?
Oho.., kolejny sadolowy znawca jakich tutaj wielu. Napisac kilka na pozor inteligentnych zdan i juz uwazasz, ze masz racje. Nie neguje tego, ze moze i masz jakas tam wiedze, ale napewno nie wieksza niz tych kilkudziesieciu najlepszych architektow na swiecie. I wybacz, ale jakos oni mnie bardziej przekonuja niz jakis ziomek z sadola tym bardziej z takim nickiem.
Z tym kowalem nawet nie bede odpowiadal.
I tak, masz racje w wiekszej czesci swojej wypowiedzi. Tylko ja troszke ta twoja wypowiedz sprostuje.
Samolot uderzyl w parterowa czesc budynku? W fundamenty? Bo jakos mi sie nie wydaje... a konkretnie byly to pietra 80+. Wiec jesli juz cos sie ,,zawala" w tym budynku. To powinna byc tylko czesc powyzej uderzenia samolotu... zwyczajnie by sie przechylila i ,,odpadla" odrywajac sie i spadajac na bok. Chyba, ze to jakies zjawisko paranormalne, ze pozar na 80+ pietrze oslabia fundamenty i dolna czesc budynku do tego stopnia, ze budynek poprostu spada jakby conajmniej 15 samolotow uderzylo od samej gory w dol co 10 pieter.
Pozatym tak jak wspomniales o stali konstrukcyjnej... Ze znaczaco spada jej wytrzymalosc itd itd...tak to prawda tylko, ze ta stal byla tylko zewnetrznym szkieletem budynku. I jest tam cos takiego jak RDZEN, ktory jest zbudowany z jednego z najtwardszych zbrojonych betonow. Wiec nawet jesli jakims dziwnym trafem sie to zawalalo... to i tak ten rdzen by sobie pozostal niemal nienaruszony (ponizej uderzenia samolotu), a ,,zawalila/opadla" by tylko zewnetrzna stalowa konstrukcja.
Aha czyli mówisz że w ciągu 40 minut stal w budynku rozgrzała się na całej wysokości budynku do takiej temperatury że nagle całe WTC od góry do dołu zajebało w grunt? Przypominam że ludzie w środku przeżyli do samego końca czego dowodzi filmik co byłoby chyba niemożliwe w takiej temperaturze nieprawdaż? Coś tu chyba się nie zgadza nie uważasz?
Oho.., kolejny sadolowy znawca jakich tutaj wielu.
ty za to jesteś znawcą
Samolot uderzyl w parterowa czesc budynku? W fundamenty?
a nie przyszło ci do głowy, że jeżeli samolot wjebał się w budynek i w nim został to obciążenie fundamentów wzrosło o jakieś 120 ton?
kilkudziesieciu najlepszych architektow
od kiedy architekt = materiałoznawca?
I jest tam cos takiego jak RDZEN, ktory jest zbudowany z jednego z najtwardszych zbrojonych betonow.
beton się kruszy, a zbrojenie to stal, której właściwości termiczne zostały już tutaj opisane
widzę kolega też architekt
Konstrukcja w miejscu pierdolnięcia samolotu była osłabiona, a musiała jeszcze utrzymać sporą część budynku nad nią, bo samolot nie uderzył w sam wierzchołek. Gdy już nie mogło to wszystko dużej wytrzymać górna część budynku po prostu spadła na dolną zgniatając ją jak puszkę.
To tak jakby dać Wam do trzymania 50kg worek nad głową który dalibyście radę trzymać, nawet gdyby ktoś Was popychał, gdybyście się chwiali itd. ale gdyby ktoś Was uderzył w rękę zobaczylibyście że z chwili na chwilę worek robi się "cięższy", ręce zaczęły by się uginać, a z czasem worek by spadł na głowę i zapewne byście się wywrócili. Tak samo było z WTC. Górna część budynku spadając na dolną miała już sporą prędkość przez co zwiększył się jej ciężar i siła uderzenia w dolną część.
W wielu miejscach samoloty obdarły warstwę przeciw ogniową z konstrukcji budynku, przez co rozgrzane elementy zaczęły się osłabiać i deformować.
Dziękuję za uwagę
Swoją drogą zanim zaczniecie pisać, poczytajcie trochę o tym, bo naprawdę dużo prawdziwych ekspertów wypowiadało się na ten temat, i przestańcie wymyślać jakieś niestworzone historie.
Znawca... Aż musiałem konto zrobić, gdy zobaczyłem co Ty piszesz ! 500-600 stopni C to się moze i topi ale wykla stal. Poczytaj błagam, stal w wtc topiła się w temp 1500stopni C i a w temp 1200 stopni mogla spokojnie przebywac pare godzin zanim sie robila plastyczna. Proszsz !! A to że budynek musiał wytrzymac dodatkowe 100 tys ton to byl przygotowany na to... :| nie buduje sie budynkow, a co dopiero drapaczy chmurek na wage wyliczona cd kazdego czlowieka, ktory moze tam wejsc.
Górna część budynku przez pewien moment luźno spadała na dolną, przez co zyskała pęd i ważyła sporo więcej.
Weź kurwa pomyśl trochę człowieku.
Powiem tylko tyle, ze te budynki byly projektowane tak, ze nawet 3 samoloty by udezyly to i tak nie mialy prawa zawalic sie w ten sposob kurwa zrozumcie to pierdoleni debile... Kurwa tak mnie wpienia takie bezsensowne pierdolenie debili, ze az sam na siebie jestem zly, ze takie zera umyslowe probuja cos tutaj udowodnic nie majac o niczym pojecia.
I jeszcze slowko do pana o nicku ,,ostatni" - Hahahahha czlowieku czy ty myslisz, ze architekt to osoba ktora sobie poprostu rysuje na karteczce budynek taki jak mu sie spodoba i daje taki rysuneczek ,,budowniczym" zeby go zbudowali? Kurwa kretynie architekt to osoba przede wszystkim znajaca sie na materialach, ich wytrzymalosci, fizyce materialow. I na podstawie tejze wiedzy o materialach, fizyce itd. projektuje taki budynek na jaki fizyka i materialy pozwalaja. I wstaw sobie pedale jebany wiecej emotikonek to bedziesz bardziej wiarygodny.
I tak jak myslalem, ze jak napisze cos na temat o ktorym wiem dosyc sporo to zleci sie banda takich jebanych idiotow ktorzy nie majac pojecia o temacie bedzie probowalo cos tutaj udowodnic. Chuj wam wszystkim w dupe i nie bede tutaj z nikim wiecej dyskutowal bo prawie cale to sadolowe spoleczenstwo jest wlasnie takie spierdolone, bo jestem juz dosc dlugo na sadolu i nigdy sie nie wypowiadalem bo wiedzialem, ze tak to sie bedzie konczylo. Teraz zaluje, ze sie w ogole odezwalem bo trace czas i rzucam grochem o wasze puste lby.
I czekam na warna bo kurwa nie wytrzymalem.
puste lby.
takich j***nych idiotow
pedale j***ny
k***a kretynie
zera umyslowe
pie**olenie debili
pie**oleni debile
takim zjebom
totalnym bezmozgom
zastanawiałem nawet czy może nie masz jakiegoś wykształcenia związanego z tematem, teraz wiem, że po prostu podłączyli twoją wioskę do internetu
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów